Uwielbiam Blajtki !!! :) Mam co prawda tylko maluszki ale wiem, że gdzieś czeka na mnie Paskudka pełnowymiarowa . HOWGH !!!
Historia Blythe rozpoczęła się w 1971 roku, kiedy to firma Kenner zleciła pracowni Marvin Glass & Associates z Chicago zaprojektowanie nowej lalki .
Tak oto narodziła się nasza wielkogłowa bohaterka o ogromnych oczach ,
z unikatowym mechanizmem pozwalającym na ich wymianę , pierwotnie przeznaczonym dla zabawkowych czworonogów .
Plotka głosi, że szczupłe , pozostające w dysproporcji do ogromnej głowy ciałko wymusiła kubatura opakowania laleczki ale... trudno mi uwierzyć , że jeśli taki wielki łeb do pudełka się zmieścił , zabrakło miejsca na mocniej zbudowane ciało :) .
Awangardowa laleczka pojawiła się w sprzedaży w roku 1972 . Nęciła kolorowymi oczami , wymiennymi perukami ale jej melancholijne spojrzenie i nowatorskie kształty ciała nie znalazły uznania w oczach rodziców kupujących swoim pociechom lalki .
Brak aprobaty rodzicieli przyczynił się do zaprzestania produkcji wielu lalek . Paskudka cieszyła się obecnością na rynku pierwotnym tylko przez rok. Nie pomogło jej nawet wykupienie licencji przez japońską firmę Tomy , która usiłowała wylansować swój nowy nabytek pod nazwą Mahou no Hitomi Ai-Ai Chan .
Chętnych nabywców było niewielu .
.... w Japonii też nie zrobiłam kariery !!! Jestem do niczego !!! :(:(
Świat biznesu lalkowego przepoczwarza się i pędraczy ( teoretycznie nie ma takiego słowa ale jeśli jest się pędrakiem , to można się pędraczyć ) jak każdy biznes . Kenner stał się częścią Firmy Hasbro a japońska Tomy częścią Takara .
Blajtusie pokazywały się sporadycznie na internetowych wyprzedażach nie ciesząc się powodzeniem
... ale Deus ex Machina - Opatrzność Lalkowa postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce . Natchnęła przyjaciółkę pewnej producentki filmowej do napisania maila - " zobacz jaka ta laleczka jest do ciebie podobna! " ... i stało się!
Gina Garan kupiła na e-Bayu swoją pierwszą Blythe za 10 USD .
Laleczka bardzo się jej spodobała . Spodobała do tego stopnia , że zaczęła ją zabierać ze sobą na wszystkie swoje wyjazdy , a podróżowała po całym świecie często , z racji wykonywanego zawodu .
... ja też lubię podróżować , dlaczego tak rzadko mnie ze sobą zabierasz ?? :(
Robiła swojej pupilce zdjęcia , ubierała w uszyte przez siebie ubranka .
Laleczka była bardzo fotogeniczna , Gina postanowiła wydać więc album z jej zdjęciami . Ku swojemu zdziwieniu bez trudu znalazła wydawcę a cały nakład albumu " This is Blythe " ... został sprzedany
w ciągu miesiąca !!! :)
Opatrzność Lalkowa zacierając ręce z radości podsunęła album pani Junko Wong, założycielce
i prezesowi firmy CWC ( Cross World Connections Co - agencja promująca artystów , współpracująca
z czołowymi rysownikami i projektantami ) .
Zachwycona naszą bohaterką zaangażowała ją do kampanii reklamowej PARCO ( sieć japońskich domów towarowych działająca od 1953 roku ) .
.... I TAK ROZPOCZĘŁA SIĘ OGÓLNOŚWIATOWA BLAJTKOMANIA!
Takara i CWC uzyskały od Hasbro licencję na produkcję NeoBlythe .
2001 rok - pojawia się pierwsza limitowana seria Neo -Blythe "Parco" .
Edycja złożona z 1000 lalek znika w ciągu ... kilku godzin !!!
Neo- Blythe , tak jak Blajtusia Kennera ma 28,5 cm
2002 - narodziny Petite Blythe - 11 cm
2004 - licencję na produkcję repliki Blythe Kennera otrzymuje Ashton Drake
Galleries . Dwanaście edycji ukazuje się do 2008 roku .
2010 - rodzinę Blythe wzbogacają Middie Blythe - 20 cm i maleńka Blythes
Loves Littlest Pet Shop .
Daty wprowadzenia nowej Paskudki Littles Pet Shop nie sprawdziłam ,
ponieważ NIE PODOBA MI SIĘ !!!! TO JUŻ NIE JEST BLYTHE !! :(:(
Nasze Brzydkie Kaczątko zrobiło zawrotną karierę w świecie mody .
Ubierali ją tacy giganci jak Dior, Sonia Rykiel , John Galliano , Vivienna
Westwood , Alexander McQueen , Jean Pierre Braganza .
Paskudka jest również natchnieniem dla swoich "prywatnych" posiadaczy :) .
Wyzwala w nich kreatywność w projektowaniu pięknego odzienia i bardzo
ciekawych zdjęć a także ooakowej (!) zmiany oblicza .
Nie zamienię swoim maleńkim Blajtusiom ciałek na inne . Blythe o innych
proporcjach traci dla mnie swoją "blajtkowatość" :) .
W imię utrzymania tejże przeboleję nawet niemożność zdobycia dla moich
maluszków firmowego obuwia :):)
Jak widać jeśli trafi się na odpowiednich ludzi , światowa kariera murowana !!:):)