- Zaraz zwariuję !!!!
- Nie dam rady !!!
- Nie mogę się tak męczyć !!!
- Zaraz pójdę do tej kociej kuwety !!!
- Hej , jeszcze nie wstałaś ????
- Nie mogę !!! Dzisiaj "Czarny Piątek " !!! :(
- Nie przesadzaj, nie wiedziałam że jesteś taka przesądna ....
- Nie rozumiesz :( , dzisiaj jest "Czarny Piątek " , specjalne obniżki w wybranych sklepach !!!
- ..... i...... ??????
- Cierpię !!! Obiecałam sobie że nie ruszę się z domu !!! Kartę kredytową owinęłam w folię
i schowałam do kociej kuwety !!!
- Jak ci mogę pomóc ????
- Nie wiem :( . Musiałabym zrobić teraz coś szalonego , czego nigdy do tej pory nie robiłam ,
o czym pamiętałabym do jutra ..... :/
- Mam pomysł :) Poczekaj chwilę :):)
- Bardzo jestem ciekawa co Kaja wymyśliła ... Może wyjmie kartę z kuwety i jednak pójdziemy
po zakupy ....
- Tak.... kupiłabym tylko cztery pary butów , dwie torebki , może jakąś sukienkę ...... :)
- Na pewno nigdy nie jadłaś w łóżku :) . Zjemy teraz słodkie bułeczki od Szarej Sowy a okruszki
w łóżku nie pozwolą ci zasnąć . Będziesz wszystko doskonale pamiętała :):)
- Wiesz , to ciekawy pomysł :) Faktycznie nigdy tego nie robiłam a bułeczki i rogaliki są pyszne
... i mogło być bardzo przyjemnie ..... bardzo .... gdyby nie telefon od Leośki .... :/
- Nikki !!! Widziałam w centrum handlowym twoją kotkę z jakimiś paczkami !!!
Zamawiała taksówkę do domu ........ Dlaczego puszczasz ją samą ???
- NIIEEE !!!!! MOJA KARTA !!!!!!! :(
Cóż ... jak Czarny Piątek, to Czarny :) .....
Z powodu tej handlowej akcji chyba nawet lekcje w warszawskich szkołach skrócili, bo rano
w Arkadii było dużo rozgorączkowanej młodzieży buszującej w sklepach z ubraniami :)
Bardzo Szarej Sowie dziękujemy za pyszne wypieki :) To jeszcze nie wszystkie . Dziewczyny
musiały zostawić coś dla innych lalek :):)
Wybaczcie zdjęcia nie najlepszej jakości ale to moje doświadczenia ze sztucznym światłem :/
hmmm... a ja się zastanawiałam, co to znaczy ten "czarny piątek" :P teraz już po fakcie :P To chyba dobrze :D
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki - takie soczyście kolorowe :-) A wypieki Sówki wyglądają smakowicie. :-)
Zastanawiałam się dlaczego "czarny" i Nikki mi wyjaśniła, że " czarny" on dla tych , co zostali w domu :):):) . Oczywiście miała na myśli siebie i chyba stan swojej karty po zakupach kocicy :)
UsuńDziękuję :), teraz chyba częściej będę zmuszona robić zdjęcia w zaciszu domowym :/
Leośka miała świetny pomysł - sama bym sobie
OdpowiedzUsuńwrąbała kilka takich wypieków - z wypiekami
na twarzy :)))
dla mnie też pt był czarny - bo najpierw nie
natknęłam się na żadną panienkę godną zakupu -
potem coś mnie napadło - i posłusznie oddałam
ślubnemu cały zapas smoczych jaj - więc przez
miesiąc nie będzie lalkowania...
Zamroczyło Cię !!! Zamroczyło Cię, nie inaczej ....
UsuńŚwietny pomysł miało moje Alter Ego - Kaja :) , Leośka pognała do centrum handlowego , jak to Leośka.... :)
Czarny piątek na lalki, ale taki jak w USA... Marzenie! Bułeczki takie sama bym zjadła, mistrzostwo!
