Osoby, które tu zaglądają :):)

wtorek, 1 marca 2016

Święto Lalek - Hina- matsuri - 3 marca

                                                     Święto lalek - Mizuno Toshikata  1893

Początek roku w  Japonii to ogólnokrajowe  zintensyfikowane lalkowanie :) . W sklepach
bowiem pojawiają się lalki hina , niezbędne do obchodów Święta Lalek - Hina-matsuri ,
zwanego również Świętem Dziewcząt . Rodzice noworodków płci żeńskiej  ruszają na poszukiwania
odpowiednich zestawów lalek dla swoich dziewczynek .
W wielu rodzinach lalki hina przekazywane są z pokolenia na pokolenie najstarszej córce .
Trzeciego Dnia Trzeciego Miesiąca rodziny modlą się o szczęście dla swoich córek , wystawiając
kolekcję lalek , pokazywanych tylko podczas tego święta . 
Eksponuje się je na dwa tygodnie przed dniem 3 marca w najbardziej reprezentacyjnym  pokoju , by schować je 3 dni po święcie . Nieprzestrzeganie 3 dniowego  terminu  może skutkować staropanieństwem dziewczynki obchodzącej to święto , lepiej więc nie ryzykować .
Pełny zestaw liczy 15 lalek , zestaw minimum - 2 ( cesarza i cesarzową ) .

                                                                Cesarz - zdjęcie z ebay


                                                            Cesarzowa -  zdjęcie z ebay


                                                       Cesarska para - zdjęcie z ebay

Oczywiście dziewczynkom  mogą znudzić się lalki kupione niegdyś przez rodziców , zaopatrują się więc w nowe a stare zanoszą do świątyń .

Dzisiejsze obchody Hina-matsuri  to zlepek dwóch zwyczajów - bardzo starego chińskiego obyczaju puszczania na wodzie niewielkich laleczek i japońskiej zabawy hiyina .
Chińczycy wierzyli , że Trzeciego Dnia Trzeciego Miesiąca można oczyścić swoją duszę przekazując
wszystko co w niej złe małym laleczkom z papieru lub słomy , by z nurtem rzeki zabrały owe duchowe nieczystości jak najdalej . Z czasem zwyczaj ten  zagościł na bogatych dworach , by później przywędrować do Japonii .

Hiyina to zabawa japońska, polegająca na dobieraniu lalkom różnorakich akcesoriów .
CHCĘ !!! CHCĘ  SIĘ TAK  BAWIĆ !!!!!  Oczywiście niewielu mogło pozwolić sobie na kupno lalek, nie mówiąc już o akcesoriach dla nich przeznaczonych . Była więc to zabawa dla osób majętnych . 
Sytuacja zmieniła się trochę w okresie Muromachi ( 1338-1573) , kiedy to zwyczajem ( JAKŻE  GODNYM  POPULARYZACJI !!! ) stało się wręczanie lalek jako prezentów .
W okresie Edo ( 1615 - 1868 ) lalki można było kupić u kupców i handlarzy . Modne stało się kolekcjonowanie lalek hina i akcesoriów do nich .

W wybranych świątyniach prezentowane są zestawy lalek, urządza się również  poprzedzane odpowiednimi pieśniami i modlitwami puszczanie lalek na wodzie . CO  DZIEJE  SIĘ  PÓŹNIEJ
Z  LALKOWYMI  TOPIELICAMI  NIE DOCZYTAŁAM :( .

Teraz najważniejsze -  słów kilka na temat samych lalek . Jak już wspominałam , zestaw "full wypas"
obejmuje 15 lalek , najważniejszymi są cesarz i cesarzowa . Na przestrzeni wieków pojawiło się ich kilka typów - od stojących po siedzące , nie będę jednak Was tym zanudzać , to temat na osobne opowiadanie :) . Jedna rzecz pozostała niezmienna : wszystkie postacie odziane są w stroje z epoki
Heian ( 794 - 1185 ) . Niech nie zdziwią Was czarne zęby niektórych lalek - taką barwą zdobiła je arystokracja z tego okresu .

Produkcja klasycznej laleczki hina  podzielona jest na kilka części . Każdą z nich zajmuje się inna osoba 

1. Po uzyskaniu odlewu głowy jej wytwórca pokrywa ją mieszanką specjalnego klajstru
   wymieszanego z węglanem wapnia . Błyszczące wykończenie daje pasta ze skorupek ostryg .
   Gdy głowa wyschnie, wycina się oczy , maluje usta , brwi i pasemka włosów . Całość polerowana
    jest  bawełnianą ściereczką .

