Susi ESTRELA jest laleczką brazylijską , którą już kiedyś pokazywałam . Ściśle mówiąc pokazywałam jej głowę osadzoną na innym ciałku . To laleczka z lewej strony zdjęcia .
ESTRELA rozpoczęła produkcję Susi w roku 1966 . Buzię Susie miała podobną do Tammy i Sindy .
zdjęcie z portalu aukcyjnego
Laleczkę produkowano w latach 1966-1985 .
Susi z lat 70 , zdjęcie z portalu aukcyjnego
W roku 1997 produkcję wznowiono .
Zdjęcie z portalu aukcyjnego
Figurkę nieco uproszczono ( brak skrętnej talii i ruchomych dłoni ) .
Susi w swoim oryginalnym ubranku
Moim zdaniem na uwagę zasługują zwłaszcza sandałki :)
Wiem , nie wszystkim spodoba się jej naburmuszony pyszczek , ja uważam, że jest słodki :)
Majteczki też są oryginalne :):)
Sindy i Susi
Susi & Susi
zdjęcia z portali aukcyjnych
W roku 2007 Susi uzyskała nową sylwetkę . Podoba mi się ta laleczka , ale serce mocniej bije
dla jej starszej wersji :)
Nie rozebrałam młodszej , ponieważ nie ma oryginalnego ciałka .
Podziwiam Brazylijczyków za konsekwentną politykę niebarbiowania rodzimej laleczki :)
Estrella pierwotna ma mnóstwo wdzięku, to fakt,
OdpowiedzUsuńale nadal to Jej modernistyczna wersja wciąż na
mnie działa intensywniej - być może to przez ten
jednak doroślejszy wyraz twarzyczki :DDD
... na całe szczęście dla mnie :):):)
Usuńsuperowa!
OdpowiedzUsuńDziękuję :):):)
UsuńObie wersje mi się podobają, bardzo oryginalne, intrygujące laleczki i na pewno trudne do zdobycia:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, cudem wpadły mi w ręce :):)
UsuńBardzo mi się podobają! Obie! Buziak ładny, inny, ciekawy, uroczy! Figura nastolatki, dla mnie bomba laleczka!
OdpowiedzUsuńPrawda ? Te mocno zbudowane nóżki są wzruszające :):)
UsuńCudne obie :) nie da sie powiedzieć ze któraś jest lepsza albo gorsza :)))) podobają mi sie tak samo :)))
OdpowiedzUsuńPrzyniosę je do Ciebie, to sobie je wymiętolisz osobiście :)
UsuńMnóstwo wiadomości o Susi tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://anacaldatto.blogspot.com/
Marzę o niej od dawna. Jest produkowana na licencji . Estrella ma licencje na wiele lalek np. na Barbie, Blythe i kilka innych, na wyłączny rynek Brazylijski. Dlatego tak trudno jest je u nas dostać. Gdzie dorwałaś swoją?
Dziękuję, zajrzałam :)
UsuńMiałam wyjątkowe szczęście , w pewnym sensie sama mnie znalazła, a oprócz tego poznałyśmy z Inką przemiłą lalkowiczkę :):)
Obie laleczki bardzo sympatyczne. Podobają mi się te żółte sandałki i słodkie majtusie :-)
OdpowiedzUsuńPrawda ? Majtusie są urocze, takie " niebarbiowate " :):)
UsuńŚliczne i szczerze zazdroszczę:)) Bardzo bym chciała takową utrafić jak ja dorwałaś?
OdpowiedzUsuń:):) W pewnym sensie sama się do mnie zgłosiła , potem nastąpiły nasze Inkowo-Dziwaczkowe przetasowania
Usuńi oto Susi jest teraz u mnie , z czego baaardzo się cieszę :):)
Ciekawa laleczka, starsza też bardziej wpadła mi w oko:-)
OdpowiedzUsuńMa niepowtarzalny urok trochę starszej pani :):)
Usuń