Trochę tego, trochę owego

Na wstępie bardzo Wam dziękuję za tak życzliwe przyjęcie moich zmagań z przemalowywaniem

lalek  ukazanych w poprzednim wpisie :) . Ciąg dalszy nastąpi :):) .

Pod koniec tygodnia nie udało mi się nic szczególnego napsocić , wszyłam tylko dwóm lalkom trochę włosów .

Sindy Hasbro dotarła do mnie z włosami blond, które ktoś rozpaczliwie usiłował ufarbować na czarno markerem . Włosy skutecznie się przed tym zabiegiem obroniły ale "skóra" głowy nie . 

Efekt końcowy tych zabiegów farbiarskich -"brudna skóra" prześwitująca przez czuprynę. Jedynym wyjściem była wymiana włosów . Dawczynią została Simba , przekupiona wizją posiadania

w dalekiej przyszłości owłosienia w innym kolorze niż czarny.

Teraz brakuje mi chyba tylko rudej :):)

 .

Ta pannica trafiła do mnie w postaci samej głowy, której ktoś upitolił grzywkę . Smętne resztki

grzywki usunęłam .Przedni rządek ubytków, dzięki życzliwości dawczyni od  Simby uzupełniłam.

Data 2003 . To pewnie pierwsza Summer ?  Summer oprócz włosów dostała nowe ciałko .

Kolejna głowa , której udało się upolować w Dziwaczkowie ciało . Chic Barbie z 2005 lub inaczej

Balloon Head . Nie przepadam za tym moldem , bo ma trochę ....hmmm... nie skażony myślą wraz

twarzy , ale ten egzemplarz przypadł mi do gustu . 

... i chyba wiem dlaczego :) Ma wytartą szminkę na ustach  .

Płaszczyk  Fashion Fever .

Rachelka też lubi ten płaszczyk . Szczególnie z zabawną torebką , prezentem od Naomiaoi :):) .

Buty niemodnie dobrane pod kolor torebki ??  Powiedzcie to Simbie , niech zacznie produkować

obuwie w normalnych kolorach :/ .

Tą panią z pewnością wszyscy znają . Nowy mold Kim ale ta laleczka ma ponoć na imię Chandra.

Ciuszki prezent od niezawodnej Inki , butki od Livki . Nie wiem dlaczego Livce spadają z nóg.... :(

Hej !!!   Teraz miała być Basia !!!  :(

Przepraszam - Rachelka z dumą pokazuje swoje artykułowane  ręce , nowe koleżanki takich nie mają... :/

Basia, czyli mold Milly .  Pod kurtką aksamitny dresik uszyty przez Anię . Dresik , a właściwie jego dolna część została wypożyczona do zdjęcia po długich pertraktacjach od Dynamitki . 

Ruchomość Basia Milly ma ograniczoną , ale przytulić się może :) .

- Po zakupy ?

- Na kawę ?

Na kawę po zakupach !!! :):)