Osoby, które tu zaglądają :):)

sobota, 28 marca 2015

Pocahontas w stylu boho


                                         To moje nowe ukochane cudo , Pocahontas :) .  

Ma porysowany podbródek ?? Nie szkodzi !!! Dla mnie jest zjawiskowa i niezwykła :):) .




Ubrałam ją w stylu "boho" , czyli mieszanki  etno , hippie i vintage . 
Sama też tak często się  ubieram, 




Naszyjnik z bransoletki :)


Szyję ręcznie - co niestety widać -  i  mam problemy z robieniem supełków . To co powinno być maleńkie i prawie niewidoczne wygląda jak przydepnięta mrówka :/
Niestety widoczny jest również dolny szew wykonany granatową nicią :/ .


Kwiat  to część wystroju  wielkanocnej  ozdoby na świecę .


...  zamiast "normalnych" butów  dziwaczkowe kociłapcie . Być może kiedyś uda mi się zrobić
coś bardziej podobnego do butów:) . Być może :):) .



Ta mattelowska Pocahontas jest naprawdę niezwykła :):) .

Dlaczego ??  Spójrzcie proszę .....


TAK !  To Pocahontas Supersize , 18 calowa , czyli 46 centymetrowa .
Jeśli chodzi o moje umiejętności krawieckie, to optymalna wielkość lalki .

W oryginale wyglądała tak :


                                                                       zdjęcie z ebay



                                                     Tutaj z  Heleną - Esme Tonnera





.. gdyby była artykułowana .....  ale , nieważne :) , i tak ją uwielbiam !!! :)

Nadałam jej nowe imię - Leonda .

Przyjechała do mnie od Major Mistakes :) - jeszcze raz za nią  dziękuję , jest  CUDNA !!!











38 komentarzy:

  1. Jest cudowna, strój uszyty fantastycznie, ja tam żadnych niedociągnięć nie widzę :)) a co do butów, to są profesjonalne, sama uszyłam kilka par i takich fajnych nie umiem zrobić :))) super pomysł z tym kwiatkiem, nie omieszkam wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna! Gratulacje! Bardzo ładnie obszyta! Co chcesz od bucików? Ładnie wyszły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :):) Chciałabym zrobić kiedyś buciki na koturnach .... Pracuję nad sobą :):)

      Usuń
  3. Gdyby była artykułowana, to niestety, niestety- dalej siedziałaby u mnie w pudle :) Dobrze wygląda, bardzo się cieszę, że znalazła bezpieczny dom. Świetnie wygląda w morskich kolorach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... to się wie :):) . Jeszcze raz dziękuję , i tak jest mi ją łatwiej ubrać niż Tonnerkę, której ręce się nie zginają :):)

      Usuń
  4. jednak rozmiar ma znaczenie - tylko dla porcelanek oraz mej
    wymarzonej miłości od pierwszego ujrzenia - dla Liu widzianej
    m.in. u Makarreny - nie będę zważała na wzrost - inne panienki
    muszą jednak dostosować się do limitu 40-42cm i basta!
    a podobną ale ciut bardziej ruchawą widziałam na allegro -
    wtedy spasowałam, teraz nawet zaczynam żałować :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... tak, mniejsze gabaryty łatwiej przechować ale chwilowo o tym nie myślę :):)

      Usuń
    2. ja muszę, coby Pan Mąż nie boczył się - generalnie Jemu się wydaje
      i ponoć ja mam Go utwierdzać w tym przekonaniu - iż cała lalkowa
      ekipa ma się zmieścić w jednej sosnowej witrynce - robię co mogę,
      a lalom chyba jakoś powiększający się tłok jeszcze nie wadzi...

      Usuń
    3. ... chyba nie przypuszczasz , że ostentacyjnie chwalę się przed Gromowładnym każdym nowym mieszkańcem Dziwaczkowa :):):):) ...

