Osoby, które tu zaglądają :):)

niedziela, 11 listopada 2018

Weronika z Moskwy


                  "Lalka Weronika - zabawka dla dzieci od 6 do 14 lat "


Weronika z moskiewskiej fabryki zabawek "Krugozor" - po polsku "Horyzont".

Powstały w 1975 roku "Krugozor" miał być największą fabryką zabawek w Europie
i znając rozmach naszego wschodniego sąsiada pewnie był (jest?). Ukierunkowany
na produkcję lalek wytwarzał również samochody, klocki będące odpowiednikiem "Lego", modele samolotów do składania , domki dla lalek wraz ze sprzętami domowymi inne zabawki. Wyposażony w nowoczesne maszyny produkcji wschodnioniemieckiej działał sprawnie do... upadku muru berlińskiego
w 1989 roku. Park maszynowy przestał być serwisowany przez niemieckich techników
i inżynierów , a w 1992 roku na skutek różnych przekształceń upadły hurtownie głównego nabywcy wyrobów "Krugozora".

Kierownictwo fabryki jednak się nie poddało i wydzierżawiło 20% powierzchni zakładu firmom zewnętrznym co przyczyniło się do znacznej poprawy sytuacji finansowej "Horyzontu".


Zadbano również o  dystrybucję - sieć sklepów "Świat dzieci" uwolniła znaczną część swoich półek od lalek produkcji chińskiej by zapełnić je wyrobami "Krugozora". Lokalne władze moskiewskie umożliwiły fabryce na preferencyjnych warunkach korzystanie z powierzchni reklamowych .
To piękny i godny naśladowania przykład wspierania rodzimych producentów.
W 2011 roku "Krugozor" zatrudniał ponad 500 osób.

W roku 1989 wymyślono zamiennik Barbie - Weronikę . Celowo użyłam określenia "zamiennik" , ponieważ Weronika zdecydowanie nie jest klonem .
Konkurencją dla Barbie też być nie może , ponieważ - co stwierdzono już w wielu krajach - producenci lalek stają na przysłowiowej głowie a...  większość dziewczynek
i tak marzy o Barbie ....

Weronikę wyposażono w rozmaite akcesoria (dom, wyposażenie domu, ubrania)
oraz  przyjaciela Władysława. Poniżej zdjęcia z dollsforum.ru :



Weronice nie było początkowo łatwo - artystyczna rada , która musiała zatwierdzić projekt nie pochwalała "erotycznej" formy lalki. Po przemianach rozwiązujących rady artystyczne Weronika i jej biust wkroczyli dumnie na rynek. Do Władysława chyba nikt zastrzeżeń nie miał .

Weronika i Scenka . Żeby Weronika lepiej się czuła wybrałam mattelkę z lekko przekoszonym podwoziem ;) .


Ta Weronika nogi ma sztywne , są jednak egzemplarze z nogami zginanymi a także
z obracaną talią .


                                      zdjęcie pochodzi z dollsforum.ru


                                    zdjęcie z dollsforum.ru - lalki z 1994 roku

przykłady Weronik ( z dollsforum.ru )




... a to Władysław odziany dość ekscentrycznie :)






Weronika jest ciekawym zjawiskiem wśród "barbiokształtnych". 
Bytem lalkowym wartym zainteresowania :) . Jej minka świadczy o poczuciu własnej wartości i słusznie ! Świat lalkowy na Barbie się nie kończy ! :)

Ma jeszcze kuzynki ale o nich innym razem.... :)


38 komentarzy:

  1. Konkurencją dla Barbie być to na pewno nie była, ale podoba mi się o wiele bardziej od niemieckiej Steffie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Stefka to panna idealna do repaintu, wtedy zyskuje duszę. Konkurencją dla barbie nie jest żadna, mimo sterty akcesoriów i artykułowanego ciałka w przypadku Stefki. Dzięki za post, lalkowa historia zawsze spoko :)

      Usuń
    2. :) :) Przyznaję się, że lubię stare Stefcie , działają na mnie rozczulająco .

