Osoby, które tu zaglądają :):)

niedziela, 2 października 2022

Najpiękniejsze - moim zdaniem - lalki modowe


 

Przymierzałam się do tego wpisu bardzo długo -  zdjęcia były "nie takie" - teraz też są , ale chciałabym zrealizować zamierzenie chociaż częściowo :D.

Lalki które Wam teraz przedstawię są jedną z moich największych miłości lalkowych, a może nawet największą . To kolejne ze zrealizowanych lalczanych marzeń dzieciństwa  (nie wiem czy istnieje słowo "lalczane" ale było mi w tym miejscu potrzebne żeby się nie powtarzać :) ) , Taką lalkę miała moja sąsiadka . Ona wzdychała do moich lalek , ja do tej jednej ale do wymiany nie doszło z przyczyn od nas niezależnych . 

Tyle jeśli chodzi o wstęp - cofnijmy się teraz do powojennego  "złotego okresu" lalkowego, a za taki uważam koniec lat pięćdziesiątych i lata sześćdziesiąte , oczywiście możecie się ze mną nie zgadzać.

Ameryka zaczyna rozkwitać gospodarczo po wojnie , w kobiece ręce trafiają czasopisma i gazety wypełnione reklamami pięknych kreacji i kosmetyków . Wreszcie można ubrać się inaczej i pomalować paznokcie nie zniszczone pracą w fabryce . Rodzice mają wyższe dochody , branża zabawkarska rozkwita  . Do tej pory dziewczynki bawiły się lalkami-dziewczynkami , wprowadzenie do sprzedaży lalki bobasa było czynem rewolucyjnym (dziewczynka i bobas ? Fuj!) Lalka buduarowa spełniała funkcje raczej dekoracyjne . Dziewczynkom marzyły się lalki o kobiecych kształtach , które można by odziać w kobiece fatałaszki a nie szkolne mundurki albo pieluchy.

Wyczuwając zapotrzebowanie na zabawkę tego typu Madame Alexander opracowała w 1955 roku postać Cissy o kobiecych kształtach i pięknie wysklepionych stopach przystosowanych do noszenia butów na wysokim obcasie .  Biust domowym sposobem można lalce dokleić ale stóp ukształtować się nie da . Cissy oprócz nowatorskiej figury miała doskonale dopracowane , wyrafinowane ubrania . Luksus w całej okazałości . ( Kto macał i miętosił lalki Madame Alexander  nigdy nie zapomni uczucia  błogostanu z tym związanego :) ).


To był przysłowiowy strzał w dziesiątkę , konkurentki Cissy pojawiły się już w 1956 roku - prawie każda firma chciała zaprezentować swoją  wersję rewolucyjnego projektu.

Marketingowcy zacierali z radości łapki i wpadli na pomysł połączenia produktów kosmetyki kolorowej z lalką . Jeśli dziewczynka będzie kojarzyła lalkę z konkretną firmą kosmetyczną , sporą szansą jest to, że pozostanie jej wierna jako młoda kobieta , zamieniając lalkę na szminki i inne mazidła upiększające . Zaczęły pojawiać się zestawy lalkowo - kosmetyczne do robienia makijażu lalce i fryzowania jej włosów,

Firma IDEAL uzyskała licencję Revlon-u i stworzyła "najpiękniejszą lalkę , jaką kiedykolwiek wyprodukowano " - Miss Revlon . Miss dostępna była w różnych wielkościach - 10 cali, 15 cali, 18 cali,20 cali, 22 cale i 25 cali ( 1 cal = 2,54 cm). Nazwy wypracowanych kreacji Miss Revlon były nazwami szminek i lakierów Revlon-a .

Mam OGROMNĄ przyjemność posiadać 2 Miss-ki Revlon :) . Oto one:




Wyższa ma swój własny ideal-owaty strój , niższą ubrała Zurinka z Baśniowa (ubrała i obuła !) Pod sukienką igły zurinkowej ( obraz "pędzla" to sukienka "igły" ) znajduje się wspaniała, obfita halka i rajstopy . 














Wiele firm zamawiało formy oznaczając je symbolem  14 R  , nie umieszczając swojego logo , co uważam za praktyki godne potępienia :( .


