Osoby, które tu zaglądają :):)

sobota, 30 listopada 2019

Porzucone


Witajcie Kochani !!!
Po długiej nieobecności spowodowanej problemami technicznymi Dziwaczkowo znowu jest " On Line" :).
Nie będzie dzisiaj o nowych, pięknych lalkach , tylko o tych wyrzuconych na śmietnik - nikomu już nie potrzebnych. ( Baśka na powyższym zdjęciu jeszcze niedawno była nowa ale po złamaniu ręki wylądowała w błocie).
Baśniowo i Dziwaczkowo przygarnia bidule wyrzucone na ulicę . Dziecięca część naszej duszy nie potrafi przejść obok nich obojętnie :/. Niestety.... 
Pokażę teraz wierzchołek góry lodowej , która postanowiła odtajać w  Dziwaczkowie .

KUBUŚ   PUCHATEK .
To część mojego dzieciństwa . Okruszki dzieciństwa nie powinny lądować na śmietniku - zwłaszcza tak poczciwe jak Kubuś . Kubuś , który nigdy nie zrobił nikomu nic złego .


Tak wygląda Kubuś , którego nikt nie chciał kupić. Wystawiony na sprzedaż miał jeszcze oczy i nos.
Wyrzucony został pozbawiony owych organów - a nuż ktoś go znajdzie i weźmie ZA DARMO do domu.


Znalazł się jednak nurek śmietnikowy, który przytargał go do domu. Przyszyłam nos (trochę krzywy), oczy i brwi.


To moje wszystkie Kubusie z odzysku.

Co zrobić z lalką której nikt nie chciał kupić ?  Wrzucić do pojemnika z używaną odzieżą ?
NIE !!!  Trzeba wypruć jej flaki !!!



...  po pobycie u Pani Doktor Zurinki ...




BARBIOKSZTAŁTNE .




Nie każda lalka miała szczęście przyjść na świat jako Barbie .  To wyrzucone Stefcie .

Niektóre Barbie też nie miały szczęścia ....





.... i wydało się  - JESTEM  NURKIEM  ŚMIETNIKOWYM .....  :(

32 komentarze:

  1. jak dobrze że jestes i wróciłaś :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że ratujesz lalki (i nie tylko). Dzięki Tobie dostają drugie życie. Takie zdobycze bardziej cieszą niż lalka kupiona w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) . To prawda - bardziej cieszą , choć robi się coraz ciaśniej :):)

      Usuń
  3. Cieszę się, że znowu jesteś. Dobrze, że nie wszyscy są tacy wredni i jak nie mogą sprzedać to niszczą. Ja też wiele lalek uratowałam od "lalkowej śmierci", ale to raczej w ramach zadośćuczynienia, za wyrzucone niegdyś do śmietnika zabawki. Dziś tego żałuję i staram się ratować stare zabawki, o ile umiem oczywiście. Pozdrawiam i czekam na kolejne posty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki - miło mi to czytać :):). Obawiam się chwili kiedy zabraknie mi miejsca na gromadzenie porzuconych ofiar... :/

      Usuń
  4. Bohaterem jesteś! Uratować tyle biednych i niekochanych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) - niektórzy pewnie uważają, że zbieram śmiecie :):)

      Usuń
  5. Kocham Cię za leczenie zabaweczek! One nikomu nic nie zrobiły! Dobrze, że Twoje dobre serduszko je przygarnia. Ja także, kiedy widzę w ciucholandach jakąś lalkową, czy misiową bidę, wolę ją kupić niż coś innego ładniejszego - boje się, że zostanie wyrzucona, zniszczona doszczętnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):):**** obie zatem jesteśmy otoczone zabawkami "po przejściach" ale czujemy, że zrobiłyśmy dobrze i daje nam to satysfakcję :)

      Usuń
  6. Super, że wróciłaś. :)

    Też nie rozumiem tej potrzeby niszczenia i wyrzucania. Tyle "usterek" dałoby się bez problemu naprawić a nie od razu sruuuuu... w kosz.

