Ta urocza istota to Venus McFlytrap , córka roślinnego potwora . Nazywamy ja Muszką .
Zdjęcia robione były latem, bo zimna moja Venus nie lubi . Bardzo jestem ciekawa jak wyglądają
jej rodzice ......
Usiłowałam sobie przypomnieć jakie znam potwory roślinne i najpierw przyszła mi do głowy
piękna ekoterrorystka Trujący Bluszcz - Poison Ivy z Batmana .
rysunek - www. comicvine.com
Wikipedia
Wikipedia
.. te zielone pazurki są urocze :)Venus również można nazwać ekoterrorystką ale w wersji "light" . Jako perswazję ostateczną wykorzystuje metodę "pyłkową" , mówiąc prosto "daje pyłkiem po oczach " , przejmując w ten sposób władzę nad rozumkiem zapylonej ofiary . Podobno korzysta z tego tylko w wyjątkowych
okolicznościach ale jej znajomi zachowują daleko posuniętą ostrożność .Inhalacja pyłkowa może
zanieczyścić atmosferę przyjaźni w sposób radykalny .
.... Pokemony .....
You Tube
Na rysunku widzę roztańczonego grzyba - grzyby nie są zaliczane do roślin , Nie jest mi znany
grzyb zaopatrzony w odnóża , więc przyjmuję, że jest to "Grass Type Pokemon" i już :) .
Za grzybem awanturuje się jakaś odmiana krzykliwej kapusty . Brokułowi w zielonych gaciach źle
patrzy z oczu a łaciaty kwiatek na ropuchowatym podłożu z pewnością jest mięsożerny .
Obok grzybka wycinającego hołubce stoi czteronogi ślimak przystrojony w kwiatowy kołnierz.
Całość wygląda na zgraną Bandę Pięciorga .
Oczywiście mogłabym zapytać dzieci o bliższe szczegóły na temat powyżej prezentowanych istot
ale wolałam sama opisać to, co widzę :) .
... mięsożerne Tryfidy z powieści Johna Wyndhama "Dzień Tryfidów "
gazeta.pl Plakat filmowy z 1962 roku
Jak widać tryfid jest dużą, samobieżną rośliną . Pokonuje duże odległości komunikując się z innymi
tryfidami , ofiary zabija trująca wicią . To klasyka apokaliptycznej fantastyki , polecam :)
Rośliny mięsożerne, mające ochotę przekąsić coś bardziej konkretnego występują w przyrodzie
nielicznie . Jest ich około 600 gatunków , nie są skłonne do pościgu za ofiarami . Wytwarzają
swoiste liście pułapkowe - pozostaje zwabić do siebie ofiarę , by zaspokoić zapotrzebowanie
na związki azotowe i fosforowe , o które trudno w miejscach ich występowania . Trzeba takiego
owada ( skorupiaka , plankton, pierwotniaka , małego ślimaka ) zwabić , obezwładnić i można
smacznieć !! :)
Na pozyskanie tak atrakcyjnego pożywienia jest kilka sposobów :
1. Lepki śluz o bardzo atrakcyjnym zapachu .Oszołomiony wspaniałym aromatem owad przykleja się do lepkich włosków , włoski przytrzymują nieszczęśnika - "wąchaj sobie do woli a ja cię
spokojnie strawię " . Enzymy rozkładają nieszczęsnego amatora pięknego zapachu .
Roślina nie da się oszukać , włoski nie reagują tylko na dotyk ale głównie na zawartość białka .
Rosiczka okrągłolistna
„Drosera
rotundifolia leaf1” autorstwa I, Petr Dlouhý. Licencja CC BY-SA
3.0 na podstawie Wikimedia Commons
2. Ofiara ześlizguje się na dno kielicha - tak jest na przykład u dzbanecznika . Oszołomiony
atrakcyjnym zapachem owad wpada do środka kielicha , nie wiedząc , że na własne życzenie
wpadł do żołądka :( . Środek kielicha ma nawoskowane ścianki , owad wpada bezpośrednio
na oczekujące go włoski produkujące trawienne enzymy . Trawiącego soku jest tak dużo, że ofiara
w nim tonie . Zaczyna się wielkie żarcie . Trawić należy spokojnie, bez pośpiechu - w soku
trawiącym kwas mrówkowy zapobiega gniciu ciała ofiary . Na niestrawione części owada czekają
inni smakosze , odporni na działanie soków trawiennych - między innymi larwy much i komarów.
Trawiący dzbanek zostaje dokładnie oczyszczony z resztek .
Dzbanecznik owłosiony
„Kinabalu villosa
plants 70” autorstwa JeremiahsCPs - Praca własna. Licencja CC
BY-SA 3.0 na podstawie Wikimedia Commons -
3. Pułapka aktywna w postaci zamykających się klapek . Liść przekształcony w zamykające się
klapki . Na liściu gruczołki trawienne . Owad zwabiony atrakcyjnym aromatem siada na liściu ,
liść składa się wzdłuż centralnego nerwu i zaczyna się trawienie , które trwać może nawet
do kilku tygodni.
Muchołówka
źródło - Wikipedia
4. Klapka zamykająca się do wewnątrz , jak u pływacza zwyczajnego , rośliny wodnej .
Na nitkowatych częściach liścia zanurzonych w wodzie znajdują się maleńkie pęcherzyki
wypełnione wodą , zaopatrzone w klapki otwierające się do wewnątrz . Owad zasysany jest
do pęcherzyka , dusi się w nim , roślina zaczyna go trawić . Kwas benzoesowy zapobiega
bakteryjnemu rozkładowi smacznego kąska .