      Usuń
  5. O la la ale wielka dziewczyna :-) gratuluję zakupu :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :):)
      Mam jeszcze większe.... :/ .....
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Aaaaaaa! Cudowna jest! Pocahontas to moje marzenie, zwłaszcza z TĄ buźką! Dodatkowy plus - wysokość i... fantastyczny strój! Bardzo gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :):) , może na takich gabarytach udoskonalę swoje umiejętności krawieckie :):)

      Usuń
  7. Mattelowskie Indianki nie wzbudzały nigdy mojego zachwytu, ale z tą dziewczyną jest inaczej! Jest wielka, to prawda, ale za to jaką wspaniałą sukienkę jej stworzyłaś! Nie mogłaś lepiej to zrobić! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Te kolory, cekiny, biżuteria, doskonałe buty i ten piękny kwiat wzbogacają urodę tej panny, przez co jest niezwykła!
    Gratuluję zakupu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie teraz taka Poca sprzedaje się niedrogo na Allegro. Zastanawiam się, bo piękna, ale duża. Hmmmm,no i po Twoim wpisie mam nielichy zgryz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .... to się nie gryź, tylko kupuj :) . Jak Ci się znudzi , odkupię ją od Ciebie :):)

      Usuń
  9. Panna mogłaby być koszykarką, bardzo piękną koszykarką :-) Niewątpliwie onieśmiela swoim wzrostem, nawet Tonnerki. A że Tonnerki niespecjalnie lubię, to jakoś wcale im nie współczuję, że muszą wreszcie przed kimś zadzierać głowę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... tak, to prawda , Ona patrzy na Tonnerkę z góry........ :):):)

      Usuń
  10. Przepiękna stylizacja, a sama Pocahontas bardzo intrygująca, gdyby lalka w standardowym rozmiarze miała tak delikatną twarz - a nie zalatywała trochę E.T.;) to bym yeż ja przygarnęła, ale ledwo co znalazłam miejsce dla mojej 18-calowej BFC, ehhh:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)
      Tak, to prawda, że duże gabaryty lalkowe trudniej przechować .... :/

      Usuń
  11. O żesz cudna jest i taka wielka a przy tym nic ze swojej delikatności nie traci - fantastyczna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... ma bardzo fajne , mocne nogi :) , będę musiała kiedyś to pokazać :):)

      Usuń
  12. Do twarzy jej w tym stylu i kolorkach:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Supersize ! To jest to. Co prawda potrzeba więcej materiału na cichy, ale za to łatwiej je uszyć.
    Świetnie Ci się ta sukienka udała, Pocahontas wygląda w niej prześlicznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , bardzo dziękuję :):) Jeszcze mi tylko do kompletu brakuje takiej Barbie .... :)

      Usuń
  14. Ja też szyję ręcznie ;-) Buty przepiękne, toż to prawdziwe walonki!
    Uwielbiam tę Pocahontas, kiedyś puściłam jedną nadprogramową na Allegro, kiedy Cię jeszcze nie znałam. Wszystkie moje mają jakieś mankamenty - dostanie takiej bez ubytków graniczy z cudem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, dziękuję :):) Bardzo jestem ciekawa , jak ubrana jest Twoja .... :)
      Może taki gabaryt lalki jest bardziej podatny na urazy ???

      Usuń
    2. Kto wie... 3 Pocahontas przeszły przez moje łapki i każda ma pęknięcia przy ramionach, dość mocno zniszczone włosy, otarcia na kończynach, blizny na buzi i ubytki makijażu. Jedna moja miała wyszarpane kępki włosów, drugiej pomazano twarz długopisem i pogryziono palce, trzecia ma się najlepiej i ona stoi za szybą, ubrana w skromne giezło w etno wzory, które zrobił jej poprzedni właściciel. Drugą mozolnie przerabiam na ooak, tę pomazaną. Trzecią puściłam w świat, gdy odkryłam, że zgromadziłam ich aż tyle. ;-) Z przykrością stwierdzam, że te lalki noszą ślady wandalistycznej zabawy...

      Usuń
    3. .... to ewidentne akty wandalizmu a nie "zużycie materiału" :/ . Bardzo jestem ciekawa Twojej przeróbki Pocahontas :):)

      Usuń
  15. Nie bądź taka krytyczna ;) strój wyszedł Ci bardzo ładnie i sama żadnych niedociągnięć bym nie zauważyła! a buty to dla mnie mistrzostwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)
      Muszę być krytyczna, bo mam w domu ubranka uszyte przez Ewę i wiem jak pięknie i precyzyjnie można je wykonać :):),
      a buty Jej autorstwa są doskonałe ....

      Usuń
  16. Wow ! Jest piękna, gratulację :-) wygląda jakby została przeniesiona żywcem z bajki Disneya :)

    OdpowiedzUsuń