Nareszcie przyjechały do mnie moje skarby , bo za takie Lizy uważam :) .
Nareszcie mam lalki " Made in Poland " !!!!
... a to wszystko dzięki Zgredkowi , który owe skarby znalazł i Miłemu Panu , który je sprzedał :):)
Wnikliwą analizę dotyczącą Lizy pokazał Dollbby , Lizy zagościły również u Manhamany .
.... a teraz są u mnie !!! HURA !!! :):)
Wszystkie przyjechały w pudełkach
Na zdjęciach z tyłu pudełka widać, że były dwie wersje Lizy : jedna z wyszczerzonymi ząbkami ,
druga z ustami zamkniętymi .
A teraz zdjęcia "przez szybkę " :)
Jak widać , laleczki są zakurzone i niektóre noski przyciskając do pudełka z ciekawości
ubrudziły je :) - noski, a nie pudełko:):)
To wielka chwila - wysuwam z pudełka Lizę przywiązaną do zielonej tekturki :)
widok zaczepów z tyłu pudełka
Laleczkę wystarczyło odwiązać od tekturki w jednym miejscu .
Niesymetrycznie namalowane brwi nadają buzi zdziwiony wygląd
Pudełko nie było szczelne , więc Liza jest bardzo zakurzona .
Nóżki uginają się w kolanach
Wyjmuję z opakowania następną . Ciekawe, czy makijaż ust tak spłowiał , czy osoba malująca go
niefrasobliwie potraktowała usta trzema dotknięciami pędzla ...
Panny maja bardzo podobne sukienki
Włosy sprawiły mi miłą niespodziankę . Są grube ale miłe w dotyku .
Żadna z lalek nie ma majtek . Cóż.... Marylin Monroe też ich podobno nie nosiła :)
Już wszystkie panny są na wolności , teraz trzeba się odświeżyć :)
Panny z wielkim zainteresowaniem ogląda Rachelka od Mangusty :)
... a kuku !! Zgadnij kto to ??
... Joanna Krawal ???
... :/
... że są urody specyficznej ??? Są , i co z tego ??? Nareszcie mam lalki POLSKIEJ produkcji
i to się dla mnie liczy !!!! :)
... i schowam je z powrotem do pudełek !!! Sama w to nie wierzę .... :):)