Nareszcie trafiła do mnie Draculaura :). Brakowało nam jej w Dziwaczkowie , oj brakowało  .
Bardzo podoba mi się  ten wygięty palec wskazujący :):)
Na Draculaurę czekała w  Dziwaczkowie jej kuzynka , Carmina  Bluteman .
Oto Carmina Bluteman we własnej, charyzmatycznej osobie .
Charyzmatycznej i demonicznej :)
- Chodź Draculko , chodź - znam miejsce przechowywania Czerwonego Płynu ....
- Prawdziwego "czerwonego płynu" ???
- ....jest prawdziwy . zimny.......
- ... ma cudowny kolor .....
- ..i ten  aromat .... z nutką dekadencji w tle ...
- Tak !!  Idziemy !!! Jestem taka głodna !!!
- ... ale czy możemy chodzić po domu  w nocy , po ciemku ????
- Nie możemy !!! Dlatego musisz  zachowywać się bardzo cicho !!!
- Ojej !!! Już się boję !!!  
- Zobacz ! Tutaj na ścianie są jakieś krwawe ślady .....
- Boję się !!!
- Daj spokój, to  ślady po zabitych komarach ....
- Słyszałam, że tutaj mieszka pies.....
- Owszem , raz mnie złapał ....
- To straszne !!!
- Owszem , musiałam się wykąpać , tak mnie wylizał . Strasznie mu śmierdziało z pyska ...
- Wracajmy !! Boję się , tak tu ciemno !!!
- Przestań tyle gadać !! 
- Dobrze , będę już cicho . Carmino , jesteś taka odważna !!!  
- Uwaga !  Jesteśmy już blisko lodówki !!!
ALARAM !!!  ALARM !!!
CARMINO !!  ZNOWU JESTEŚ   W  UKRYTEJ   KAMERZE  !!!!
- Zapomniałam o czujnikach ruchu  przy lodówce !!!
- Ojej, co teraz będzie ??? Nie napijemy się krwi ???
- Krwi ???  Jakiej krwi ???   Szłyśmy napić się  coca-coli !!!
-  ???? 
- Coca-coli ???  Po co ten alarm ???
- Nie wolno pić mi coca-coli :( . Cukier odłożył mi się w jednym kolanie - mam je teraz sztywne , 
   poza tym mam po niej czkawkę i bąbelki   mi nosem wylatują :(
-  Zaraz ktoś tu przyjdzie , tyle się strachu najadłyśmy , może napijemy się chociaż 
   soku z czerwonych  buraków ???
-  Jestem za ! :):)