2. Włosy robione są z jedwabnych nici , doczepianych do głowy lalki za pomocą użycia grzebienia
     i .... żelazka ....  PRZYDAŁBY SIĘ  TUTORIAL... :/

3.  Ręce i stopy wytwarzane są z drewna paulowni , czasami  w dłoniach znajdują się przewody 
     nadające im ruchomość , umożliwiającą  np. trzymanie wachlarza . Kończyny pokrywa się
     mieszanką węglanu wapnia i innych składników . 

     Pozwolę sobie na przytoczenie pewnej ciekawostki związanej z  drewnem pozyskanym
     z paulowni . W japońskim mieście Kamo, od setek lat produkuje się z tego drewna tradycyjne
     komody na kimona . Posiadanie takiego mebla jest pewnego rodzaju wyznacznikiem zamożności
     panny młodej . Szuflady komody zachowują po 50 latach taką szczelność, że ... po zamknięciu
     jednej , wtłoczone powietrze wysuwa pozostałe . Przedstawiciel manufaktury po 60 latach od
     daty zakupu , przeprowadza ... pierwszy przegląd techniczny sprawdzając szczelność i stan
     techniczny mebla......

4.  Następny etap to produkcja akcesoriów - również z drewna paulowni - takich jak  wachlarze 
     ( składane ! ) , miecze , diademy , itp .

5.  Ostatnim etapem jest dobranie właściwego stroju dla lalki , wykonanego oczywiście z jedwabiu .

 Sposób  ekspozycji  figurek  nie jest przypadkowy . Ustawia się je na podstawie przypominającej
 schody . W wersji "full wypas " wygląda to następująco :

- górny stopień zajmuje para cesarska , ustawiona na tle ozdobnych parawanów .Między parawanami
  umieszcza się także miniaturowe gałęzie kwitnących brzoskwiń, a po obu stronach półki, na jej 
  brzegach stawia się ozdobne latarenki 



                                                           cesarska para - zdjęcia z ebay
                                                                         
                                                              latarenki bonbori - zdjęcie z ebay

-  drugi stopień zajmują trzy damy dworu ,  dwie stoją , a środkowa przyjmuje pozycję siedzącą .
   Wszystkie trzymają w dłoniach przeznaczone na przyjęcia weselne naczynia do picia sake .
    Obok nich stoją stoliczki z okrągłymi ciasteczkami ryżowymi i pojemniczki na żywność .

-  
                                                           damy dworu - zdjęcie z ebay

-  na trzecim stopniu ustawieni są muzycy . Trzech bębniarzy , flecista i śpiewak trzymający
   wachlarz

                                 
                                                                      muzycy -  zdjęcie z ebay

- platformę czwartą  zajmują  Minister Lewej Strony  i Minister Prawej Strony .
  Tytuły te nawiązują do struktur administracyjnych z epoki Heian . Każdy z ministrów zarządzał
   czterema ministerstwami ale Minister Lewej Strony był ważniejszy i dlatego przedstawiany jest
   z białą brodą  dostojnego starca .

                                                                                    
                                                           ministrowie - zdjęcie z ebay

-  półkę piątą zajmuje trzech strażników , posadzonych pomiędzy drzewkami - mandarynkowym
   po prawej stronie i wiśniowym po stronie lewej . Dekoracja ta nawiązuje do drzew rosnących
   po obu stronach wejścia do  Pawilonu Pałacu Cesarskiego w Kioto .

                                                                                    
                                                          strażnicy - zdjęcie z ebay

-  na niższych stopniach podestu ustawione są przeróżne sprzęty , np. meble związane z ceremonią
   zaślubin , skrzynie na kimona i inne ubrania , toaletka, przenośne piecyki, zestaw do ceremonii 
   picia herbaty , warstwowe pojemniki do żywności , lektyki i wiele innych 


                                                                        
sprzęty - zdjęcie z ebay

                                                                     podest - zdjęcie z ebay



                                         ... a tak to wygląda w całości - zdjęcie z Wikipedii


... i jeszcze kilka zdjęć z ebay'a :




Bardzo podoba mi się ten zwyczaj  kultywowany od setek lat , a  Wam ?


