To mój imieninowy prezent :) .
Do tej pory moje potrzeby miętoszenia tych lalek zaspakajała Kicia Kocia przynosząc swoje
wypieszczone Bratzillaz na nasze lalkowe spotkania .
W związku z tym, że korzystam w tej chwili z Internetu gościnne , nie będę się rozpisywać tylko
zarzucę Was zdjęciowym Bratzillazowym spamem :) .
O dziwo chwilowo ich nie rozebrałam ale kusi mnie - tak na początek - zdjęcie im czapeczek .
... i serduszkowych ochraniaczy na kolana, które krępują laleczce ruchy...
Bracillki czują się jeszcze onieśmielone w nowym miejscu , tulą się do siebie trochę wystraszone .
Czy będę chciała następne ? Tak ! :/
Chociaż odlew buzi mają jednakowy , różniący się kolorami makijaż i włosy kuszą posiadaniem
pozostałych egzemplarzy .... niestety ... :/
Do zobaczenia !!! :):)
Jakież one cudne! Jade J' Adore (ta w czerwonej pelerynie) - jest hipnotyzująca!
OdpowiedzUsuńPrawda ? Też tak uważam i ciągle je miętoszę :):)
UsuńŚliczne są! Do mnie też trafiła jedna w charakterze prezentu, a potem dokupiłam resztę z tej serii! :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że też mnie to czeka :):)
UsuńOglądałam je kilka lat temu w sklepie i nie zrobiły na mnie wrażenia. Oczka trochę zbyt wyłupiaste. Nie przepadam też za kolorowymi włosami. Za to ciuszki i dodatki maja fajnie. No i ciałka artykułowane są nie do pogardzenia.
OdpowiedzUsuńA ja to właśnie w nich kocham , te wyłupiastości i kolorki :):)
UsuńSzara Sowo , podziwiam szczerze Twoją odporność na niektóre lakowe pokusy, jeszcze nie jestem na tym etapie :/
dopiero na Twoich fotkach zauważyłam
OdpowiedzUsuńczarne serduszko w oczach czerwonookiej -
a pamiętam, iż jedna z zielonookich ma
kozią źrenicę, więc nawet i w czarno
białej sesji widać byłoby różnice TYCH
pysiałków :)))
mnie zauroczyła lawendowa LaVanda ;P
Wniosek - trzeba będzie zgromadzić pozostałe właścicielki tak różnorodnych oczek ... tak, tak... :/
UsuńCud, miód i orzeszki :) bardzo mi sie te panny podobają. U mnie puki co tylko Jada mieszka, ale kto wie co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuń... czyli przytargam swoje żeby zrobić rodzinne zdjęcie :):)
UsuńTo co w nich lubię, to ślepia które u innych lalek odstraszają a tu są tak śliczne! I te usteczka! Sam mam również jedną, kiedyś sprzedałem tą fioletową, nie pamiętam dlaczego O.o
OdpowiedzUsuńTak ! Wyślepki są naprawdę urokliwe , i te kolorki ! :)
UsuńA jaką sobie zostawiłeś ???
Pomimo tych samych moldów, wydają się inne chyba za sprawą bujnej kolorystyki :-)
OdpowiedzUsuńTak , jak widać można zróżnicować ten sam mold i to bardzo ciekawie :):)
UsuńDobra- to ci zdradzę, że jest seria, która w nocy świeci =)aaa no i są klony też świetne- na ciałkach monsterkowyh
OdpowiedzUsuń... i mam takie dwa kloniki - jednego dostałam od Inki , a drugiego kupiłam po zobaczeniu ...Twojego kolorowego stadka :) . Jak trafię na Nocne Świecidełka , to pewnie się skuszę:):)
UsuńSą świetne obie - ale czerwonooka bardziej :-)
OdpowiedzUsuńPewnie urzekły Cię te serduszka :):)
UsuńWidziałam je na półkach, ale nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak Twoje zdjęcia! Buziaki śliczne i bardzo, bardzo kolorowe! Gorące życzenia Imieninowe!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):)
UsuńZauważyłam, że wiele lalek zyskuje na urodzie po uwolnieniu z pudełkowej klatki :) . Pomyśl, jakie wspaniałe ciuszki mogłabyś dla nich zrobić ... :)
Bardzo ladne <3 ja Ja mam ta w ioletowych wlosach i czerwonowlosa :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy myślisz o następnych :):):)
Usuńnajserdeczniejsze zyczenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo , bardzo dziękuję :):)
UsuńTo te serduszka były na kolana? Ja to dynamitce na szyję zakładałam swego czasu :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł !! Zrobię to samo !!! :):)
UsuńKcę serduszkową! Jak ja lubię MGA! Piękny prezent Kasiu:-)
OdpowiedzUsuń:):) One wszystkie warte są posiadania :):)
UsuńNa Twoich zdjęciach prezentują się rewelacyjnie! Może i ten sam odlew, ale dla mnie to dwie zupełnie różne panny:)
OdpowiedzUsuńIwona vel Łuk z drzewa cisowego
Bardzo dziękuję :) Prawda ? Naprawdę się różnią :)
UsuńŚliczne! :) Od jakiegoś czasu też mieszka u mnie jedna. Przyznam, że początkowo byłam sceptyczna co do tych laleczek, ale kiedy jedna z nich do mnie trafiła naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. :)
OdpowiedzUsuńCzyli pierwsze lody przełamane , pewnie będą następne :):)
UsuńBardzo doceniam te lalki za ich wyrazistość. Mam serduszkową i świecące, ale fioletowego cuda nie zdobyłam jeszcze. Jak miło, że i Tobie się podobają! :-)
OdpowiedzUsuń:) Wyrazistość cenię bardziej niż urodę , u ludzi chyba też :):) .
UsuńKoniecznie muszę obejrzeć Twoje świecące pannice :):)
Śliczne panienki ,ich wyraziste oczka są do schrupania.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza te serduszkowe, prawda ?? :):)
UsuńPiękne panny, wręcz kocham ich wigi!
OdpowiedzUsuń:):) Ja chyba najbardziej te wyłupiaste oczyska :)
Usuń