Osoby, które tu zaglądają :):)

piątek, 24 lutego 2023

SIMBA.....

 SIMBA & DICKIE jest jednym z największych w Europie producentem zabawek . 

To wiemy .Wiemy również, że bardziej lub mniej kreatywnie wykorzystuje pomysły konkurencji . "Wykorzystuje kreatywnie" , ponieważ jest koncernem . Z kopiowaniem mamy do czynienia w przypadku firm mniejszych. 


" My Style" . 

Podobno naśladownictwo to najwyższa forma uznania , Mattel jednak poczuciem humoru się nie wykazał , tej formy entuzjazmu dla własnego wyrobu nie uznał i naśladownictwo linii lalek "My Scene" zaskarżył i... wygrał . 

Trochę Stylówek jednak w świat poszło , a kilka trafiło do Dziwaczkowa.



Buzie mają śliczne . Delikatne i jakby trochę nieśmiałe .

Nieśmiałości trudno się dziwić , świadomość bycia klonem pewności siebie nie dodaje .


Są naprawdę słodkie . Nie zmienię im ciałek na mattelowskie, niech zachowają resztki honoru i odrębności gatunkowej . 


Krótkie włoski Stylówka zawdzięcza Ani z Doll Second Handu . Czy też macie wrażenie że długowłosa ma pełniejszą buzię ?

Delikatne pyszczydełka ,ciałka niestety toporne, dlatego pokazuję głównie głowy :D.

W Internetach prezentują się tak :




Staram się zawsze podawać źródła zdjęć , w tym przypadku jednak nie podam :/ 
Moje źródło nie wyschło ale uległo dezintegracji . Miałam ogromną ilość materiałów o lalkach na dysku zewnętrznym. Na zewnętrznym, gdyby nagle komputer odmówił posłuszeństwa . Tak! Taka byłam przebiegła !
Posłuszeństwa odmówił jednak dysk zewnętrzny , żądając któregoś dnia sformatowania . Figlarza zabrał do naprawy mój Syn . Odzyskał wszystkie dane oprócz najważniejszych . Podejrzewam , że przeniosły się do Innego Wymiaru . Trudno :(.

Po wycofaniu z rynku Stylówek  Simba dość nerwowo (patrząc na rezultat ) postanowiła zaistnieć na rynku większogłowych lalek.


Większa głowa stała się głową jeszcze większą i ... wyszło jak wyżej . 
Może My Scene + Bratz ?
Nie śmiejcie się z dziewczyn - wiele kobiet wydaje więcej niż średnią krajową żeby tak wyglądać !!


Niestety mam tylko te dwie bliźniaczki . 


Trzeba było jakoś wykorzystać pozostałe po Stylówkach ubranka .










Jak się zapewne domyślacie kariery nie zrobiły , przemykając niczym kometa zauważona przez nielicznych . Nieliczni ich obecność skwitowali wzruszeniem ramion - bo i o czym (kim) tu mówić...

Urodę mają bardziej radiową, ale ubranka wyglądają ciekawie . Cieszę się, że mam te Girlzy :). 

Trzeci rodzaj lalki budzi moją ogromną ciekawość . Oprócz swojej pannicy widziałam TYLKO jedno zdjęcie w sieci podobnych egzemplarzy . Zdjęcie - żadnych informacji :/ . Może wiecie coś na jej temat ?


Pyszczek ma słodki i figlarnie uśmiechnięty , jakby odpowiadała jej rola tajemniczej nieznajomej .
Może to następczyni płaskogłowych ?


Ma swój stojak i dwie pary butów !! Czy miała jeszcze dodatkowe ubranka , tego nie wiem .




Powiało luksusem , prawda ? :)


W towarzystwie płaskogłowych krewniaczek


Zdjęcie z Internetu - jedno, jedyne . 
Swoją drogą ciekawe czy dziewczyny noszą ubranka po Girlzach, trzeci raz widzę te spodnie z futerkiem :D




Ciekawe, jakie jeszcze niespodzianki wygrzebać można w simbowym ogródku :)


P.S. Jakie jeszcze Simbetki noszą takie spodnie z futerkiem ?

















14 komentarzy:

  1. Nieznajoma najsłodsza 🍰🍰🍰

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezwykle interesujace te dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre urodę mają dyskusyjną - delikatnie mówiąc - ale mam do nich słabość ;)

      Usuń
  3. Ostatnia panienka najbardziej przypadła mi do gustu, a tu taka tajemnicza z niej panna. Girlz natomiast jako żywo przypominają mi dwie siostry, swego czasu bardzo popularne w polskich mediach społecznościowych, najpierw z wyczynów wokalnych, a potem bodajże z walk w klatce... choć zapewne jest to porównanie krzywdzące dla biednych Simbówien ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Są urocze, ale to nie moja bajka. Bardzo podobają mi się ich ciuszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , Simba robi ciekawe ubranka , są nawet dość dobrze uszyte :)

      Usuń
  5. Przyznam że nie czuję rozpaczy po zniknięciu tych "lukalajków" z rynku (ba! nawet nie wiedziałam że takowe były!). Jak dla mnie wygladają jak nieudane chińskie podróbki i przyznam, że nie rozumiem tego naśladownictwa Mattela. Powinni zrobić coś własnego. Ja nie przepadam za lalkami Simby- właściwie to mają jednakowe moldy i często są nieruchawe, ale za to podobają mi się miniatury i dodatki do lalek tej firmy.Szkoda że nie sprzedają ich oddzielnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, chętnie bym kupiła . Naśladownictwo zwykle połączone jest z chęcią osiągnięcia pewnych korzyści materialnych - ciekawe jak było w tym przypadku :) . Paradoksalnie łatwiej jest kupić oryginalną Scenkę niż jej simbowy odpowiednik , jest więc simboscenka pewnego rodzaju rarytasem - przynajmniej dla mnie . Zdecydowanie Simba mogłaby wymyśleć coś nowego ale widocznie nie wchodzi to w zakres jej polityki sprzedażowej :). Darzę wielkim uczuciem stare Stefcie :)

      Usuń
  6. Prawdziwa galeria osobliwości, Simbie jakoś nie powypalały te eksperymenty lalkowe, niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny - a na ogół o to chodzi w lalkowym świecie - zdecydowanie nie :):):)

      Usuń