P.S. Japońscy chłopcy obchodzą swoje święto 5 maja  Tango-no Sekku  . Niestety nie udało mi się znaleźć zdjęcia lalki z czarnymi zębami :(

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :):)

na podstawie Wikipedii, japonia-on line.pl , japonia-info.pl




 :







28 komentarzy:

  1. Przeczytalam z zachwytem :) Ja bardzo lubie japonskie,tudziez chinskie lalki. Mam ze 3 w swojej kolekcji i musze kiedys je pokazac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, bardzo się cieszę :):):) . Koniecznie pokaż swoje orientalne laleczki :)

      Usuń
    2. Napewno pokaze :) Szkoda ze nie mam zadnej z powyzszego tematu :)

      Usuń
  2. Minister Prawej Strony to wielce
    przystojny Lalek - w zestawieniu
    z klimatycznymi latarenkami - nie
    raz mógłby liczyć na mą uwagę ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągniesz zatem ku prawicy .... :):):):)

      Usuń
    2. raczej ku Ministrowi Prawej Strony;P

      Usuń
    3. Czuję się uspokojona :):) . W razie czego lalki można przestawić :):)

      Usuń
  3. Piękne lalki, bardzo klimatyczne. Uwielbiam ostatnio azjatyckie klimaty, także jestem Ci bardzo wdzięczna za tą opowieść, niezła ciekawostka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwyczaj bardzo ciekawy, ale lalki wybitnie nie w moim guście, taka ze mmnie ignorantka!;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie to opisałaś. Byłabym wniebowzięta, gdybym mogła mieć choć jedna taka lalkę. Jedno z niewykonalnych marzeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) . Nie wiadomo , może trafisz na taką laleczkę ?? Może ktoś , kiedyś przywiózł ją z Japonii i gdzieś na Ciebie czeka ?? :)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy post! Uwielbiam poznawać tradycje innych kultur! :) Nie wiedziałam o takich zwyczajach :) Dziękuję :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że temat Ci się spodobał :):) Będę się starała w miarę możliwości go rozwijać :)
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Intrygujący post...ostatnio kusi mnie uszycie czegoś na wzór japońskiego stroju... na razie chyba niewykonalne, bo nie mam odpowiedniej tkaniny. Ciekawe rzeczy opisujesz, Kasiu, o których nie miałam pojęcia...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie uszyj a potem pokaż !!! :):) Tkanina się znajdzie :):)
      Serdeczności !!! :):)

      Usuń
  8. Dzięki za ciekawe informacje.Przydadzą się z pewnością, gdy wybiorę się na krakowską wystawę japońskich lalek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę :):) Może zdążę jeszcze przed Twoim wyjazdem napisać coś jeszcze na temat japońskich lalek .
      Może też uda mi się obejrzeć te wystawę ... :)

      Usuń
  9. Oj tez bym chciała takie lalki !!!! Czemu u nas nie ma takich fajnych zwyczajów ?
    Tak w ogóle bardzo pouczający post :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ulalkowić bardziej naszą Marzannę ?? Zamiast topienia skropić ją źródlana wodą :) .
      Postaram się jeszcze wyszukać jakieś lalkowe zwyczaje :)

      Usuń
  10. Taaak, od zawsze czuję duchową pokrewność z pewnymi kręgami kulturowymi, ale Japonia jest mi chyba najbliższa. Oni niemal zawsze wymyślą coś takiego, w czym się odnajduję, co zakiełkowało gdzieś w moich myślach ;-)
    No, a to czyszczenie duszy. Hmmm, też bym tak chciała! Pożyteczna praktyka ;-)
    Fantastyczny wpis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Japonia fascynuje ale i przeraża - jest zbyt "poukładana" :):) . Możesz zrobić laleczkę specjalnie na okazję oczyszczenia , a nuż pomoże ??:) Bardzo dziękuję :):):):)

      Usuń
    2. No, tak... "Poukładanie" przerazi każdego Polaka ;-)))

      Usuń
    3. Mnie z pewnością :) Jestem bałaganiarą . Spokój klasycznego japońskiego wnętrza wyjaławia mój umysł , co u blondynki nie jest dobrze rokującym objawem :):):)

      Usuń
  11. Wspaniale opisałaś to niezwykłe święto, uważam że jego obrzędy, przynajmniej niektóre, wielce godne są realizacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :):) , może warto zapoczątkować u nas jakieś lalkowe święto ? :):)

      Usuń