GIOCHI PREZIOSI - Włochy
Moja definicja lalki "baby" : lalka o dziecięcej twarzy i krzywych kończynach .
Rzeczą oczywistą jest to, że NIE ZBIERAM BOBASÓW.
Wiecie o tym Wy , wiem o tym ja , ale... nie wiedzą o tym bobasy :( . Pokażę zatem niewielką (?) ilość z większej ilości :/ najnowszych mieszkańców Dziwaczkowa noszących pieluchy.
Brzydalek nieznanego pochodzenia - brak "Made in China"
Lalka "prawidłowa anatomicznie" - chłopiec - UNICA - Belgia
TELITOY - Anglia
TOP-TOY - Dania
SCHILDKROT - Niemcy
Bliźniaczki MATTEL'A - jedna przewraca się, druga robi fikołki
HORSMAN - kiedyś jedna z najstarszych firm USA, dzisiaj chińska
FAMOSA - Hiszpania
Chiny
ZSRR
Włochy
NRD - malucha ubrała Ciocia Kalinka - cmok, cmok dla Cioci !!! :)
ZAPF ? - Niemcy
FALCA Płotnicki - Hiszpania . Znaleziony w kałuży pod płotem .
ANNE GEDDES - Australia (pewnie miś koala :) )
.... i znowu Chiny . Ta z lewej strony to dziewczynka
..... a teraz POLSKA !!! .... i nie będą to Misie !!!
duży bobas :)
.... mały "bobas kioskowy " w oryginalnym śpiworku . :)
Padający deszcz uniemożliwił mi działalność fotograficzną w ogrodzie. Zamiast klimatycznego płota - brudna ściana :):)
Jak na "niezbieranie" pieluchowych maluchów to masz ich całkiem pokaźną gromadkę!
OdpowiedzUsuńNa dodatek nic sobie nie robią z Twoich postanowień oraz zasad i wpychają się pod Twoje opiekuńcze skrzydła... czemu mnie to nie dziwi? :)))
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :-)
... to tylko mała garstka "niezbieralnych" maluchów . Chyba nie powinnam robić założeń związanych z selekcją ewentualnych mieszkańców Dziwaczkowa :):)
UsuńSerdeczności Olu :)
Kasiu, jakie te maluchy słodkie. Jeden ładniejszy od drugiego. I powiadasz, że Horsmana Chińczycy wykupili? O zgroza. Ja dopiero w niedzielę odbiorą ostatnie zakupy, a na bloga wrzucę chyba przegląd staroci, bo lumpki ostatnio zawodzą na całej linii. Dziś kupiłam mini łepek do czesania Bellę Disney'a i dwie kaczuszki miniaturki do domku dla lalek. Pozdrowionka. :)
OdpowiedzUsuń... no właśnie - słodkie - i jak ich nie przygarnąć ??? :/ . O Horsmanie jeszcze napiszę:).
UsuńOstatnio miałam szczęście zgromadzić trochę lalek (tego trochę to się nawet dużo zrobiło), tylko czasu brak żeby towarzystwo ogarnąć :/. Kaczuszki miniaturki muszą być bardzo ładne .Późno odpowiadam na Twój komentarz - pewnie trafiły Ci się już jakieś nowe lalki :
Pozdrawiam serdecznie
Jak na osobę nie zbierającą bobasów, masz ich całkiem dużo...
OdpowiedzUsuńI słodziaki takie, że aż strach patrzeć, żeby się nie zasłodzić...
...tak... gromadka się rozrasta :)
Usuń"brzydalek" z drugiej fotki
OdpowiedzUsuńjakoś rozczulił mnie, ha!
U niektórych Brzydalek wzbudza swoim wyglądem niepokój :)
Usuńteraz rozumiem ów imperatyw
OdpowiedzUsuńszukania lalek pod płotem!
cieszę się, że bobo załapało się :)
:):)
UsuńNie zbierasz, mówisz? :)
OdpowiedzUsuńTen brzydalek z drugiego zdjęcia jest świetny! :D
Strach pomyśleć co może się stać, jeśli zacznę je zbierać :)
UsuńBrzydalek ma w sobie magnetyzm brzydalkowy
No właśnie widzę, że nie zbierasz bobasów :D Bardzo ciekawa niekolekcja ;)
OdpowiedzUsuńNa wszelki wypadek nie zmienię zdania - boję się zalewu "pampersiarzy" :):
UsuńO rany ale bobasow Ci sie nazbieralo :O Fajniutkie pysie <3
OdpowiedzUsuń... to jeszcze nie wszystkie :):)
OdpowiedzUsuń