OdpowiedzUsuń... a może nie tylko piątek ale cały miesiąc ??? :):)
UsuńTo prawda, wypieki " jako żywe" :):)
Takie apetyczności, to sama bym zjadła:)Mi jakoś ten piątek minął bez echa na sprzątaniu łazienki;)
OdpowiedzUsuń... a myśmy trochę z Inką w piątek pogadały ( w centrum handlowym ! ) , potem poszłyśmy do domu i tam Inkę zamroczyło ( patrz komentarz). Mnie udało się przeżyć ten dzień normalnie :):)
Usuńhahaha a to madry kot :D
OdpowiedzUsuń... a jaki czujny :):) Pewnie dlatego, że to kotka :):)
UsuńJestem oczarowana wszystkim: lalkami, które mówią i myślą, pościelą - chyba atłasową, wyszywaną poduszką, różową poduchą-kotem oraz wspaniałymi wypiekami, jadanymi na śniadanie!
OdpowiedzUsuńSzara Sowa wykonała je doskonale i ucieszyła nimi nie tylko Twoje, ale i moje panny. Wkrótce i ja podziękuję na blogu za przesłane prezenty :)))
Pozdrawiam gorąco!
Och, bardzo dziękuję :):) Moje lalki cały czas coś kombinują.... :):)
UsuńUściski !!! :):)
Ale spryciara z tej kotki, może jednak kupiła coś swojej pańci ???
OdpowiedzUsuńA bułeczki na śniadanie wyglądają bardzo apetycznie, mniam ;)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Chyba kupiła, to bardzo sprytna koteczka :):)
UsuńSerdeczności !!!
hahahahahahahahahahahaha xDDDD Dobre! Mnie czarny piątek oszczędził!
OdpowiedzUsuńDziękuję :):) Mnie też się udało ocaleć :):)
UsuńA ja właśnie chciałam powiedzieć, że super zdjęcia:) Bardzo przytulne Ci wyszły i te wypieki Sowie uświetniły sesję:))
OdpowiedzUsuńDziewczyny miały szczęście, że nie trafiły na ten czarny piątek:D: https://www.youtube.com/watch?v=q-qPLUtfehA
Buziaki!:))
Bardzo miło mi to czytać :):)
UsuńObejrzałam filmik , to "czarny piątek" dla pracowników sklepów :/ . Swoją drogą, myślałam, że tylko u nas swego czasu wyrywano sobie z rąk papier toaletowy... :):)
Buziaki :):)
Zdjęcia bardzo ładne. Podusia kotusia cudna. Czarny piątek to ja miałam w pracy i nici z zakupów, bo jak wróciłam , to już nie miałam na nic siły. Ból głowy jak stąd do księżyca. Ale podobno nic nie straciłam, bo u nas przeceny były symboliczne. A dzisiaj przyszła zima, śnieg zasypał świat i mam białą niedzielę. Pozdrowionka. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :):) Twoje wypieki są bardzo fotogeniczne :):)
UsuńMam nadzieję, że ból głowy już Ci przeszedł . Dla Ciebie faktycznie ten piątek był "czarny" :/ .
Do mnie śnieg nie dotarł - na szczęście ....i oby tak było jak najdłużej :)
Pozdrawiam serdecznie :):)
Hi hi hi ;)
OdpowiedzUsuń:-*
:):):)
Usuń:*
Eksperymenty ze światłem dały całkiem miły dla oka, ciepły i przytulny efekt. Taki piątek w łóżku to ja rozumiem! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się , dziękuję :):) . To był bardzo nerwowy piątek, chociaż spędzony w łóżku :):)
UsuńA to dobre :)))))))))))))
OdpowiedzUsuńCzasami lepiej nie opierać się na siłę pokusom ;)))
Usuń... a to się przynajmniej Kicia zabawiła :))))))))))
OdpowiedzUsuńOj zabawiła się , zabawiła :):)
Usuń