Osoby, które tu zaglądają :):)

sobota, 30 maja 2015

Catty Noir czyli Behemotka Miaucyżyńska już w Dziwaczkowie !!!

\
Tak mi się spodobała Czarna Kocica Inki , że musiałam zaprosić na stały pobyt w Dziwaczkowie
Behemtokę Miaucyżyńską . Oto Ona !!!
Na głowie Behemotki berecik zrobiony przez Inkę :)


.... jak pies  z kotem ....


Obydwie  MOJE  !!!   Hura !!! :):)
Psinka występuje oczywiście ubrana od łapek po głowę w ciuszki wydziergane przez Inkę :):)





Za przykładem Inki zmyłam Behemotce różowy makijaż ust .


... to już drugi monsterkowy kot w Dziwaczkowie :/ . Czas pakować walizki i emigrować za żółtym serem do sąsiada :/








piątek, 29 maja 2015

Lagoonafire czyli Drakomiła Smoczka


Oto krzyżówka Lagoony i smoczycy Jinafire - Lagoonafire , którą nazywamy w Dziwaczkowie
Drakomiłą Smoczką .


Drakomiła prezentuje  oryginalne odzienie . 



- Dlaczego nie dostałam sukienki w smoki ???
- A skąd ja mam wiedzieć ?? Pretensje proszę kierować do producenta :/ . 


-  Dlaczego ciągle mam płetwy ???
-   ??? Jak  powyżej :/


- Ogon mi przeszkadza , nie jestem do niego przyzwyczajona :(
- To go odkręć ...
- Nie mogę go odkręcić , ma taką ładną złotą  końcówkę ...
- W takim razie nie wiem, co ci doradzić . Może nie siadaj ??
- Jesteś złośliwa !
- Nie, jestem praktyczna :)


- Widzę !!  Widzę jakąś sukienkę, zaraz ją przymierzę !! :):)


- ... i co , można było usiąść  nie odkręcając ogona ??? Można było ??? Można !




Drakomiła nie jest zadowolona ze swoich płetwowatych dłoni i zastanawia się ile tak naprawdę palców ma smok ?

Chińskie i tybetańskie smoki mają po pięć palców na każdej stopie , indonezyjskie i koreańskie cztery a japońskie trzy .
Chińska legenda mówi, że wszystkie smoki pochodzą z Chin .
Im dalej oddalały się od swojej ojczyzny , tym więcej gubiły palców . Dlatego też nie mogą wędrować dalej niż do Korei , Indonezji i Japonii . Dalsze wycieczki pozbawiłyby smocze kończyny wszystkich paluszków ... bezpalczasty smok ... Trudno sobie takiego wyobrazić nawet Drakomile .
Japończycy mają na ten temat inne zdanie :  smoki pochodzą z Japonii . Nie mogą się od niej bardzo
oddalać, ponieważ w miarę oddalania się przybywa im palców . Gdyby zapragnęły dalszych wojaży ,
zabrakło by miejsca na dodatkowe .
W Korei i Indonezji odrzucane są obydwie legendy . 
W dokumentach historycznych zwykły chiński smok miał cztery palce , pięciopalczasty zarezerwowany był tylko dla rodziny cesarskiej  Znany jest wizerunek smoka koreańskiego posiadającego aż siedem palców , ukryto go jednak tak w krokwiach pałacu , że nie był widoczny . Być może nie chciano drażnić chińskiego cesarskiego smoka .


- Z tej sukienki  też nie jestem zadowolona :( . Powinnam mieć jedwabną szatę malowaną 
  w smoki .
- Jasne.... :( ....












środa, 27 maja 2015

Cleo & Cleo de Nile


" NIGDY  NIE  ODKŁADAJ  DO  JUTRA  PRZYJEMNOŚCI,  KTÓRĄ  MOŻESZ
   MIEĆ  DZISIAJ"
   
   Aldous Huxley

Tak właśnie zrobiłam :) . Chęć posiadania Cleo  postanowiłam wreszcie zrealizować  jak tylko nadarzy się sprzyjająca okazja . Czaiłam się z tym zamiarem od początku mojego lalkowego zbieractwa , 
to stanowczo za długo !!


