Osoby, które tu zaglądają :):)

niedziela, 27 listopada 2016

"Czarny Piątek " w Dziwaczkowie


-  Zaraz zwariuję !!!!


- Nie dam rady !!!


- Nie mogę się tak męczyć !!!


- Zaraz pójdę do tej kociej kuwety !!!


- Hej , jeszcze nie wstałaś ????

- Nie mogę !!! Dzisiaj "Czarny Piątek " !!!  :(

-  Nie przesadzaj, nie wiedziałam że jesteś taka przesądna  ....


- Nie rozumiesz :(  , dzisiaj jest "Czarny Piątek " , specjalne obniżki w wybranych sklepach !!!

- ..... i...... ??????

- Cierpię !!! Obiecałam sobie że nie ruszę się z domu !!! Kartę kredytową  owinęłam w folię
   i schowałam do kociej kuwety !!!


- Jak ci mogę pomóc ????

- Nie wiem :( . Musiałabym zrobić teraz coś szalonego , czego nigdy do tej pory nie robiłam ,
  o czym pamiętałabym do jutra .....  :/

- Mam pomysł :)  Poczekaj chwilę :):)


- Bardzo jestem ciekawa co Kaja wymyśliła ... Może wyjmie kartę z kuwety i jednak pójdziemy 
  po zakupy ....


- Tak.... kupiłabym tylko cztery pary butów , dwie torebki , może jakąś sukienkę ...... :)


- Na pewno nigdy nie jadłaś w łóżku :) . Zjemy teraz słodkie bułeczki od Szarej Sowy a okruszki
  w łóżku nie pozwolą ci zasnąć . Będziesz  wszystko doskonale pamiętała :):)


- Wiesz , to ciekawy pomysł :) Faktycznie nigdy tego nie robiłam a bułeczki i rogaliki są pyszne 


... i mogło być bardzo przyjemnie ..... bardzo ....  gdyby nie telefon  od Leośki .... :/

- Nikki !!! Widziałam w centrum handlowym twoją kotkę z jakimiś paczkami !!!
  Zamawiała taksówkę do domu ........ Dlaczego puszczasz ją samą ???

- NIIEEE !!!!! MOJA    KARTA !!!!!!!  :(


Cóż ... jak Czarny Piątek, to Czarny :) ..... 
Z powodu tej handlowej akcji chyba nawet lekcje w warszawskich szkołach skrócili, bo rano
w Arkadii  było dużo rozgorączkowanej młodzieży buszującej w sklepach z ubraniami :)

Bardzo Szarej Sowie dziękujemy za pyszne wypieki :) To jeszcze nie wszystkie . Dziewczyny
musiały zostawić coś dla innych lalek :):)

Wybaczcie zdjęcia nie najlepszej jakości ale to moje doświadczenia ze sztucznym światłem :/






28 komentarzy:

  1. hmmm... a ja się zastanawiałam, co to znaczy ten "czarny piątek" :P teraz już po fakcie :P To chyba dobrze :D
    Śliczne fotki - takie soczyście kolorowe :-) A wypieki Sówki wyglądają smakowicie. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się dlaczego "czarny" i Nikki mi wyjaśniła, że " czarny" on dla tych , co zostali w domu :):):) . Oczywiście miała na myśli siebie i chyba stan swojej karty po zakupach kocicy :)
      Dziękuję :), teraz chyba częściej będę zmuszona robić zdjęcia w zaciszu domowym :/

      Usuń
  2. Leośka miała świetny pomysł - sama bym sobie
    wrąbała kilka takich wypieków - z wypiekami
    na twarzy :)))

    dla mnie też pt był czarny - bo najpierw nie
    natknęłam się na żadną panienkę godną zakupu -
    potem coś mnie napadło - i posłusznie oddałam
    ślubnemu cały zapas smoczych jaj - więc przez
    miesiąc nie będzie lalkowania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamroczyło Cię !!! Zamroczyło Cię, nie inaczej ....
      Świetny pomysł miało moje Alter Ego - Kaja :) , Leośka pognała do centrum handlowego , jak to Leośka.... :)

      Usuń
  3. Czarny piątek na lalki, ale taki jak w USA... Marzenie! Bułeczki takie sama bym zjadła, mistrzostwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a może nie tylko piątek ale cały miesiąc ??? :):)
      To prawda, wypieki " jako żywe" :):)

      Usuń
  4. Takie apetyczności, to sama bym zjadła:)Mi jakoś ten piątek minął bez echa na sprzątaniu łazienki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a myśmy trochę z Inką w piątek pogadały ( w centrum handlowym ! ) , potem poszłyśmy do domu i tam Inkę zamroczyło ( patrz komentarz). Mnie udało się przeżyć ten dzień normalnie :):)

      Usuń
  5. Jestem oczarowana wszystkim: lalkami, które mówią i myślą, pościelą - chyba atłasową, wyszywaną poduszką, różową poduchą-kotem oraz wspaniałymi wypiekami, jadanymi na śniadanie!
    Szara Sowa wykonała je doskonale i ucieszyła nimi nie tylko Twoje, ale i moje panny. Wkrótce i ja podziękuję na blogu za przesłane prezenty :)))
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, bardzo dziękuję :):) Moje lalki cały czas coś kombinują.... :):)
      Uściski !!! :):)

      Usuń
  6. Ale spryciara z tej kotki, może jednak kupiła coś swojej pańci ???
    A bułeczki na śniadanie wyglądają bardzo apetycznie, mniam ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahahahahahahahahahaha xDDDD Dobre! Mnie czarny piątek oszczędził!

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja właśnie chciałam powiedzieć, że super zdjęcia:) Bardzo przytulne Ci wyszły i te wypieki Sowie uświetniły sesję:))
    Dziewczyny miały szczęście, że nie trafiły na ten czarny piątek:D: https://www.youtube.com/watch?v=q-qPLUtfehA
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi to czytać :):)
      Obejrzałam filmik , to "czarny piątek" dla pracowników sklepów :/ . Swoją drogą, myślałam, że tylko u nas swego czasu wyrywano sobie z rąk papier toaletowy... :):)
      Buziaki :):)

      Usuń
  9. Zdjęcia bardzo ładne. Podusia kotusia cudna. Czarny piątek to ja miałam w pracy i nici z zakupów, bo jak wróciłam , to już nie miałam na nic siły. Ból głowy jak stąd do księżyca. Ale podobno nic nie straciłam, bo u nas przeceny były symboliczne. A dzisiaj przyszła zima, śnieg zasypał świat i mam białą niedzielę. Pozdrowionka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :):) Twoje wypieki są bardzo fotogeniczne :):)
      Mam nadzieję, że ból głowy już Ci przeszedł . Dla Ciebie faktycznie ten piątek był "czarny" :/ .
      Do mnie śnieg nie dotarł - na szczęście ....i oby tak było jak najdłużej :)
      Pozdrawiam serdecznie :):)

      Usuń
  10. Eksperymenty ze światłem dały całkiem miły dla oka, ciepły i przytulny efekt. Taki piątek w łóżku to ja rozumiem! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się , dziękuję :):) . To był bardzo nerwowy piątek, chociaż spędzony w łóżku :):)

      Usuń
  11. ... a to się przynajmniej Kicia zabawiła :))))))))))

    OdpowiedzUsuń