                                                                          Strój oryginalny








 Ubranko uszyte przez Zurinkę - SHRB ( sukienka, halka, rajstopy , buty )



Lalkę oprócz dziwnych proporcji charakteryzuje bezbiuście .



To tańsza wersja kobiecokształtnej  lalki , ponoć można było kupić ją w sklepach spożywczych .
Ubranko autentyczne - oprócz boa zakrywającego ramiona . Lalka , choć z niższej półki cenowej jest wielce urokliwa :) .






Nie zmienia tego fakt stoicyzmu permanentnego - lalka pozbawiona jest możliwości ruszania rękoma i nogami .



Angielka  również ubrana jest w zestaw SHRB od Zurinki :)








W miejscu  oznaczonym strzałką  enigmatyczny, ledwo widoczny okrągły "odcisk" Made in England.


... a to mniejsze formaty . Postać  w wymiętoszonej żółtej sukience przypomina laleczkę firmowaną przez Coty Inc. ale chwilowo chwalić się tym nie będziemy ze względu na wysoki stan rozmemłania owej damy , Paznokcie pomalować można było , ale sukienki uprasować już nie . Pokażemy się jeszcze w lepszej formie :) . Towarzyszka Cot-ki nie ma ambicji bycia damą , przed sesją smażyła kotlety :) - ktoś to musi robić . Zabezpieczyła jednak włosy siateczką - po wykonaniu prac domowych przebierze się , nałoży buty i wyskoczy do cukierni na kawę i ciasteczko - być może z rozmemłaną przyjaciółką :)















Zamierzam powrócić do tej grupy lalek - może Cotka do tej pory znajdzie czas na doprowadzenie się do porządku :) Chciałabym zaprezentować Wam porównanie ciał pannic, co wiąże się z przekonaniem ich do zdjęcia odzienia . Jeśli jednak otrzymało się tak piękne zestawy SHRB mogą być z tym problemy....


18 komentarzy:

  1. Dzięki za ten ciekawy post. Czy tam między pannami Revlonkami a moldami R14 nie zjadło jakiegoś tekstu? Bo trudno mi nieco nadążyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Nie zjadło ale chyba za dużo chciałam napisać naraz i wyszło jak wyszło . Będzie jeszcze część druga

      Usuń
  2. Super ciekawy post. Niestety nie posiadam żadnej z tych panien.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) zawsze marzyła mi się chociaż jedna i.. jakoś się udało zdobyć więcej - w co cały czas trudno mi uwierzyć :D

      Usuń
  3. Co prawda, ja wolę inne panny vintage, ale przypomniałaś mi właśnie jeden unikat Ideal, który miałam:) Mają fajne buźki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo urocze dziewczyny, bardzo miła odmiana wśród barbiowatych, dlatego dzięki ogromne za ten post :) Warto mieć choć jedną taką w swojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe zestawienie! Kiedy czytam takie posty, uświadamiam sobie, jak wiele jeszcze jest na świecie lalek, o których nie miałam pojęcia :). Ogromnie kształcące dla lalkoluba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - ciągle można natknąć się na nowe lalkowe byty - trudno ogarnąć całość populacji :):)

      Usuń
  6. To co mnie zawsze zachwyca w starszych lalkach to dbałość o detale. Namiastkę tego dały mi w ostatnim czasie Rainbow High, ale nie mają tej klasy co lalki które prezentujesz. Bardzo się cieszę, że je pokazałaś , bo nie mogę się na nie napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dbalość o detale, jakość wykończenia ubrań ... Rainbow High też mnie zauroczyły :)

      Usuń
  7. Bardzo ciekawy wpis i dziękuję za niego, Kasiu. Panny odziane w stroje od Zurinki to szczęściary. Aga tworzy prawdziwe cuda.
    Wszystkie lalki bardzo sympatyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :):) tak - Nasza Zurinka jest Artystką , bardzo kreatywną Artystką . Moje lalki i ja jesteśmy dumne z faktu posiadania takich ciuszków :)
      P. S. Żal, że nie szyje takich większych.......

      Usuń
  8. Bardzo ciekawe panienki, miło, że po latach ktoś nadal odnajduje w nich potencjał i urok. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę , że jeszcze długo obronią się jakością wykonania :)

      Usuń