Oto para duchów - Kiyomi Haunterly i Porter Geiss .
Tak prezentowała się po przybyciu do Dziwaczkowa . Zdjęłam jej łańcuchy oraz niebieską ozdobę
z szyi . Zwiewnymi rękawkami owinęłyśmy ręce , nawiązując tym do podstawowej roli rękawów .
Kim są rodzice uroczej Kiyomi ?? Znalazłam informację tylko na temat Tatusia :)
Otóż Tatusiem Kiyomi jest Noppera-bo , postać z bogatej we wszelkie istoty nadprzyrodzone
mitologii japońskiej .
Noppera-bo , to budzący grozę duch , niebezpieczny zwłaszcza dla ludzi dotkniętych problemami
kardiologicznymi . Duch ten przybierał najchętniej postać pięknej kobiety , czasami
osoby spokrewnionej z ofiarą . Być może w przypadku , gdy w otoczeniu ofiary nadobne niewiasty
nie występowały. :/ . Momentem kulminacyjnym takiego spotkania było pokazanie przez Noppera-bo prawdziwego oblicza, a właściwie jego brak . Poszczególne części ludzkiej fizjonomii rozmywały się ,by ostatecznie zaniknąć do efektu białej plamy .
Jakie korzyści oprócz satysfakcji i radości związanej z obserwowaniem przerażonej miny ofiary
Noppera-bo odnosiły z takich zdarzeń , nie udało mi się ustalić .:/
Noppera-bo przywędrowały z Japończykami również na Hawaje . Odnotowano tam wstrząsające zdarzenie w jednym z hoteli , kiedy przerażony mężczyzna zauważył przed lustrem kobietę
pozbawioną twarzy . Być może jednak kobieta przesadziła z ilością użytego podkładu korekcyjnego.
W takim przypadku niefortunny obserwator powinien cieszyć się , że nie okazała mu swojego
prawdziwego oblicza ....
- HURA !!! HURA !!! Poznałam fajnego faceta !!! :):)
To prawda . Facet zasadniczo jest w porządku , chociaż na ekranie prezentował się ładniej .
Cóż ... charakteryzacja , oświetlenie i takie tam różne - tak często bywa ...
PORTER GEISS
.... takie zdjęcia rozdawał z autografem .....
... a tak wygląda naprawdę . Trochę jak wkurzony Fryderyk Chopin ....
- To JA ?? Nie mogłaś podrasować go trochę photo shopem ???
Nie, nie mogłam :( . jest , jaki jest i już !!! :(
Rodzicami młodzieńca zajmę się przy innej okazji . Teraz powiem tylko , że jest on artystą , malującym jak dotąd dzieła większego formatu za pomocą farb w sprayu . Od tej działalności
wykształcił mu się charakterystyczny rozkurcz pomiędzy palcami prawej dłoni, ułatwiający trzymanie pojemnika z farbą . Czy podchodzi to pod określenie "choroby zawodowej" ?
... i Duszyca poznała Ducha :):)
- BEZ FLESZA !!!! WYŁĄCZ TO , WYŁĄCZ !!!!!!
- uffff.... teraz już lepiej .....
Artysta form wielkich przeżywa niestety stres .
1. Brak w Dziwaczkowie wystarczająco wielkiej powierzchni do stworzenia wielkiego dzieła .
2. Brak pomysłu na wielkie dzieło .
3. Brak środków do jego realizacji ( zapodział się gdzieś pojemnik z farbą )
- Nie martw się , przecież jesteś Wielkim Artystą .......
- Wiem , jestem Artystą Wielkiego Formatu , a tu wszystkie ściany takie małe , nieciekawe.....
- Brak mi tutaj przestrzeni .... przestrzeni artystycznej .....
- Brak mi narzędzi ....
- Mam brokatowy lakier do włosów ....
- Lakier do włosów ???!!! Chcesz urazić moją artystyczna duszę ???
- Chociaż .... nie masz na twarzy makijażu .... Bardzo mało masz na tej twarzy ....
- Taka twarz daje dużo możliwości artystycznej interpretacji .....
- .... a gdyby tak usta pomalować na ciemnoniebiesko .....
.... wymodelować kontury twarzy ....
- namalować wyraziste oczy ....
- Na szczęście nie masz specjalistycznego sprzętu :):) . lakierem do włosów tego nie zrobisz :):) .
- Muszę zrewidować swoje poglądy na niektórych artystów ..... :/
W A G A !!!!
TERAZ WĄTEK BRAZYLIJSKI !!!!!!
Ela z Wrocławia ma do sprzedania
brazylijską laleczkę firmy ESTRELA .
Laleczka ma na sobie oryginalny strój
jest w idealnym stanie .
To rzadkość na naszym rynku !!!! :)
Zwróćcie uwagę na piękne oczy laleczki !!!!!
kontakt do Eli : edabrowska19@wp.pl
Możliwa również wymiana na inną lalkę !!!!
moją hybrydkę Susi ( głowa na innym ciałku ) możecie zobaczyć tutaj
ZDJĘCIA - Wikipedia, Tumblr , zdjęcia Susi Estrela autorstwa Eli
Zaduszyło się u Ciebie niesamowicie :) Rozumiem, że monsterkowa rodzinka osiąga pomału rozmiar mastodonta ;) ale to dobrze niech się mnożą na pociechę i uciechę Twoją :)
OdpowiedzUsuńChwilowo jest ich 29 :) Nie wypada nie dociągnąć chociażby do 30 sztuk , prawda ? :):)
Usuńwidziałam duchowe monsterki na żywo - jest w nich coś takiego ..... duchowo pociągającego ....