      Usuń
  2. Po raz n-ty zastanawiam się, skąd bierzesz te wszystkie ciekawostki? :)
    Świetna historia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) to godziny poszukiwań w sieci . Niestety mam teraz bardzo mało czasu :(

      Usuń
  3. Gdzie ją dorwałaś, mów jak na spowiedzi. Od paru lat wzdycham do kuzynek Baśki zza wschodniej granicy. Może ktoś powie, że piękna nie jest, ale to historyczna lalka, bez dwóch zdań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dotarła do mnie w pakiecie z innymi lalkami :). Tak -uroda w tym przypadku nie jest istotna , zdecydowanie. Uśmiecha się bo nie uległa zbarbiowaceniu :)

      Usuń
  4. Jest przesympatyczna, ma ciekawą buzię i chyba dość dużo pozytywnej energii :)))
    Stanowczo mogliby dać jej więcej włosków, no ale jest jak jest i trzeba się z tym pogodzić :-)
    Na pewno stanowi fajną alternatywę dla barbiowatych :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. opaska na główkę
    wcięta w talii kiecka
    i daje CZADU panna radziecka!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ma bardzo miłe spojrzenie i jest subtelna. Mnie się podoba!
    Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest sobą - to nieczęste zjawisko u lalek wielkości Barbie :):)
      Buziaki :):)

      Usuń
  7. Taka poczciwinka z tej Weroniki:) Zaprezentowałaś ją w tak ciekawy sposób, że aż eis chce przez chwilę pochylić nad jej historią:)
    P.S Przekoszone podwozie??!!:DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne określenie - "poczciwinka" :) . Bardzo do niej pasuje . Po raz kolejny stwierdzam, że niewiele wiemy o lalkach naszych sąsiadów :):)

      Usuń
  8. Lalka ma piękne oczyska ale uśmiech taki jakiś sztuczny jak dla mnie:)

    P.S.Widzę że na blogu masz jeszcze w obserwowanych mój stary adres besu-design. Jak chcesz wiedzieć co u mnie i obserwować dalej to zmień adres na worldbybesu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boi się pewnie bidulka pokazać uzębienie , żeby nie uśmiechać się jak Barbie ;)).
      Dziękuję - uaktualnię !!! :)

      Usuń
  9. Sympatyczna, co prawda rootowanie włosów woła o pomstę do nieba, ale ogólnie miła buźka. Ty to Kasiu zawsze jakieś cuda wyszperasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, włoski ma rootowane oszczędnie ale za to są niemożliwe do skudłacenia :):).
      Cuda same do mnie przychodzą , tylko brak czasu na ich pokazanie .... :/ ...

      Usuń
  10. Panny może nie uznawano za konkurencję dla Barbie, ale która jeszcze lalka w tej skali mogła się pochwalić takim ładnym uśmiechem bez wyszczerzania ząbków?

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo miła dziewczynka. Na pierwszy rzut oka pomyślałam, że jest klonem Takkary :) Widziałam też gdzieś zdjęcia przemalowanych Weronik, wtedy nie wiedziałam jak ma na imię. Wołodia wygląda dumnie i bardzo Radziecko. ;) pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W 1989 byłam z rodzicami na Białorusi odwiedzić rodzinę, przywiozłam wtedy stamtąd dwie lalki, ale żadna nie była Weroniką! gdybym wtedy taką Weronikę spotkała, na pewno byłabym zachwycona <3

    OdpowiedzUsuń
  13. jaka fajna i sympatyczna z pyszczka! Te rzadkie włoski - rozczulające! fajna lalinka, naprawdę :-) Lubię te Twoje nabytki lalkowe - ciągle dowiaduję się o nowym lalkowym istnieniu, którego nie znałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma wdzięk laleczki nieskażonej barbiowatością :) To rzadkie zjawisko :).
      Mam nadzieję wreszcie zaleźć trochę czasu i pokazać nowe byty lalkowe jakie zamieszkały w Dziwaczkowie . Atmosfera gęstnieje - tracą cierpliwość .... :)

      Usuń
  14. Sympatyczna panna, a uśmiechem zaraża wszystkich dookoła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz widze ta lalke :) Bardzo ciekawa i ma przyjemna buzie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Siłą rzeczy zetknęłam się z zabawkami tej firmy w moim dzieciństwie ;-)
    A same laleczki kojarzę także, ale z ... Allegro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a ja nie :/ . Zdecydowana większość moich lalek pochodziła z DDR , radziecką miałam tylko "czajniczkową" - z obfitą gąbczastą spódnicą :)

      Usuń
  17. Pierwszy raz widzę taką lalkę. Bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajna z niej dziewczyna. :)

    OdpowiedzUsuń