Będąc szczęśliwą posiadaczką przedstawicielek obydwu linii - 4 Ever Best Friends (4 EBF) i Moxie Girlz-
postanowiłam zrobić ich porównanie .
Już na pierwszy rzut oka widać , że Moxie jest odwzorowaniem dziewczynki starszej . Jeśli chodzi o typ figury określiłabym ją jako fazę przejściową pomiędzy EBF i Bratz . EBF ma około 25cm , Moxie 26 .
Moxie może pochwalić się wmoldowanymi majteczkami , EBF świeci gołym tyłeczkiem .
Obecność stopobutów u Moxie jest oczywista , EBF posiada zacofane technologicznie , urocze
bose stópki . Kiedy pierwszy raz zobaczyłam takie wymienne stopy skojarzyły mi się z wymianą
opon letnich na zimowe... Bardzo jestem ciekawa - może wiecie - czy w zestawach ciuszków dla Moxie
są "normalne" , bose stopy do przykręcenia ??
Ruchoma dłoń w nadgarstku to jedyne motoryczne uzdatnienie, jakim może pochwalić się EBF ,
co czyni z ochotą . Traktowałabym jednak tę ciekawostkę bardziej jako cechę charakterystyczną
laleczki niż walor użytkowy . Być może obrót dłoni pomaga małej dziewczynce ułożyć właściwie
wąski rękawek na lalczynej rączce ale w myśl prostej zasady " jeśli można coś doczepić , to można
i odczepić " , obok bezstopych Moxie i Bratz zdarzają się pewnie EBF bez dłoni . Jak dłoń jest zamocowana nie sprawdzałam .
Panna Moxie popisuje się swoją sprawnością . Mistrzyni gimnastyki artystycznej z niej nie będzie ,
ale rączki na kulkowym stawie - wybaczcie ale fachowego nazewnictwa jeszcze nie opanowałam :) -
pozwalają laleczkę stosunkowo łatwo ubrać.
EBF bezradnie rozkłada małe rączki - tak naprawdę może zrobić tylko to albo usiąść . Rączki nie odginają się na zewnątrz , nogi też są rozpaczliwie nieruchome . Niewątpliwie nie ułatwia to ubierania laleczki .
( Nie martw się, i tak cie kocham laleczko ! :) )
Myślę, że gdyby EBF wyposażyć w ruchome kończyny , cieszyłaby się powodzeniem u zwolenników
klasycznych proporcji u lalki .
Wyraz oczu EBF mówi : zobaczysz jak będę starsza, powiem ci co o tobie myślę , na razie będę cię obserwować - rozumiem więcej, niż ci się wydaje ... i ten delikatny półuśmieszek , a właściwie cień uśmiechu... Na buzi Moxie nie widać już takich uczuć - jest słodka ale raczej chłodna . Usta są bardziej dopracowane .
Żal mi, że linia EBF jest już wymarłą linią lalek ( trochę dziwnie to brzmi :/ ) . Laleczka ma naprawdę
dużo wdzięku - warto ją mieć - polecam :) .
Udało mi się zdobyć EBF w oryginalnej garderobie , muszę więc ją zaprezentować ,
bo ubranka - choć różowe - mają w sobie zaczątek małego pazurka ;)
Okulary pożyczyła kuzynka Bratz :)
Kubraczek to już mój produkt z rękawiczki
.... i zaczynamy promować króliczko-zajączki wielkanocne :)
Tak szkoda bardzo szkoda.Cały czas nie mogę odżałować tamtych dwóch panien .Były urocze. I zdjęcia tego tak nie oddają .:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz ... te moje nieszczęsne Barbie... :/
UsuńTo prawda, laleczka jest urocza i zdjęcia tego w pełni nie oddają , również pozdrawiam :):)
Rozmarzone spojrzenie BF daje dużo do myślenia- o czym ona tak śni? Fajne lalki, jedyny feler to rozdęte główki, inaczej bym przygarnęła jedną i robiłaby za młodszą siostrę :) Widać, że lalki projektowane z głową, ciekawe ubranka, ładny rysunek oka...
OdpowiedzUsuńTak naprawdę, te główki nie są aż tak rozdęte - to proporcje małej dziewczynki .
UsuńLalka bardzo zyskuje oglądana " na żywo " :)
Ale przy Barbie chyba by odstawały? No nie wiem, nie wiem. Bardzo mi się podobają, na Allegro oglądałam i się gryzłam.
Usuń... "odstawały" hmmm.... Ta laleczka to dziewczynka - Barbie jest na ogół kobietą . Trudno je porównać :)
UsuńW porównaniu z Moxie i Bratz BF to laleczka "klasyczna" . Bardzo podoba mi się jej buzia .