Pływacz zwyczajny
Utricularia vulgaris
001” autorstwa H. Zell - Praca własna. Licencja CC BY-SA 3.0 na
podstawie Wikimedia Commons
... jak widać z atrakcyjnymi zapachami może wiązać się niebezpieczeństwo ...
W okolicach perfumerii należy zachować ostrożność :)
... Odurzająca Venus jest bardzo atrakcyjna :):)
źródło - Wikipedia
Przypomina mi pokrewieństwo z Muchołówką :))) - te kły!
OdpowiedzUsuńUrocze oczywiście :):)
UsuńVenus….. to jedna z tych lalek które najwidoczniej pisane jest mi podziwiać z daleka :( jakoś nie mogę się z żadną spotkać, cóz widać tak ma być. Na rodzicieli obstawiam Ivi i muchołówkę bo jakoś tak mi pasuje. że uroda po matce a drapieżności trochę po ojcu Muchołowie :))))
OdpowiedzUsuńTwoja Venus gdzieś na Ciebie czeka :):) Pewnie masz rację z tym pochodzeniem , bo Venus wielce urodziwa :)
Usuńdo gatunków co bardziej zatrważających możesz też dodać Spider Plant-Mana
OdpowiedzUsuńktórego dość wiarygodnie przybliżył ludzkim oczom Rowan Atkinson :DDD
a dzieci lepiej nie pytaj - istnieje niebezpieczeństwo, że albo się zbytnio tym
wieściom dasz zasugerować - a przy najmniej - nie wydrzesz już z pamięci!!!
Venus drapieżnie przyciąga wzrok - a na jakie jeszcze może podziałać zmysły
nieszczęsnych, co zbytnio ufają swej odwadze - lepiej nie roztrząsać...
Znalazłoby się jeszcze kilka roślinek nieprzyjaznych ale chyba dość straszenia w jednym poście :):)
UsuńVenus działa na zmysły , oj działa !!! :)
jako i Twa nowa szata bloga -
Usuńśliczna i EKO-logiczna ♥
Myślisz że tak jest lepiej ???
Usuńdla mnie bomba!!!
UsuńCieszę się , bo wykonanie planowanego zamysłu spadło na mnie nagle :):)
UsuńSliczna choc przyznam ze za Venus akurat jakos szczegolnie nie przepadam ;)O ile dobrze pamietam to mam w swojej kolekcji tylko jej wersje basic.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnoscia poczytalam o krwiozerczych roslinach i ciesze sie ze ludzie nie trafiaja do ich zoladkow...ufff
Też się bardzo z tego powodu cieszę i chętnie przypomniałam sobie takie "ostre" rośliny! Panna wygląda bardzo ładnie, nawet uroczo, ale to pewnie zasługa fotografa i pozowania :-)Pozdrowienia!
Usuń:):) Myślę, że Venus jest naprawdę bardzo ładna :):)
UsuńOszczędziłam czytelnikom strasznych opowieści podróżników o przerośniętych roślinnych łakomczuchach :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie przepadam szczególnie za lalami typu Monster High, ale powiem szczerze, że powyższa lalczyna jest urzekająco piękna. Może to efekt urokliwej sesji zdjęciowej? :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz, z tymi lalkami jest tak, że znacznie zyskują na urodzie po... wyjęciu z opakowania :):)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Nie wiem czemu ale skojarzyła mi się z pięknością z Awatara ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję w jej imieniu :):)
UsuńPozdrawiam :)
"Dzień Tryfidów", czytałam 2 - 3 razy. Nie widzę nigdzie na półce. Czyżbym zawsze posiłkowała się cudzym egzemplarzem? ;-) A może ktoś pożyczył i nie oddał? Przypomniałaś mi o fajnej książce ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o rośliny mięsożerne, to w 2007, czy 2008 r. byłam na wystawie tych ciekawych bytów. W ekstazie zrobiłam mnóstwo zdjęć; niedawno natknęłam się na płytę. Wyszłam sfrustrowana, ponieważ... nie da się rady hodować tego na działce ;-))
I jeszcze jedno wspomnienie: pracownia biologiczna i ja, najlepsza uczennica tego przedmiotu na całą szkołę. Gdy chciałam czytać książki na przerwie, pozwalano mi zostawać w sali. Pani B. prowadziła śledztwo po "śmierci" rosiczki. Marny był ze mnie świadek... Nic nie widziałam, nic nie słyszałam. Okazało się, że nadgorliwe dzieci przekarmiły ją muchami tłuczonymi gorliwie na szybach ;-)))
A lalkę Venus uwielbiam. Jako jedna z 3. mieszka docelowo na parapecie w mojej sypialni. Oczywiście pośród doniczek z zieleniną!
.. a może ktoś zasilił swoją bibliotekę Twoim ???
UsuńTak... rośnie w Polsce dzika rosiczka ale jest z tego co wiem pod całkowitą ochroną . Jej egzotyczne koleżanki mają inne wymagania klimatyczne :)
Bidulka... śmierć z przeżarcia musi być okropna ... A może któraś mucha była nieświeża ?? :(
Venus jest wyjątkowo dekoracyjna :) Jej obecność w Dziwaczkowie zawdzięczam Patrykowi :):)
Me encantó la entrada , y la muñeca!
OdpowiedzUsuńOh , muchas gracias :):)
Usuń