Od dawna moje lalki nie miały okazji opuszczać Dziwaczkowa , pobiegły więc
z radością na spotkanie z Inką i Nerchel .
- Tak , na jakiegoś fajnego faceta. Chcę wyjść za mąż dopóki jest ciepło i kwiaty są tanie.
- Przyszli z Inką ale chyba poszli coś zjeść.....
- Trudno, zaczekam aż wrócą . Może mogłabyś zobaczyć czy długo to potrwa ...
- Chłopaki !! Gdzie jesteście ????
- Ale z ciebie gapa! Tam poszli ! .... o ..... jeden już wraca.......
- Nie ciągnij !!!
- Ale to coś wisi .....
- A co, ma stać? Przecież to mój warkocz !!!!
- Czy masz dobrą posadę ?
- Byłem w wojsku ale teraz pracuję jako ochroniarz
- Hmmm.... Nie - odjedź ! Wydaję bardzo dużo pieniędzy na odżywki do włosów
- ???
- Widzisz tę dziewczynę na wieży ?
Ten warkocz tak jej zwisa, pewnie jest bardzo ciężki - może potrzebuje pomocy ?
- Chcesz dać jej nożyczki ?
- Pomóc ci jakoś ?
- Nie potrzebuję pomocy, dziękuję . Odejdź - ten warkocz to moja wędka na męża .
- ???
- Uważaj na tę z żółtym warkoczem ! Chciała wiedzieć ile zarabiam. Może być
ze Skarbówki....
- A może jest z ZUS-u ? Mam zwolnienie lekarskie , chyba wrócę do domu.....
- Wiesz że ten warkocz to nie są jej prawdziwe włosy ? Nerchel zrobiła jej reroot !!!!
- Oooooo......
- Ciekawe czy złowi kogoś na tę żółtą wędkę......
- Dobrze, że mam już narzeczonego . Mogłam skrócić włosy :)
- .... i nie muszę sterczeć na wieży :)
- Zobacz ! Ona to ma pecha !
- Tak ! Jechałam na elektrycznej hulajnodze pod prąd bus-pasem ale przecież
śpieszyłam się na spotkanie ! :(
- Nikt się ze mną nie bawi - szarpią tylko tą panią za żółty warkocz :/
- Jak myślisz , czy po tej żółtej linie można się wdrapać na wieżę ?
- Możemy spróbować ! :)
BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA SPOTKANIE !!!! :********
dobrze, że zdążyłam przechwycić niunie -
OdpowiedzUsuńwszak one nie potrafią wspinać się :)))
i ja się bardzo cieszę z naszego spotkanka!
Nie dałaś dziewczynkom możliwości sprawdzenia się w terenie 🤡
Usuńnie nooo, jak widzę klauna
Usuńto już nic a nic nie piszę ;P
(ale znasz mnie - trzęsityłek
ze mnie i matczyna troska zawsze
weźmie górę, więc sama rozumiesz)
O matko, biedna ta kobita z żółtym warkoczem :"D Nie da się ukryć, że wzbudziła niemałą sensację!
OdpowiedzUsuń😁😁 takich włosów tylko pozazdrościć
UsuńNie ma to jak lalkowe spotkania. Tylko trudno na nich męża złapać ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie,ale trzeba próbować.Trudno trafić na lalkowych facetów 😁
UsuńOmg ile tu się spotkało cudowności! P.S.Mam taką samą kruszynę jak z przedostatniego zdjęcia:( Moja ma już mowa buźkę ale sprzedałam wszystkie peruki i nie może się pochwalić takimi ładnymi włosami jak twoja!
OdpowiedzUsuń😁 Kruszynka Amelka ma perukę wypożyczoną od Livki. Tylko wypożyczoną bo niestety peruka cieszy się wielką popularnością
UsuńAle się uśmiałam. :)
OdpowiedzUsuń😁😁 cieszę się bardzo
UsuńUśmiałam się na całego :) Widać, że spotkanie udane. :)
OdpowiedzUsuń😁 bardzo udane a małej Amelce marzy się teraz nie nowa peruka a gruby żółty warkocz ...
UsuńWow widać, że świetnie się bawiłyście, a ta panienka, z którą nikt nie chce się bawić w czerwonej sukiencie i blond włosach... Też taką mam!
OdpowiedzUsuńSłodkie są te maluszki, prawda?
UsuńTeksty powalające, zwłaszcza ten o skarbówce :D
OdpowiedzUsuńWszędzie należy zachować czujność - nawet na spotkaniach lalkowych 😁😁😉
UsuńKasiu, już dawno się tak nie uśmiałam. Dziękuję :D
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo mi miło 😁😁
Usuń