Osoby, które tu zaglądają :):)

wtorek, 24 marca 2015

... i jeszcze kilka zdjęć ze spotkania ...


... tak wygląda promień Słońca ukryty w lalce  :)



Wielka Siostra patrzy, słucha i ... robi notatki :)



    ... takim rzęsom nikt się nie oprze ....









                                                                           Bliźniaczki :)




..... u tej Scenki  Słońce schowało się we włosach :)



   ... inne Scenki Słońce głaszcze po twarzy :)






On też tam był, miód i wino  mleczko pił :)

w odpowiedzi na słuszną uwagę Inki wnoszę sprostowanie :
ONA też tam była , miód  i mleczko piła :):)

Niniejszym postem zamykam ze swojej strony rozdział Afery Arkadyjskiej -  trzech godzin , które
wstrząsnęły częścią warszawskiego świata lalkowego :). Dementorzy krążący nad nami oddali
swe szatki do magla , a przed nami świetlana , radosna przyszłość , niezmącona żalem i żółcią:)



                


O spotkaniach planowanych na więcej niż dwie osoby pisać będę z pewnym wyprzedzeniem
na blogu . Celowo nie użyłam słowa "organizowanych" , ponieważ kojarzy mi się ono z wynajęciem sali i wyznaczeniem osoby odpowiedzialnej za całość przedsięwzięcia .
W celu uniknięcia nerwowego czekania i dreptania w miejscu umówionym proponuję wyminę numerów  komórek . Ze swojej strony zapewniam , że  Osoba podająca mi  ten intymny namiar może być spokojna , z telefonu korzystam niechętnie - kwota 7 PLN na koncie zaspokaja moje potrzeby na kwartał, a do pisania długich sms-ów chęci we mnie brak :) .
Tak się składa, że na spotkaniach bywam razem z Inką , która jest osobą bardzo serdeczną i życzliwą.
Lubi porozmawiać ze wszystkimi uczestnikami , stąd jej frustracja związana z ilością osób , których duża liczba nie jest możliwa do ogarnięcia "towarzysko" :) .
Ja , osoba mniej towarzyska wyłączam się i robię zdjęcia , żeby ogarnąć całość chociaż fotograficznie  ZAPRASZAMY  WSZYSTKICH  LALKOWICZÓW , a muchy w nosie prosimy pozostawić na spotkania entomologiczne :):)
Jeśli chodzi o personalne pretensje , to wydaje mi się, że najlepiej formułować je mailowo ,
ponieważ na nasze blogi zaglądają czasami osoby "postronne" i mogą odnieść wrażenie ,
że lalkowicze prezentują rozwój emocjonalny na poziomie wczesnych klas szkoły podstawowej :),
co OCZYWIŚCIE  jest wrażeniem mylnym :):)

21 komentarzy:

  1. To był naprawdę niezły meet :) tyle pięknych lalek i zrobiłyście mnóstwo zdjęć, aż mnie skręca z zazdrości! Jak będę przelotem w Warszawie nie omieszkam dać znać, może któraś z Was będzie miała chwilę na małe spotkanie? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jak miło, że wierzysz w nasz jakże wysoki poziom -
    zatem postaram się zawyżyć swe możliwości i te
    empatyczne i te prospołecznikowskie - może nawet
    mi się uda...
    a Małpeczka M. to ONA - aparat uciął Jej kokardę :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie na pewno się uda a i ja się postaram :):)
      Ona powiadasz ??? Już poprawiam !!! :)

      Usuń
  3. Ależ te Scenki maja piękne oczy! :)

    PS: A cóż to za piękna marchewa na pierwszym zdjęciu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwy lalkowy zawrót głowy:)
    Piękna marchewa na początku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakochałam się w marchewce z pierwszego zdjęcia. jest zjawiskowa. Może kiedyś zjawi się w moim SH. Muszę pogadać z jakimś zającem. zamiast kicać po miedzy, niech coś zorganizuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie porozmawiaj , dość bezproduktywnego kicania , czas zabrać się do roboty ! :)

      Usuń
  6. Kasiu, monchichhi to dziewczynka :-))) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lalunie śliczne, ale ta małpeczka to ta z paluszkiem wyjmowanym z buzi? Kiedyś za taką szalałam i nie mogłam nigdzie dostać... Dramat, po prostu... Potem mi przeszło...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Marchewka to Barbie Fairytopia Dandelion:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie !!! Niech Ci się zdrowo chowa i inne wróżki zaprosi :)

      Usuń
  9. U mnie póki co, lalkowa " posucha ", więc będę podziwiała , to u Ciebie, to na innych blogach : )
    A i jest co podziwiać, z każdym kolejnym zdjęciem wpadam w nie mniejszy zachwyt...
    Pozdrawiam serdecznie >^.^<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo , że Ci się podobają :) Życzę ożywiającego lalkowego deszczyku :):)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  10. Ale fajna sesja i historyjki! Dandelion z pierwszego zdjęcia cudny! Fajnie że pojawił się małpiszonek :) kiedyś to było marzenie!
    Chłopaki od Zgredki są obłędne- zaraziła mnie dyniakami - choć nie tymi dokładnie. Na szczęście Scenkomania mnie ominęła, a jedyną jaką mam to właśnie ta robiąca miny - uwielbiam wersję zniesmaczoną.
    A co do apelu to szczęka mi opadła z lekka, aż sobie poszukałam o co dym - na spotkania lalkowe lalkowe mam jakieś 70 km, na dodatek z przesiadką. Zawsze wlekę ze sobą lalki i jakieś toboły okołolalkowe i kurde daję radę. Tak samo termin spotkania- każdy kto zainteresowany to się albo pyta kiedy, albo czy czegoś nie robimy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :):) Wszyscy faceci od Zgredki zrobili ogromne wrażenie :) . Scenki wpadły mi w oko od momentu , kiedy pojawiły się w sprzedaży . Miałam jednak domowe zapotrzebowanie na Action Manów , więc teraz to sobie odbijam :) .
      Mam nadzieję , że już wszystko się wyjaśniło i będziemy sobie spokojnie lalkować w większym gronie :)

      Usuń
  11. Scenki kontratakują! Daleko mam do Was, ale chętnie bym kiedyś na takim spotkaniu lalkowym się pojawiła, choć prawdą jest też to, że "nie ogarniam" więcej niż dwóch osób na raz ;-)

    OdpowiedzUsuń