To moja automikołajkowa zdobycz z powodu której wpadłam w stan lalkowej euforii :) . Specyficzna uroda tej lalki ujęła mnie , kiedy zobaczyłam ją w Klinice Lalek u Manhamany . Manhamana włożyła wiele pracy i serca żeby Dusty pięknie się prezentowała .
Moja Dusty prezentowała się jak wyżej , budząc niesmak u towarzyszących mi w lalkowych łowach osób :) . Przepraszam za jakość zdjęć ale było już trochę ciemno a mnie bardzo się śpieszyło żeby
Dusty - Balbinę doprowadzić do stanu używalności . Ubranie sprawiało wrażenie oryginalnego , miałam nadzieję, że uda mi się po pewnych zabiegach konserwatorskich zachować je .
Kiedy zaczęłam je z lalki zdejmować , wraz z topem połączonym w dziwny sposób ze spódnicą
zdjęłam rękę..... Ratunku ! Zabiłam vintage ! :(
Żeby rozebrać Balbinę musiałam za pomocą skalpela oddzielać ubranie od ciałka w lalczynych ruchomych stawach :/ . Klejącym łącznikiem pomiędzy materiałem a ciałkiem była substancja przypominająca stuletnią "Krówkę" mordoklejkę .
Dotyczyło to absolutnie wszystkich połączeń ruchomych części . :/
Pomyślałam, że lalka była klejona ale wyrwana przeze mnie ręka oprócz krówkowego kołnierza nie wykazywała innych anomalii i dała się bez problemu umieścić na swoim miejscu .
Szperając w Internecie, znalazłam takie oto zdjęcie :
Kostium pływacki - jak się później dowiedziałam - jest taki sam jak u Balbiny , krówkowata substancja jak widać też występuje .
Tak wygląda siostra bliźniaczka Balbiny , jest to tańsza wersja, bez ruchomych dłoni , sprzedawana
w ciekawej akcji wymiany na "każdą starą lalkę " .
Być może na skutek podwyższonej temperatury tworzywo ulegało krówkowatej metamorfozie w miejscach połączeń . Nie powiem skąd musiałam wyjmować Balbinie przykrówkowane kawałki
pływackiego kostiumu . Faktem jest, że laleczka jeszcze nie nadaje się do pokazywania bez ubrania ,
a chciałam zrobić porównanie z klasycznym ciałkiem Barbie .:/
Dusty pojawiła się na rynku w roku 1974 , według tego,co wygrzebałam na jej temat występowała na nim do roku 1976 , ale mogę się mylić . Miała ciemnoskórą przyjaciółkę Skye i chłopaka Cliffa .
Ciekawą galerię ubranek i akcesoriów sportowych obu dziewcząt znajdziecie TUTAJ .
Niektórzy okrzyknęli Dusty " Najbrzydszą Fashion Doll jaką kiedykolwiek zrobiono " .
Czy słusznie ?
Moim zdaniem nie . Jej buzia odbiega urodą od posągowych piękności Barbie a ciałko jest mocniejszej budowy . Takiej twarzy z pewnością się nie zapomni , cenię w niej bardzo jej odmienność . Mam wrażenie, że świat lalek lat siedemdziesiątych był bardziej urozmaicony ....
Szukałam ciekawych informacji na temat Dusty a znalazłam przede wszystkim artykuł na stronie Project MUSE nawiązujący do ruchów feministycznych i mniejszości seksualnych USA .
Nie przytaczam jego treści ,ponieważ jestem zainteresowana lalką bez jej otoczki socjologicznej .
Chcecie, zajrzyjcie na tę stronę :)
Oto przyjaciółka Dusty, Skye . Zdjęcie również pochodzi z Internetu .
.... a teraz czas na Balbinę :)
To stylizacja zrobiona w biegu - tak samo jak prezentowane zdjęcia . Mam zamiar zrobić z Balbiny coś w rodzaju punka .
Włosy Balbina ma fatalnej jakości a łeb twardy i chyba już na stałe gumokrówką połączony z tułowiem . Jest dla mnie zbyt cenna , żebym próbowała oddzielić głowę od reszty ciała na siłę .
Jak nie można poprawić tego, czego nie można, trzeba to polubić :):)
Spódnica przypałętała się na jakiejś Scence , sweterek wydziergałam osobiście ( podobny ma OLivka) , buty musiałam pożyczyć od Action Mana , bo Balbina stopę ma pokaźnych rozmiarów .
