W Dziwaczkowie pojawiło się wiele nowych mieszkanek , a ja niestety nie nadążam
z ich prezentacją :/ ....
Dzisiaj chciałam Wam pokazać celuloidową , 55 centymetrową Proszkę .
Przyszła na świat w Zakładach Chemicznych Okhta w Leningradzie . Wtedy Leningrad , obecnie Petersburg . Dlaczego "Proszka" ?
"Okhta" jest najstarszą fabryką w Petersburgu założoną ponoć już w 1715 roku przez Piotra I Wielkiego. Produkowano w niej ... materiały wybuchowe .
"Dynamitki" już mam , dlatego Proszka została Proszką. Może powinnam napisać "Prochszka " ???
Sankt Petersburg ( też ładnie :) ) zawsze był ważnym ośrodkiem kulturalnym
i naukowym . Wychował się tutaj i wykształcił Szwed Alfred Nobel - jego ojciec miał
w Petersburgu wytwórnię torped .
OKHTA była w XIX wieku największą fabryką prochu w Rosji , zatrudniającą wybitnych chemików . Po rewolucji import drastycznie się zmniejszył - trzeba było temu zaradzić. Fabryka posiadała bogate zaplecze techniczne , co pozwoliło jej na rozszerzenie produkcji chemicznej nie tylko na potrzeby wojskowe . Od 1931 roku znana była już jako Zakłady Chemiczne Okhta .
Lalki zaczęto tam produkować jeszcze przed II wojną światową - może miało na to wpływ uzyskanie przez Polskę niepodległości i zaprzestanie masowej produkcji polskich już lalek na rynek rosyjski ?
Oto zdjęcia Proszki z aukcji :
Była nieco wyluzowana....
"Zcalił" Proszkę mój Mąż :) .
Proszka czeka teraz na resztę garderoby i buciki .
SYGNATURY Zakładów Chemicznych OKHTA :
najstarsza - przedwojenna
pozostałe - niestety nie umiem pogrupować ich według "starszeństwa" :/
sygnatura umieszczona w dwóch miejscach, ponoć zdarzają się egzemplarze
z sygnowaną każdą częścią ciała
Mam nadzieję, że pomoże to komuś w ewentualnej identyfikacji .
UWAGA !!! Wszystkie zdjęcia nie przedstawiające Proszki pochodzą
z forum- dollplanet.ru !!
Prezentację lalek OKHTY zacznę od starych , celuloidowych .
Myślę, że formy przedwojenne stosowano także w jakiś czas po II wojnie światowej , warunki gospodarcze nie skłaniały do tworzenia nowych ...
Zdjęcia z fabryki , ok. 1946 rok
" Lalka z celuloidu"
... nie wszystkie dziewczynki lubią pokazywać ząbki....
Ciekawy przykład moldowanej czapeczki z pomponikiem
... i znowu widoczne ząbki :)
Uroczy Pyzoczkin - "Pyzoczkin" bo pyzaty i widać, że to chłopiec :)
Przedmiot moich westchnień - ciemnoskóry chłopczyk o rysach Azjaty :)
W towarzystwie kolegów o tej samej rzeźbie ciałka
... a to już dziewczynka , chyba wielkości Proszki
Zabawny wyraz buzi i zabójcza czerwona kokarda :)
Chłopcy, wielkości Proszki :)
Jak pięknie się błyszczy !!! :)
W taki sposób głowę ma mocowaną również Proszka
Lalki z celuloidową głową na miękkim materiałowym korpusie
... apetycznie to nie wygląda, ale cóż - latka lecą.....
Bobas w moldowanym ubranku
Starsze i nowsze laleczki OKHTA
Kartka z katalogu - rok 1954
Urzędowa cena na plecach :)
Wzrost - 53 centymetry
Fabryka produkowała również inne zabawki :
Zabawki autorstwa projektanta Lwa Smorgona :
Duże wrażenie zrobiła na mnie różnorodność odlewów buzi , zwłaszcza u starszych lalek . A Wam jak się podoba moja Proszka ?? :):)
P.S. Dla Uli :)
Dynamitka ubrana jest w strój Barbie Snowboard