                                              To moim zdaniem najpiękniejsza Monsterka .






Nawet nie czuję  potrzeby przebierania jej (ich )  w inne ciuszki :) . 




   Chciałam zrobić im  tradycyjne zdjęcia na tle płotu , żeby pokazać ich piękne butki ale temperatura
   na dworze - jak na mój gust - była dzisiaj skandalicznie niska , do tego wiał zimny wiatr  .
   Przewiał i zmroził mój rozumek blondynki , a to zdecydowanie niesprzyjające pracy zjawiska :/ .



poniedziałek, 25 maja 2015

Chłopcy Simbowcy i inni - męski akcent nr 2


Witajcie :) . Nie było mnie na blogerze kilka dni i  panowie z Dziwaczkowa , a ściśle mówiąc  ich
druga grupa , zaczęła ( zaczęli) :) gwałtownie domagać się publikacji  drugiej części "Męskiego
akcentu" . Oto oni :) .
To panowie Simbowcy , jednego pana My Style brakuje ale pojawi się  na zdjęciach .
Tylko jeden książę prezentuje swoją szlachetną osobę w ubraniu. Piękne odzienie które otrzymał  od Kena szyła Ania . Książę tak się do niego przywiązał , że chadza w nim  cały czas i NIC nie jest
w stanie sprawić żeby je zdjął .


     Kevin - wersja blond . Brwi prezentują ciekawe podejście do makijażu permanentnego :) .


Kevin w wersji ciemnowłosej ma zielone oczy . Brewki tradycyjne - pewnie dlatego się wytarły .


Ten bladawiec to chyba książę z Kopciuszka .


Ten elegancik to książę Eryk z Arielki ?
Zastanawia mnie dlaczego książęta mają takie głupawe twarze ..... Dlaczego ???? :(


My Style nr 1 .  Rerootu oczywiście jeszcze nie skończyłam , czekam na natchnienie :/ .



My Style nr 2. Bardzo podobają mi się jego dredy . Stylek występuje w swoim oryginalnym ubraniu .
Zachował nawet buty , co uważam za wyjątkowe szczęście :):) - moje oczywiście ....


Od lewej stoją :
 Paul HASBRO , T&C i  FAIRLAND  TOY .


Paul jest  chłopięcy i ma zielone oczy :) .


Pan  M&C  to typowy mięśniak .


Tego pana, choć firmowanego przez  FAIRLAND  TOY możemy chyba uznać za klona mattelowskiego Kena .


... i zdjęcie zbiorowe , na którym pojawili się  dodatkowo Cameron Bracuś i  głowa  SPIN  MASTER
na ciałku mattelowskiego Kena . Bracuś  powiedział, że stopobutków nie zdejmie , bo głupio czuje się stojąc na kikutkach bezstopych nóg ( trudno mu się dziwić ) , a  SPIN MASTER odzienia nie zdjął , twierdząc, że ciała firmy obcej reklamował nie będzie :/ .
... powinnam jeszcze pokazać stadko Action Manów......








niedziela, 17 maja 2015

Czarny Kruk w Ogrodzie


Czy pamiętasz, jak głowę wynurzyłeś z boru,
Aby nazwać mnie Łąką pewnego wieczoru?
Zawołana po imieniu
Raz przejrzałam się w strumieniu -
I odtąd poznam siebie wśród reszty przestworu.  



Przyszły do mnie motyle, utrudzone lotem,
Przyszły pszczoły z kadzidłem i mirrą i złotem,
Przyszła sama Nieskończoność,
By popatrzeć w mą zieloność -
Popatrzyła i odejść nie chciała z powrotem...  


Kto całował mak w zbożu - nie zazna niedoli!
Trawa z ziemi wyrwana pachnie, lecz nie boli...
Kocham stopy twoje bose,
Że deptały kruchą rosę,
Rozróżniając na oślep chabry od kąkoli.