Reasumując :
Kocham Cię Balbino nawet z takimi włosami , jak się rozkrówkujesz to Cię naprawię !!! :)
Oj tam. Dzięki temu, że wzbudzała niesmak to przynajmniej nikt ci jej przez tydzień nie wykupił ;p
OdpowiedzUsuńPrawdę rzekłaś :) , ale co się przez ten tydzień nadenerwowałam ..... maskara .... :/
UsuńWow! Ty się zakochałaś w tej lalce oglądając ją w Klinice lalek ja u Ciebie! Będzie ona moim niespełnionym przedmiotem pożądania zdaje się przez najbliższy czas ... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warta jest marzeń i ... kupna :):)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Jej twarz wyraża tyle radości, że wystarczy za wszystko, co w niej jeszcze postanowiłaś poprawić. Super laleczka i ciekawa jestem jej ostatecznej stylizacji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Tak, jest bardzo radosna i to mnie ujęło w jej wyglądzie :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam !! :)
OO bardzo ciekawa lalka!! Bardzo ma ladna mimike twarzy !sliczna jest!! Pieknie ja ubralas!!! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńUwierzyć wciąż nie mogę,że udało mi się na nią trafić :):) Bardzo dziękuję za pochwałę stylizacji :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
A ponoć Lamilly to pierwsza taka lalka, a tu proszę:) Mi się tam jej uchachany buziak podoba:) Widać, że naprawdę się cieszy:)
OdpowiedzUsuńZ ta Lamilly to duzo krzyku i w sumie wcale mi sie znowu az tak nie podoba.Barbie wlasnie maja to do siebie ze sa takie wysmukle i to ich urok. Przeciez tez sa inne lalki niz Barbie o bardziej pelnych proporcjach... wiec jak ktos chce to czemu nie...
UsuńRzeczywiscie radosne to Twoje dziewcze ;) Pozdrowienia :)
... chciałabym mieć Lamilly , ma sympatyczną buzię :)
Usuńha, na Lamilly i ja się szykuję jak przyczajona tygrysica a jawna smoczyca -
Usuńpysiałek jak pysiałek - ale ta figura - to dopiero wyzwanie stylistyczne - fajnie
byłoby, gdyby choć dwie główki np. czarna i ruda była do wyboru - ale nawet
i w wersji blondi bym przytargała pod pachą bez wahania <3<3<3
Mnie bardziej przypomina Agnieszkę Krukównę. Trzeba przyznać, że ma bardzo oryginalną urodę, nie mniej jest to bardzo ciekawe znalezisko. Szkoda, że ta krówka się tak rozlewa. Spotkała się z rozkładem tworzywa u innych lalek np. Petry, ale nie jest to takie drastyczne.
OdpowiedzUsuńmnie też Krukównę przypomina - nawet bardzo - ale nie zmienia
Usuńto faktu, iż baaardzo miluśko się na nią spogląda - choć ja staram
się omijać lalę bez uśmiechu "na stałe"
:) Ona coś w sobie niewątpliwie ma :):)
UsuńNie przypuszczałam, że aż tak lalka może zacząć się rozpływać..... :/
Bo to Kachna jak żywa... tyle, że plastikowa :)
OdpowiedzUsuńCzytam o krówkowej epopei, o wydłubywaniu jej z miejsc dla słodyczy nie wskazanych i kwiczę ze śmiechu. To znaczy rozumiem ból, łączę się wysiłkach telepatycznie, ale nie zmienia to faktu, że kwiczę :)
Jutro wyślę paczkę z łebkami, ok?
A mnie sie kojarzy z bobasem na ciele dorosłego... To pewnie przez to wielkie czoło, jak patrzę na zdjęcia od nowości nawet wygląda sympatycznie. Tylko te kolory klasyczej solary wspomaganej karotenem i perhydrolem :/ Myslę że kasztanowe włosy i grzywka mogły by ją odmienic na korzyść.
OdpowiedzUsuńPonoć taka opalenizna charakterystyczna była dla wielu lalek z tego okresu , taką informację znalazłam na jednej z amerykańskich stron . Tak, w rudym kolorze włosów wyglądałaby korzystnie ale za nic nie ruszę przyspawanej krówkową masą głowy ...
UsuńMa żywą, radosną twarz, którą niełatwo zapomnieć. Wygląda na zadziorną osóbkę. Idealny materiał na punka :-)
OdpowiedzUsuńLalek o pięknych twarzach jest chyba więcej niż tych charakterystycznych :) .
