Pierwszy wpis na moim blogu pojawił się w czerwcu 2013 roku, tak więc trochę czasu już minęło.
Długo zastanawiałam się co napisać , żeby się nie powtarzać .
Pomyślałam , że pokażę trochę zdjęć z Dziwaczkowa . Będzie na nich drobna część mieszkańców , ponieważ większość jest zapudłowana . Powiedzmy, że znajdują się w stanie hibernacji ;).
ZAPRASZAM !
Uprzedzam estetów, że półki w Dziwaczkowie robione były często w akcie desperacji z różnych surowców.... :/
.... niektórzy lubią tłok....
... trochę ciasno.....
Kolory celowo trochę "podkręcone" żeby było dziwniej, jak to w Dziwaczkowie ;)
.... nie wszystkim odpowiada ścisk na półce ...
... niektórzy potrafią znaleźć wolny kącik na towarzyskie spotkanie...
... czasami wychodzimy do ogrodu....
Pokazałam maleńki fragment Dziwaczkowa , naprawdę maleńki.....
Serdeczne pozdrowienia od wszystkich DZIWACZKOWIAN i ode mnie !!! :):)
P.S. Niedługo odbędzie się casting do następnej bajki ....