OdpowiedzUsuńTo prawda , niby takie bladawce a duchowo pociągają :):)
Usuńooo - gdyby taką fizjonomią obdarzono jakiegoś
OdpowiedzUsuńlalkowego monsterka - połamałabym sobie nogi
biegnąc doń - ale musiałby być mocno cielisty,
nie taki galaretowato-kisielowaty :)))
ślubny stał nad dusznymi istotami, ale szczęściem
dla mnie - do domku przytargał nam jednak Myszkę :)))
... widzisz, a to tylko magia ekranu ... :) , chociaż Fryderyk to galaretka mocno ścięta , miła w dotyku :) .
UsuńNa Myszkę mam i ja chrapkę - zwłaszcza moje Kocice :):)
Kasiu - nie chcę Cię dobijać - ale moja Myszunia jest cudowna w dotyku -
Usuńaleć wedle opisu na kartoniku jest/była Królową, najwyraźniej błękitna krew
złagodziła Jej plastikowe jestestwo do granic możliwości - jak się spotkamy -
przekonasz się osobiście, że nic a nic nie bujam, że to nie marketing ;P
... zatem będę ją miętosić i czekać aż kiedyś będzie jakaś mysia promocja ....
UsuńŁzy obetrę ( ewentualnie , jeśli Ci nie przydatne ) jej ciuszkami :):):)
ciuszki od niuni już zapakowane dla Cię od 3 dób :)))
Usuńa Myszunia biega w szydełkowej kreacji pod kolor
Jej cieni do powiek :)))
Bardzo dziękuję :):)
Usuńjasnowłosa Brazylijka urzekła mnie niezmiernie -
OdpowiedzUsuńKasieńko - a jaką na wymianę Ela sobie życzy
laleczną istotkę? możesz mi pomóc w negocjacji?!
Pomogłam trochę ?? Napisz do Eli, to bardzo miła lalkowiczka :):)
UsuńBAAARDZOOO pomogłaś - przecież bym
Usuńbłądziła jako to dziecię we mgle - DZIĘKI ♥
Ela szczęśliwie dla mnie okazała się fanką
rękodzieł użytkowych - mogę poza lalunią
osłodzić Eli chwilę rozstania mięciutkimi
kolorowymi ciuszkami - tra-la-la-la-la :)))
Ja również bardzo się cieszę , moja Brazylijka wreszcie spotka się z rodziną :):)
UsuńKasiu - przepadłam wprost - ta blondyneczka
Usuńtotalnie zawirowała mi w głowie - a co ciekawe -
nawet memu Jędrkowi się podoba, ha!
... bo ma bardzo słodki pyszczek i piękne oczy :)
UsuńDuch-Lalek podoba mi się, Panna-Duch niespecjalnie jakoś mnie ujęła, choć gdyby trafiła się gdzieś niedrogo, kto wie... Jak to jest, że monsterki tak mocno człowieka zaczynają wciągać, kiedy tylko dopadną go w swoje giętkie łapki? Mnie dopadły te łapiątka... och... Przy nich barbiowate w jakimś stopniu tracą... Mimo pozornej różnorodności barbiochy, są jakby spod jednego szablonu... A monsterki... to nieograniczone pole działania dla pomysłodawcy z wyobraźnią...
OdpowiedzUsuńTo prawda , jedna Monsterka przyciąga drugą i następną ... Są jak stadko kolorowych kolibrów i każda jest inna :) . Panna Duszyca zdecydowanie zyskuje oglądana na żywo :)
UsuńZ pomocą Portera, pannie możesz dać całkiem fajny wyraz tej eterycznej twarzyczce :P
OdpowiedzUsuńChwilowo Porter nie ma specjalistycznego sprzętu :):)
Usuńa mógłby z Niego faktycznie być niezły
Usuńmakijażysta / wizażysta, kto wie? tylko
ten męczący brak sprzętu...
... będą mieli wspólny temat z Twoim Różowym Perwersem - jak wielkie dzieła by stworzyli gdyby warunki im sprzyjały ... :)
UsuńDon Pedro!!! aktualnie pobiera nauki
Usuńwizjonerstwa wszelakiego w Simranowie -
może wspólne wizje Panów Artystów
będę zbieżne i spójne, kto wie...
Bardzo ladne <3 Widzialam je w sklepie i gdybym nie miala calego stadka w domu to napewno bym przygarnela jakiegos MH duszka :)
OdpowiedzUsuń... pewnie do Ciebie jakoś trafią , duchy mają na to własne sposoby :):):)
UsuńDuszno u Ciebie!
OdpowiedzUsuńDuszno i eterycznie :):)
UsuńTen Fryderyk, to raczej jak ekshumowany wygląda... ;-) Ale nie pogniewałabym się, gdyby zechciał wpaść i pozabawiać moje 2 Spectry.
OdpowiedzUsuńKiyomi w animowanych kadrach (i głębi duszy) bardzo japońska. Ciekawa lalka. Mogłabym ją w przyszłości mieć!
... podejrzewam Fryderyka o zdolność asymilacji :):) , choć - paradoksalnie - towarzysz z niego dość nudny:):) . Gdybym miała drugą Kiyomi zmyłabym makijaż , żeby bardziej ją upodobnić do szanownych antenatów :):)
UsuńOoooo... bardzo dziękuję za zaproszenie , niebawem dokonam formalności :):) ,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)