Noc przełomu października i listopada to czas szczególny , zamknięcie cyklu życia - widoki za oknem nie nastrajają optymistycznie - i czas odwiedzin bytów z zaświatów , chcących spotkać się
z bliskimi po " tej" stronie . Dla naszych słowiańskich przodków nie był to czas smutku , szykowano
się przecież na spotkanie z osobami kochanymi , szanowanymi . Kiedy w tę szczególną noc otwierały się wrota Nawii - krainy zmarłych , dusze krewnych odwiedzały rodziny , by wspólnie z nimi biesiadować . Przez bramę przechodzili również nieproszeni goście , których należało się obawiać .
Na szczęście można było odstraszyć ich ogniem palonych ognisk i spędzić tę noc w towarzystwie
życzliwych dusz przodków i przyjaciół .
Celtowie , zamiast skoncentrować się na miłym spędzeniu czasu z bliskimi z "tamtej" strony , obawiali się tych "złych" . Przebierali się w dziwaczne stroje i spędzali noc poza domostwem ,
żeby "złe" do niego nie wlazło . Strój pełnił rolę ochronną , bo "złe" w "złego" nie wejdzie , bo i po co ?? . Pozostawiali również dla złych duchów jedzenie .
To tak szkicowo- słowiańska gościnność "Dziadów" kontra celtycka nerwowość " Halloween" .
Żegnamy się z ukochanymi ludźmi którzy odchodzą na Tamtą Stronę , a szintoizm i buddyzm obchodzi również święto pożegnania z lalkami - Ningyo kanshasai i Ningyo kuyo .
Jest to swoisty pogrzeb lalek . Od wieków bowiem Japończycy wierzyli, że lalki mają duszę .
Należy się więc im szacunek , są podobne do człowieka . Wiernie służyły swoim właścicielom ,
trzeba okazać im za to wdzięczność - miłości nie można wyrzucić na śmietnik .
Poza tym w niekochaną , odrzuconą i zapomnianą lalkę może wstąpić demon . Co taka ożywiona
przez demona lalka może zrobić widzieliście zapewne na filmach .
Pogrzeb lalek obejmuje również pluszaki . Zabawkę przynosi się do świątyni i uiszcza opłatę .
Lalki i pluszaki układane są z wielką pieczołowitością na białym płótnie . Po odpowiednich modlitwach dziękczynnych za ich lojalność, zabawki są palone i odbywają wędrówkę do świata duchów .
zdjęcie pochodzi ze strony www.tokyoweekendre.com