UsuńŚwietna jest! W tym sweterku wygląda super cool! Może postawić jej włoski na cukier? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) . Pomyślimy i o cukrze .... :):):)
UsuńGratuluję zdobycia! Szkoda, że skrówkowaciała - mojej mimo twardego łaba jakoś sprawnie zrobiłam reroot Oryginalne włosy są dziwne, szorstkie i matowe- możliwe, że to efekt starzenia tworzywa.
OdpowiedzUsuńFakt, że dawniej istniała duża różnorodność lalek, ładnych, mniej ładnych, takich "normalnych". Wystarczy przekopać internety, żeby odkryć różnorodność dawnych lalek fashion. A Dusty to fajna kumpela z sąsiedztwa taka urodzona chłopczyca mi przypomina serialową Jankę czyli Agnieszkę Krukównę :)
Twoja Dusty wygląda ślicznie , moja ma łeb przykrówkowany na stałe..... :/
UsuńFajnie ją ubrałaś :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo dziękuję :):)
UsuńW zasadzie chyba zachowała się jej oryginalna fryzura? to wrzątek, wrzątek duuuuuuuuuuuuużo wrzątku i się da jej włosy uplaskacić, coby wyglądały jak nowe. a jeśli nie, to można wszyć- kiesyś do twardogłowej wszywałam. Ostatecznie zawsze można doszyć włosy do gumki frotki i jej opaskę zrobić, albo uszyć wiga i klejem na ciepło zamocować. Możliwości jest dużo. Widziałam u Inki cudowne buty robione na szycełku- może byś poprosiła Inkę o buty dla tej lalki, bo w tych męskich to hm, może nie czuje się byt dobrze. Do sweterka kolorowe leginski i byłaby czaderska.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, nie można wszyć, bo łeb ma przyspawany na stałe :/ . Popróbuję jeszcze powalczyć z wrzątkiem ale słabo działa na tworzywo przypominające zmywak kuchenny :( . Jakieś butki się znajdą :):)
UsuńHello from Spain: I just discovered your blog and really like. I also collect Barbies and furniture in 1:06 scale. I love your blog. Great job. I invite you to visit my blog: all4barbie.blogspot.com If you want to keep in touch. I became a follower of your blog.
OdpowiedzUsuńHello, I'm following your blog. You beautifully display your dolls :):) .
UsuńRegards, we will be in touch :):)
Według mnie, to ona uśmiecha się jakoś tak złowieszczo, brrrr ... ;)
OdpowiedzUsuńJedna laleczka, jeden uśmiech a ile interpretacji :):)
UsuńWiesz, jak teraz na nią popatrzyłam coś w tym jest .... krzyżówka Figury z Krukówną ....
OdpowiedzUsuń:):) Pierwszy raz widziałam zakrówkowaną lalkę , ubranie chyba jest nie do odzyskania . Dużo skubania jeszcze przed nami, oj dużo ....
OdpowiedzUsuńDziękuję, będę czekała na łebki z utęsknieniem, jeszcze gdybyś podała numer konta byłoby super :):)
Ależ ona się cieszy!!!! :D
OdpowiedzUsuńNo cóż... ładna nie jest. Ale kogo to obchodzi, jak się patrzy na taki wyszczerz?!
Ja bym przytachała do domu ;)
Jest tak charakterystyczna, że nie musi być ładna, prawda ? :):)
UsuńMi też przypomina Krukównę ! przesympatyczna, ma wspniały uśmiech ! :D
OdpowiedzUsuń... oj śmieje jej się gębusia ,śmieje ... :)
UsuńHa - to musi być plastikowe wcielenie Krukówny jak nic! I tylko te krówkowe zacieki są okropne i nawodzą ohydne skojarzenia z różnymi wydzielinami. Czy udało się je usunąć? Mam nadzieję, że tak.
OdpowiedzUsuń... niestety nie do końca :/ . Muszę zrobić to z należytą ostrożnością , żeby znowu czegoś nie urwać ...
Usuńmoja też ma te krówkowe łączenia, może kiedys było to elastyczne i jednolicie łaczylo tułów z resztą, włosy również ma nierówno podciete, w dodatku ma piegi na twarzy :)
OdpowiedzUsuńTe połączenia występują chyba u większości Dusty , sądząc po zdjęciach na ebay :) .
UsuńIm dłużej się jej przyglądam, tym bardziej mi się podoba :)