Wykrój oka też jest ciekawy, poza tym - według informacji które na ich temat znalazłam w sieci - produkowano je tylko w latach 2004-5 , więc myślę, że warto mieć chociaż jedna taka pannicę :) .
Cudne usteczka ma Twoja Czarnulka, jest urocza !!! Pierwszy raz widzę taka laleczkę. ;)
OdpowiedzUsuńPrawda ? :) To pierwsza laleczka z tej serii jaką zobaczyłam "na żywo" - do tej pory widziałam je tylko w sieci - więc jestem bardzo zadowolona z faktu jej zdobycia :)
UsuńŚwietne porównanie i ocena tych laleczek. Masz rację, właśnie jedna z moich Brianee padła ofiarą odczepienia dłoni. Na domiar złego strasznie lata jej główka. A jest taka słodka...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) . Teraz przyszło mi do głowy , że być może gubiące się dłonie były jedną z przyczyn wycofania tej linii lalek :/ . Może jest jakiś sposób na umocowanie główki ??
UsuńBose stopy do "przykręcenia" jak to ujęłaś były u Brazt, ale nie wiem niestety czy i u Moxie. Jeżeli były jakieś Moxie plażowe to może i bose stopy były :] Czarnulka ma bardzo fajny wyraz twarzy. Szkoda tylko, że oczka takie wklęsłe. Ubranka pomimo różu bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńTakie bose stópki powinny być w takim razie w standardowym wyposażeniu laleczek tego typu .
UsuńMyślę, że Czarnulkę można było ulepszyć , pozostawiając oryginalny wykrój kształtu oka :) .
Tak, ubranka są naprawdę ładne i porządnie uszyte :)
Bardzo fajne porównanie. Kurteczka z rękawiczki super.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):)
Usuń4 ever best friends to urocze laleczki (uważaj, ona Tobą zawładnie !!!); ja swoją best Friends uwielbiam (przepadłam na jej punkcie), a Twoja jest równie słodka. Też się zastanawiałam, dlaczego w zestawach takie małe brzdące wyposażono iście jakby szły na imprezkę? przecież te lalki to słodkie malutkie dzieciaki, jak dla mnie to one nawet nie są w wieku szkolnym.
OdpowiedzUsuńMoxie posiadają bose stopki, nie wiem czy wszystkie, ale na pewno Sophina w serii po szkole jako baletnica - nie ma tam butków tylko właśnie stópki.
... za późno ... Ona to JUŻ zrobiła :):) .
UsuńMożna było dodawać tym laleczkom jakieś ciekawe "przedszkolne " drobiazgi i też byłoby fajnie :).
Takie bose stopy powinny być w podstawowym wyposażeniu każdej Bratz i Moxie - w końcu to istotny kawałek ciała, prawda ? :)
Ładna ta czarnulka, nigdy takiej nie widziałam! Moxi też są fajne jednak brak stóp jest dużą wadą i dlatego takowej jeszcze nie posiadam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne porównanie! Pozdrawiam ciepło! :)
Bardzo dziękuję :) Tak, te odkręcane stopobuty mogą być irytujące, dlatego TRZEBA pilnować butkostópek jak oka w głowie ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę małą, jest taka urocza i niewinna! Dziękuję za olśnienie!
OdpowiedzUsuń:) Dla mnie też była nowym zjawiskiem :):)
Usuńwitam - stópki gołe posiadają moxie baletnice - RAZ nawet widziałam taką w warszawskim Smyku, gdy wróciłam po nią - ktoś ja zuchwale porwał - choć pewnie ma na to paragon, ale i tak postąpił paskudnie...
OdpowiedzUsuńta słodka powiedzmy 7latka jest po prostu urocza - takie jakby skrzyżowanie nieletnich Mulan i Pocahontas z Disney...
I choć zbieram nastoletnie i dorosłe lale - taką chętnie widziałabym w swym lalkozbiorze - a przynajmniej gościła na 2-3 m-ce i oczywiście nie wypuściła jej bez fury ciuszków (min. 7 kolekcji - jak to dla 7latki rzecz jasna)
gdyby ktoś był zainteresowany "oddaniem w dobre ręce" - staję pierwsza w kolejce!!!
pozdrawiam i szczerzę zazdroszczę niuni... zapraszam też do się www.szydeleczkowo3.blogspot.com
:) Witam , zgadzam się,porywacz zachował się paskudnie i pewnie jeszcze później stópki pogubił... :/
UsuńPropozycję zapamiętam ( zapamiętamy ) :):) .
Pozdrawiam serdecznie w imieniu własnym i niuni i.... biegnę do szydełeczkowa :)