    Dobrze, że są tacy, co ratują. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ludzie teraz chyba wolą wyrzucać i niszczyć niż naprawiać ... :/

      Usuń
  7. Kubuś odratowany po mistrzowsku :) Ale te Barbie to przecież zupełnie nowe są, boję się myśleć ile teraz trwa żywotność zabawki. Jeden sezon? :/ Nie ufam kontenerom PCK - ich zawartość jest regularnie rozwłóczana po osiedlu :( Brakuje mi lumpeksów, w których można zostawić niepotrzebne rzeczy.

    Latem ze wstydem wyłowiłam ze śmietnika konika filly, nie mogłam zostawić konia na pastwę śmieciarki, poza tym wyglądał na dobry projekt do ćwiczenia malowania (i darmowy!! :P), ale usuwanie flocku tak mnie zmęczyło, że w końcu żałowałam że go wzięłam. Teraz jest czarno-niebieski, może kiedyś najdzie mnie na poprawę malowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to nowe Baśki :/... To prawda , zawartość kontenerów dość często opróżniana jest w sposób "spontaniczny" przez przypadkowe osoby. Widziałam panią paradującą w moich bardzo charakterystycznych dżinsach ale cieszę się, że komuś się przydały.Też kiedyś wstydziłam się wyłowić zabawkę ze śmietnika - teraz wstydu we mnie zdecydowanie mniej ;). Pokaż proszę konika jak doczeka się przemalowania :)

      Usuń
  8. Ale fajnie, że znowu jesteś "on-line"! Dla mnie też jesteś Bohaterem! Tyle zabawek odratowałaś! Kiedyś w podcieszyńskiej wiosce spotkałam w SH kilka starszych Barbioszek, zniszczonych i zaniedbanych. Wtedy ich nie wzięłam, ale wkrótce tam wróciłam i zabrałam do domu. Odwdzięczają się swoim uśmiechem i odzyskaną urodą. Taka akcja cieszy bardziej, niż nowa lalka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu :). Akcje ratownicze przeprowadzamy razem z Zurinką - tylko Agnieszka nie ma czasu tego pokazać . To prawda - każda uratowana lalka bardzo cieszy :)

      Usuń
  9. Oj też czasem jak przechodzę koło śmietników to wypatruje czy ktoś tam nie postawił wielkiego pudła z lalkami! Niestety żadnej lalki jeszcze nie znalazłam koło takiego przybytku. Chwała ci za ratowanie biednych znajdek i tchnienie w nich nowego życia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i życzę znalezienia chociaż małego pudełeczka z lalkami :):)

      Usuń
  10. Ludzie sa niepojeci,ile w nich nienawisci czy to do drugiego czlowieka czy zwierzecia czy chocby zabawki...wypruc "flaki" lalce zeby nikt jej czasem za darmo nie wzial ze smietnika....normalnie slow mi juz zabraklo...

    Jak to dobrze ze odnalazlas i przygarnelas i dalas nowe zycie <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety mam wrażenie, że tej nienawiści jest wokół nas coraz więcej ... :(
      Dziękuję Uleńko :*

      Usuń
  11. jesteś NIESAMOWITA!!!
    (jak zawsze, wiadomo)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ineczko - niektórzy nazywają to trochę inaczej :):):);) :*

      Usuń
    2. (nazwy nic tu nie zmienią!!! HOWGH!!!)

      Usuń
  12. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło !!! Dziękuję i również pozdrawiam :):)

      Usuń
  13. Ajj, urocze laleczki :)
    Ja sama znalazlam pare miesiecy temu 2 lalki w smietniku (jedna barbie z rozowymi wlosami a druga firmy niewiadomej) i teraz leza u mnie ubrane i uczesane ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajnie się was czyta i ogląda .Przeczytałam wszystkie blogi te starsze też .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. 37 yr old Software Consultant Nikolas Blasi, hailing from Chatsworth enjoys watching movies like Where Danger Lives and Backpacking. Took a trip to Brussels and drives a Ferrari 250 GT SWB Berlinetta Competizione. przydatne strony

    OdpowiedzUsuń