W związku z nieobecnością Barbie w jubileuszowym wpisie zostałam skarcona przez Królową .
Można bowiem Barbie lubić lub nie lubić ale jest ona zjawiskiem globalnym , to już nie lalka ale fenomen socjologiczny ...
Choć przedstawicielki królewskiego rodu nie są trzonem mojego zbioru , trochę ich mam . Dzisiaj wystąpią wersje najnowsze . Jeśli pomylę się w nazwach moldów proszę mnie poprawić :)
Ma sztywne ciało (to nic! ) , ma sztywne włosy z równo rozłożonym klejoglutem
( to nic! ) Jest zjawiskowa !!!
Mold Zig-Zag ? "Half cornrow" ?
Bardzo mi się podoba , chociaż wolałabym inny kolor ust .
Głowę bym dała, że "odpudrowałyśmy" buzię przed robieniem zdjęcia a jednak pojawiły się jakieś paproszki i modelka nosi naszyjnik na swój ulubiony, ekstrawagancki sposób... :(
Mold - fashionistka z zamkniętymi ustami ?
Kiedy jest to konieczne przekładam głowy - zwłaszcza gdy trafiają do mnie w postaci odcieleśnionej
Mold Millie - usta otwarte . Milusi mam więcej ale zrobiłby się na zdjęciu tłok :)
Śliczna, delikatna buzia - zdecydowanie wolę tę wersję od otwartoustej
Mold Asha - zasadniczo nowy nie jest, ale chyba pierwszy raz wystąpił w tym odcieniu skóry
Mold Skipper - rzec można lalka z pazurem :)
Mold Crystal - Kassandra ? Było tak ....
... a jest tak .. Porywaczki Ciał działają ....
Mold Daya . Ładna, delikatna buzia :)
Mold Kim
Mold "Albino" ?
Mold Curvy - Daisy ? Bardzo go lubię - do kompletu przydałby się jeszcze "Karl Lagerfeld" ;)
Mold Kayla - Lea Głowa od MtM
... i chwilowo to wszystkie .... :/