U Mangusty zawitał Pan Miś , zrobiło się bardzo sentymentalnie , postanowiłam więc przedstawić
swoje pluszaki z lat dzieciństwa .
MIŚ
Misia dostałam od Taty - przywiózł go z czeskiej Pragi . Tak naprawdę nie pamiętam czasów "przed Misiem" . Miś był ze mną zawsze .
Miś był tak poważny, że nie śmiałam spoufalić się z Nim bliżej i nazwać Go inaczej - był Misiem . Kiedyś piszczał po naciśnięciu na brzuszek , teraz nie ma już niczego do powiedzenia - wypiszczał się za wszystkie czasy . Futerko niegdyś jedwabiste w dotyku zesztywniało , tu i ówdzie wytarło się .
Miś zawsze był samotnikiem , do wszystkiego miał dystans .
Miś ma 27 centymetrów
PIESEK
To Piesek . Przed Pieskiem świat nie istniał , a przynajmniej ja go nie pamiętam . Oczywiście Piesek
tak właśnie miał na imię . Miał kiedyś towarzyszkę - spanielkę Lady z "Zakochanego Kundla" .
Spanielka niestety już odeszła - zabawki też umierają . Była gumowa i pachnąca .
Któregoś dnia zostawiłam ją na słońcu , na szoferce dużej, drewnianej ciężarówki i guma przykleiła się do drewna :( ... i Piesek został sam :( .
Piesek zaczął starzeć się "na rudo" . Czyściłam go różnymi środkami do dywanów i tapicerki
ale postanowił pozostać rudawy . Oczywiście będę próbować dalej :) . Piesek ma około 14 cm
KACPEREK
Moja Mama i Mama mojej przyjaciółki były koleżankami z pracy . Umówiły się, że od czasu do czasu będą kupowały nam takie same zabawki , co bardzo nam odpowiadało . Czyniło to naszą przyjaźń bardziej demokratyczną ;) . Kacperek i jego brat bliźniak to był zakup mojej Mamy - ja miałam pierwszeństwo wyboru ( demokracja z odrobina kumoterstwa ;) ) .
Dlaczego wybrałam Kacperka ? Kacperek miał " jedną nóżkę bardziej niż drugą '' i smutniejszy wyraz pyszczka .
Na zdjęciu nie jest to tak widoczne ale lewa kacperkowa nóżka jest dłuższa . Kacper jeździł ze mną pod namiot , miał swoje stałe miejsce w plecaku . Lewe ucho trochę się obluzowało , prawe oczko zrobiło się bardziej wyłupiaste . Futerko przestało być puchate . Kacper mierzy sobie około 30 centymetrów .
PANNA ESKIMOSKA
Panna Eskimoska , może nie zalicza się do pluszaków ale też należy jej się miejsce w kąciku pamięci .
To pacynka , prezent od mojej Babci . Panna Eskimoska występowała w różnych przedstawieniach, raz nawet grała rolę białego niedźwiedzia . Miała pacynkowego przyjaciela - Pana Koguta . Pan Kogut niestety zginął śmiercią tragiczną - nie poszedł na rosół , jego filcowe ciałko pożarły żarłoczne mole .