Ten trochę wystraszony pyszczek należy do Gabrysi - laleczki firmy HASBRO
znanej pod nazwą 'Walking Baby Loves You " z 1975 roku.
Zwykle pokaz zaczynam od zdjęć "przed" - tym razem postanowiłam zrobić inaczej ,
ze względu na pewne modyfikacje którym poddałam Gabrysię :) .
Gabrysia jak widać ma jeszcze brudną buzię wymagająca doczyszczenia .
Dziewuszka ma 46 centymetrów , ukorzenione na plastikowej głowie włosy są "przesuszone" w specyficzny , "plastikowy" sposób.
Tak wyglądała po przybyciu do Dziwaczkowa
Przygotujcie się teraz na niespodziankę dotyczącą budowy laleczki . Chodząca lalka niekoniecznie musi być zasilana bateriami .
Gabrysia ma na sobie oryginalne ubranko ale nie ma .... dłoni :(
Oto jak wygląda po zdjęciu ubranka....
- Ktoś to chyba sam zrobił w domu.... - wyraził swoją opinię na ten widok mój Mąż...
Plastikowy korpus i bezdłoniaste ręce wykonano z bardzo sparciałej już gąbki, wewnątrz której umieszczono rurki.
... a nogi ...
Widzieliście kiedyś coś takiego ? Ja nie :/ .
Oto jak laleczka wyglądała w stanie kompletnym - zdjęcia z ebay :
\
Na skutek takiego działania Gabrysia fikała nogami aż miło :) - zdjęcie z You Tube
Pomysł jak widać prosty i skuteczny :) Filmiki również z YouTube .
Gabrysia niestety została dłoni pozbawiona . Na szczęście znalazłam dla niej ręce zastępcze , które wprawił jej mój Mąż . Laleczka chodzić nie może ale wygląda dobrze .
Dostanie pewnie jakieś buciki mieszczące jej stopy King-Konga :) .
ojejuniu! jaka inwalidka! cudownie, że
OdpowiedzUsuńdostała takie ładniutkie dłonie - może
pokusicie się też do swej dziwaczkowej
kliniki o parę stóp, coby Gabi mogła
sobie nimi pomachać w wolnych chwilach
Polowanie na nogi rozpoczęte - pewnie gdzieś tam czekają..... :):)
UsuńTo chyba najdziwaczniejsza lalka w Dziwaczkowie. Powiem, że jestem "zastrzelona" pomysłem. Myślę, że powinny na nią pasować butki od misia Build - A - Bear. Niestety jakiś czas temu pozbyłam się takich butków, bo na żadną lalkę nie pasowały.:(
OdpowiedzUsuńMisiak musi mieć dużą stopę :) - zapamiętam - pewnie łatwiej trafić na samego misia niż jego butki.... :/ . Może będą pasować dziecięce - odrysuję podeszwę i będę szukać na bazarkach . Faktycznie Gabrysia przebija nawet Psychodelię :):)
UsuńOtóż nie, łatwiej spotkać buty czy sukienki niż samego misia. Muszę podpytać Ashokę, czy czasem nie ma butków.
Usuń:):) Z butkami są zawsze problemy - obecnie wyznaję zasadę, że trzeba je chować, bo kiedyś znajdzie się lalka, która je nałoży (np. Kopciuszek :):) )
UsuńUrocza ta Gabrysia i całe szczęście, że do Ciebie trafiła, bo dostała nowe i dużo lepsze życie...
OdpowiedzUsuńBardzo Marzenko dziękuję za miłe słowa :):) . Czekamy teraz na jakieś nowe nóżki - może się kiedyś trafią.... :):)
UsuńNigdy nie widziałem tego rodzaju przed lalka! Jest to bardzo pomysłowy mechanizm:-). Cieszę się, że dał jej ręce nowe!
OdpowiedzUsuńPrawda ? Proste i skuteczne - bez baterii !!! :):)
UsuńMoże uda się trafić na jakieś pasujące nóżki :)
Niesamowite to rozwiązanie z "chodzeniem"! Nigdy czegoś podobnego nie widziałam! Faktycznie, dziwacznych (ale i ogromnie sympatycznych) masz mieszkańców w tym swoim Dziwaczkowie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Mnie też ten zmyślny mechanizm wprawił w zdumienie :). Jak widać czeka na nas jeszcze wiele lakowych niespodzianek.
UsuńSerdeczności :):):)
O ludziska, a to zaskoczenie (choć powoli zaczęłam sobie myśleć, że wiele już lalkowych dziwaczków widziałam). Do gąbek mam uraz po ostatniej reanimacji bobasa, ale ta i tak wygląda w miarę dobrze.
OdpowiedzUsuńPomysł z "pompkami" z kosmosu. :D
Super ją odnowiłaś.
Gąbka niestety potrafi zamienić się w pył i w takim przypadku trzeba wymienić całe wypełnienie , też miałam taki przypadek :/ . Jak widać dobrze być chomikiem i zbierać części do lalek - zawsze coś może się przydać :):):) Dziękuję :)
UsuńHehe, to tak to cudo wygląda :D Dobrze, że się przeszczep przyjął. Urocza jest :)
OdpowiedzUsuńTeraz już zbieramy z Zuri WSZYSTKIE możliwe do zdobycia części lalek - jak widać WSZYSTKIE mogą się przydać :):)
UsuńTrochę straszna jest. Ale tylko trochę :)
OdpowiedzUsuńJeśli dokładniej jej się przyjrzeć to faktycznie coś w tym jest :):):)
UsuńJaka ciekawa laluszka <3
OdpowiedzUsuńRozbroiły mnie ... te gąbczaste kończyny :):)
Usuń