Niechże sen twój wędrowny zielenią poprzedzę!
Weź kwiaty w jedną rękę, a w drugą weź miedzę,
Połóż kwiaty na rozstaju,
Zwilżyj miedzę w tym ruczaju,
Co wie o mnie, że trawą brzeg jego nawiedzę.


Już słońce mimochodem do rowu napływa,
Skrzy się łopuch kosmaty i bujna pokrzywa -
Jeno pomyśl, że ci wolno
Kochać łątkę i mysz polną,
I przepiórkę, co z głuchym trzepotem się zrywa!


Idzie miłość po kwiatach - wadzi o twe ciało,
Zważaj, by ci przed czasem w słońcu nie zemdlało.
W mojej rosie, w moim znoju
Pod dostatkiem masz napoju
Dla wargi, przeciążonej purpurą dojrzałą.


Cień twej głowy do moich przybłąkał się cieni.
Wiem, że w oczach nie zdzierżysz tej wszystkiej zieleni,
A co w oku się nie zmieści,
To się w duszy rozszeleści!
Jeszcze dusza ci nieraz żywcem się odmieni.


Parna ziemia przez kwiaty żar dzienny wydycha,
Uschły motyl zesztywniał wśród jaskrów kielicha -
Oczarujmy się nawzajem,
Zaskoczeni nagłym Majem -
Maj się chyli ku nocy i miłość nacicha...


Nie nacicha ta miłość, co nie zna rozłąki !
Usta moje i piersi spragnione są Łąki!
Tam mój obłęd i ostoja,
Gdzie ty szumisz, Łąko moja!
Jakże pachną rozprute według ściegów pąki!


Rosą zwilżyj mi rzęsy, skostniałe od skwaru,
Zgłuchłe uszy orzeźwij falą twego gwaru,
A ja w kwiatach spodem dłoni
Nauzbieram różnej woni
I omyję twarz spiekłą w źródłach twego czaru.


Będą czekał na ciebie z dłonią na zasuwie,
Zasłyszawszy twój szelest, z nóg zdejmę obuwie,
Wyjdę bosy na spotkanie,
Śpiewający niespodzianie.
A śpiewając, pomyślę, że pacierze mówię.


Wyślij pierwej z nowiną co najlichsze ziele,
Potem sama się przybliż z kwiatami na czele -
Pędząc przed się wonne kwiaty,
Wnijdź do wnętrza mojej chaty,
Bo chcę tobie sam na sam opowiedzieć wiele.

  

Weszłabym do twej chaty, gdy mgły się postronią,
Lecz nie wiem, czy się zmieszczę wraz z rosą i błonią.
Pierwej z niebem posąsiaduj,
Wszystkie cuda poobgaduj,
Nim napełnisz tę chatę miłością i wonią!

Jeszczem ja w żadnej chacie dotąd nie bywała,
Wiem tylko, że przez szyby widnieję - niecała.
Jakże cała poprzez drogę
Do twej chaty wbiegnąć mogę?
Od naporu zieleni runie ściana biała!

Nie umawiaj się ze mną pod żadnym jaworem,
Bym ciebie nie dosięgła szumem a przestworem -
To, co szum wyśpiewa gwarnie,
Przestwór znajdzie i ogarnie!
A chata twoja stoi przede mną - otworem...

fragmenty "Łąki "  Bolesława Leśmiana  



Przepiękna modelka natchnęła mnie swoją urodą tak, że porwałam ja do ogrodu na krótką sesję ,
porzucając rzeczy, które powinnam była robić w tym czasie . Kocham tę lalkę !!! :)
Nadałam jej imię - Czarny Kruk , nie powala oryginalnym brzmieniem ale to pierwsze słowa jakie przyszły mi na myśl  kiedy ją zobaczyłam . Ma w sobie mrok rozświetlony wewnętrznym światłem .
To Cudo Tonnera  jest oczywiście własnością Inki , Kochanej Inki , która powierzyła mi swój Skarb ,
żebym mogła porobić mu zdjęcia .
Wybacz Mangusto , pozwoliłam sobie za Twoim przykładem wpleść w post fragmenty poezji .
Poezji jednego z największych moim zdaniem poetów polskich , Bolesława Leśmiana .