Sport ... sprawność , zgrabna sylwetka ....
Te Scenki postanowiły już sportu nie uprawiać , nie wyszło bowiem im to na zdrowie .
Kennedy Roller Girl
Poszłam w sobotę z Przyjaciółką na mój ulubiony pobliski bazarek . Przyjaciółka wie, że cierpię na lalkowego świra , więc czujnym okiem wodziła dookoła , pomagając mi w wypatrywaniu nieożywionych istot człekokształtnych . Nagle krzyknęła : Popatrz , tam , w krzakach..... !
.... popatrzyłam .... serce we mnie zamarło .... w krzakach leżała rozczłonkowana , goła Scenka ...
Ile za tę laleczkę ? - zapytałyśmy
Niech panie biorą za darmo - powiedziała nie kryjąc obrzydzenia pani stojąca najbliżej krzaków
Widzicie do czego może doprowadzić jazda na rolkach ??
Laleczka ma ubytki w makijażu i czerwone zabrudzenia na czole , ale jest już czysta .
Nóżki naprawił jej Gromowładny - czyli mój Mąż .
Na tym zdjęciu pechowa wrotkarka ze swoją bliźniaczą siostrą Weroniką - wyznaję zasadę :
Scenek nigdy za dużo :)
Barbie Chillin'Out
To koleżanka poprzedniej Scenki z tego samego bazaru .
zdjęcie z sieci
jak widać uprawiała sporty zimowe , dopóki nie straciła palca u ręki i kawałka stopy
- zdjęcie z sieci
jak widać brak kawałka prawej stopy
brak kciuka i nieładnie pomalowane paznokcie do zmycia
Scenka powiedziała , że nie będzie już śmigać na snowboardzie ....
Rzeczywiście dziewczyny "po przejściach" ... ale naprawdę nie mogę zrozumieć, kto i jak mogł doprowadzić je do takiego stanu. Dobrze się stało, że je opatrzyłaś i się nimi zaopiekowałaś. Mają u Ciebie teraz spokój i są doceniane. A tak na marginesie, zobaczyłam świetny sposób na wykończenie koło szyi, przy dzierganej bluzeczce! Muszę koniecznie kiedyś zastosować to rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia!
Dobrze, że włosy mają w dobrym stanie :)
UsuńJak miło,że taka Szydełkowa Artystka jak Ty zobaczyła coś nowego w moim dzierganiu na poziomie podstawowym :)
Pozdrawiam serdecznie
Podziwiam Cię szczerze :)))
OdpowiedzUsuńMasz wielkie serce dla takich lal, co inni nie widzą - np: targach
poza tym ogromną cierpliwość do przywracania im drugiego 'życia'
Pozdrawiam
Dziękuję , żebym jeszcze miała cierpliwość do szycia.... :)
UsuńPoznajesz te zielone spodenki ? Są od Ciebie :)
Biedaczki- we wszystkim trzeba rozsądek zachować w uprawianiu sportu też. choć ja podejrzewam dzieci i zepsucie lalek, a nie nadmiar gimnastyki
OdpowiedzUsuńTo prawda - umiar jest wskazany :)
UsuńJesteś nie możliwą osobą , ale w pozytywnym tego znaczeniu oczywiście. Ja się tylko zastanawiam gdzie Ty je wszystkie trzymasz. To ,że dla każdej znajdujesz oddzielne miejsce w swoim serduszku to już wszyscy wiemy :)))) i nie zmieniaj tego .
OdpowiedzUsuń:) .... nawet gdybym chciała , to zmienić , miałabym problemy . Trzymam je wszędzie ... ale na razie jeszcze w swoim pokoju. Chyba pokażę je wszystkie naraz , póki jeszcze można ;)
UsuńOj tak taka fotka musi być imponująca. Ja z chęcią zobaczę całą gromadkę :) .
UsuńA próbowałaś te czerwone blizny wyleczyć za pomocą zmywacza do paznokci? Trzeba spróbować bardzo delikatnie, no i zawsze zostaje jeszcze Benzacne.
OdpowiedzUsuńJutro mam zamiar spróbować zmyć ten koszmarny lakier ze scenkowych paznokci i delikatnie powalczyć z bliznami...
Usuńno popatrz, a mnie całe życie mówili, że sport to zdrowie :))
OdpowiedzUsuńZ pewnością nie wyczynowy :)
UsuńJaka śliczna Chilling Out! Jest przepiękna, naprawdę chyba najładniejsza blond scenka. Jeżeli kiedykolwiek poczułabyś chęć przehandlowania jej, ustawiam się w kolejce.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą...tak doświadczona przez los scenka (mówię o wrotkarce) aż piszczy o jakiś repaint :)
Będę pamiętać :)
UsuńJeszcze sobie popiszczy, jeśli w ogóle się na to zdecyduję - powinnam trenować przemalowanki na egzemplarzach mniej drogich memu sercu ;)
do mnie też uciekła wrotkara - ciągle tylko treningi i dieta, teraz Lucy ma spokój i nawet nie dopomina się ani strojów ani sesji - skromna aż szok, jakby, za przeproszeniem, nie była prawdziwą MS - tfu, tfu...
OdpowiedzUsuńim więcej tym lepiej? w gromadzie raźniej, to fakt, czekam jeszcze na 3 MS, choć na półce panoszy się ich już kilka, ale co tam...