Osoby, które tu zaglądają :):)

wtorek, 30 maja 2017

Dzień Matki i Dzień Ratowania Lalek


Mam duże zaległości , odrabiam więc dzisiaj Dzień Matki i Dzień Ratowania Lalek :):) .
Tradycyjne kwiaty na Dzień Matki zamieniliśmy na bukiet lalek :) .
Do Dziwaczkowa trafiły nowe lokatorki w różnym stanie hmmm... świeżości..


Skudłacone Bracusie ......


Wiem , butki jakby nie na tę porę roku ale SĄ !!! :)




... a to niestety ostatnia para brackowatych butów .... :(


Dla malucha zabrakło :(

Bardzo dziękujemy Kochanej Cioci Kalinie za buciki dla maluszka !!! :)

Wybaczcie proszę dziwną kolorystykę zdjęć ale były robione w pełnym słońcu:/


Kolejne spełnione marzenie - mattelowska Diva w stanie idealnym , w oryginalnych ciuszkach . Pojawi się w osobnym poście - wymagała tylko odświeżenia fryzury :)


Radziecka lalka w ludowym stroju ( któraś z byłych republik nadbałtyckich ?)
To pewnie wie SZARA  SOWA :) .
Laleczka była tylko zakurzona .


Druga laleczka z byłego ZSRR . Pewności nie mam , ale tułów i nogi zrobione ma z dość charakterystycznego twardego plastiku .


Laleczka regionalna ma włosy jedwabiste w dotyku i bardzo chłonące wodę .
W pierwszej chwili wystraszyłam się , że zniszczyłam je myciem i pewnie odkleją się od głowy . Lalkę w stroju regionalnym stawia się przecież na półce a kiedy już spłowieje i zakurzy się ... oddaje komu innemu :/ . Na szczęście włosy nabrały jedwabistego połysku i nie straciły bliskiego kontaktu z głową .
JESZCZE RAZ  mi się udało ! :):) . Laleczka jest naprawdę bardzo ładna . 


Na brzuszku i plecach ma ślady jakby ktoś przetarł jej ciałko papierem ściernym.
Od czego ?   Nie wiem :/



Strój trochę gasi jej urodę  ale jest "firmowy" , co w przypadku lalek regionalnych ma dla mnie duże znaczenie .



.... torebka...


Bardzo ciekawie namalowane brwi :)





Nie jestem zachwycona tym ubrankiem, zwłaszcza dziwacznym bolerkiem ale jest autentyczne , więc je zostawię .



Włosy są bardzo miękkie i miłe w dotyku . Podoba mi się ich kolor .


Buty to już moja chałupnicza twórczość . Muszę je jeszcze raz przeszyć i dokleić podeszwę .


Uważam że są urocze :) . Bardzo jestem ciekawa nazw ich producentów .






niedziela, 28 maja 2017

ZLOT FANÓW LALEK cz.2

... i wreszcie  kilka zdjęć ze zlotu :)


Moje maluchy nieśmiało przycupnęły na parapecie cichutko komentując widziane lalki .


Przytuliliśmy się ( parapet w tle) do znajomych z Baśniowa :)


- Czy mógłbyś trochę się przesunąć ? Zasłaniasz moją sukienkę !!! :(


... ojej ... ile tutaj jest lalek !!!
Rabarbarka była zdziwiona a nie powinna , bo przecież w Baśniowie na brak towarzystwa zdecydowanie nie może narzekać :):)


... może się rozpłaczę , a może nie.... Jeszcze nie wiem ... :/


- Nie świeć mi fleszem po oczach !!!!
- Przepraszam :(


Aleksandra poszła odwiedzić lalki Naomiaoi . Niestety zasłoniła je jestestwem swoim  .... :/


Na parapecie usiadły również  maluchy Eli , zmęczone długą drogą z Wrocławia.


Cebulek był trochę wystraszony ....

.... a potem działy się  STRASZNE  rzeczy..... :(:(



... obok nas wabiły wszystkich urokiem Sindusie i Fleurki , niestety nie pamiętam imienia ich właścicielki - mam nadzieję, że mi to wybaczy ....
To lalki Ani  :):)






... samochód marzenie :)

Z  drugiej strony prezentowały się piękne lalki Sylwii :)



To moja zdecydowana faworytka . Lalka stworzona przez Sylwię od "A' do "Z"



                                     Ta piękność należy do Naomiaoi :):)






Maluszka  Kaliny była wstrząśnięta i zmieszana taką ilością lalek :)

Jak widzicie zdjęć zrobiłam niestety symboliczną - jak na mnie - ilość :/ .

Myślę , że byłoby wygodnie gdyby na następnym spotkaniu każdy uczestnik
przypiął sobie karteczkę ze swoim nickiem , jak również umieścił nazwę bloga ( jeśli go oczywiście posiada ) w miejscu ekspozycji lalek . 

Po powrocie do Dziwaczkowa niektórzy uczestnicy spotkania poszli odpocząć na łonie natury.


- Co robisz  Ludwiczku ??
- Nic :)


- To ja też nie będę niczego robiła ale obok ciebie :)

W głębi ogrodu na słońcu wygrzewał się posmarowany masłem Bracuś . 
Bracuś wrócił z nami ze Zlotu . Namaślony został z powodu ekscentrycznego makijażu oczu i ust - "Benzacne " chwilowo w Dziwaczkowie nie posiadamy .
Niestety Namaśleniec został wypatrzony przez małą  Natalkę .... :( ....




- Kto ci to zrobił ???? Kto ????


- .... i stopy  ci urwali !!!! :(:(:(


- Widzieliście ??? Miałam rację !!!! :(:(  Ludzie krzywdzą małe laleczki !!!! :(

Bracuś Namaślony nic nie powiedział. Nie chciał bardziej wystraszyć Natalki , poza tym - o czym tu gadać ??? O tym że dał się tak wymazać i pozwolił ukraść sobie butostópki ??? Głupio się do tego przyznać...... :/


Od Sylwii dostałam główkę z przeznaczeniem na ewentualną wymianę włosów ale stwierdziłam , 
że włoski mogą zostać takie, jakie są .




Główka znalazła ciałko i sprawia wrażenie bardzo zadowolonej :) Kiedyś rozpleciemy warkoczyki
i zajmiemy się włosami .


Z tego samego pudełeczka co Bracuś Namaślony pochodzi ta oto dama .
Damą stała się wskakując w Dziwaczkowie w piękną sukienkę od Ani :) .



Bardzo dziękuję właścicielce pudełeczka za możliwość pozyskania Bracusia N.
i  Damy :):)

... będę się starała szybko nadrobić skandaliczne zaległości w  czytaniu Waszych blogów 
i odpowiedziach na Wasze komentarze . Dni lalek nieletnich także uzupełnię , chociaż częściowo  ....