To moje nowe ukochane cudo , Pocahontas :) .
Ma porysowany podbródek ?? Nie szkodzi !!! Dla mnie jest zjawiskowa i niezwykła :):) .
Ubrałam ją w stylu "boho" , czyli mieszanki etno , hippie i vintage .
Sama też tak często się ubieram,
Naszyjnik z bransoletki :)
Szyję ręcznie - co niestety widać - i mam problemy z robieniem supełków . To co powinno być maleńkie i prawie niewidoczne wygląda jak przydepnięta mrówka :/
Niestety widoczny jest również dolny szew wykonany granatową nicią :/ .
Kwiat to część wystroju wielkanocnej ozdoby na świecę .
... zamiast "normalnych" butów dziwaczkowe kociłapcie . Być może kiedyś uda mi się zrobić
coś bardziej podobnego do butów:) . Być może :):) .
Ta mattelowska Pocahontas jest naprawdę niezwykła :):) .
Dlaczego ?? Spójrzcie proszę .....
TAK ! To Pocahontas Supersize , 18 calowa , czyli 46 centymetrowa .
Jeśli chodzi o moje umiejętności krawieckie, to optymalna wielkość lalki .
W oryginale wyglądała tak :
zdjęcie z ebay
Tutaj z Heleną - Esme Tonnera
.. gdyby była artykułowana ..... ale , nieważne :) , i tak ją uwielbiam !!! :)
Nadałam jej nowe imię - Leonda .
Przyjechała do mnie od Major Mistakes :) - jeszcze raz za nią dziękuję , jest CUDNA !!!
Jest cudowna, strój uszyty fantastycznie, ja tam żadnych niedociągnięć nie widzę :)) a co do butów, to są profesjonalne, sama uszyłam kilka par i takich fajnych nie umiem zrobić :))) super pomysł z tym kwiatkiem, nie omieszkam wykorzystać.
OdpowiedzUsuń... ach, och, ojejku ... bardzo dziękuję :):)
UsuńŚwietna! Gratulacje! Bardzo ładnie obszyta! Co chcesz od bucików? Ładnie wyszły.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):) Chciałabym zrobić kiedyś buciki na koturnach .... Pracuję nad sobą :):)
UsuńGdyby była artykułowana, to niestety, niestety- dalej siedziałaby u mnie w pudle :) Dobrze wygląda, bardzo się cieszę, że znalazła bezpieczny dom. Świetnie wygląda w morskich kolorach.
OdpowiedzUsuń... to się wie :):) . Jeszcze raz dziękuję , i tak jest mi ją łatwiej ubrać niż Tonnerkę, której ręce się nie zginają :):)
Usuńjednak rozmiar ma znaczenie - tylko dla porcelanek oraz mej
OdpowiedzUsuńwymarzonej miłości od pierwszego ujrzenia - dla Liu widzianej
m.in. u Makarreny - nie będę zważała na wzrost - inne panienki
muszą jednak dostosować się do limitu 40-42cm i basta!
a podobną ale ciut bardziej ruchawą widziałam na allegro -
wtedy spasowałam, teraz nawet zaczynam żałować :)))
... tak, mniejsze gabaryty łatwiej przechować ale chwilowo o tym nie myślę :):)
Usuńja muszę, coby Pan Mąż nie boczył się - generalnie Jemu się wydaje
Usuńi ponoć ja mam Go utwierdzać w tym przekonaniu - iż cała lalkowa
ekipa ma się zmieścić w jednej sosnowej witrynce - robię co mogę,
a lalom chyba jakoś powiększający się tłok jeszcze nie wadzi...
... chyba nie przypuszczasz , że ostentacyjnie chwalę się przed Gromowładnym każdym nowym mieszkańcem Dziwaczkowa :):):):) ...
UsuńO la la ale wielka dziewczyna :-) gratuluję zakupu :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):)
UsuńMam jeszcze większe.... :/ .....
Pozdrawiam serdecznie :)
Aaaaaaa! Cudowna jest! Pocahontas to moje marzenie, zwłaszcza z TĄ buźką! Dodatkowy plus - wysokość i... fantastyczny strój! Bardzo gratuluję!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):) , może na takich gabarytach udoskonalę swoje umiejętności krawieckie :):)
UsuńMattelowskie Indianki nie wzbudzały nigdy mojego zachwytu, ale z tą dziewczyną jest inaczej! Jest wielka, to prawda, ale za to jaką wspaniałą sukienkę jej stworzyłaś! Nie mogłaś lepiej to zrobić! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Te kolory, cekiny, biżuteria, doskonałe buty i ten piękny kwiat wzbogacają urodę tej panny, przez co jest niezwykła!
OdpowiedzUsuńGratuluję zakupu!
... ojejku... bardzo dziękuję za taką pochwałę :):)
UsuńWłaśnie teraz taka Poca sprzedaje się niedrogo na Allegro. Zastanawiam się, bo piękna, ale duża. Hmmmm,no i po Twoim wpisie mam nielichy zgryz.
OdpowiedzUsuń.... to się nie gryź, tylko kupuj :) . Jak Ci się znudzi , odkupię ją od Ciebie :):)
UsuńPanna mogłaby być koszykarką, bardzo piękną koszykarką :-) Niewątpliwie onieśmiela swoim wzrostem, nawet Tonnerki. A że Tonnerki niespecjalnie lubię, to jakoś wcale im nie współczuję, że muszą wreszcie przed kimś zadzierać głowę ;-)
OdpowiedzUsuń... tak, to prawda , Ona patrzy na Tonnerkę z góry........ :):):)
Usuńprzepiekna!!! <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję !!! :):)
UsuńPrzepiękna stylizacja, a sama Pocahontas bardzo intrygująca, gdyby lalka w standardowym rozmiarze miała tak delikatną twarz - a nie zalatywała trochę E.T.;) to bym yeż ja przygarnęła, ale ledwo co znalazłam miejsce dla mojej 18-calowej BFC, ehhh:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńTak, to prawda, że duże gabaryty lalkowe trudniej przechować .... :/
O żesz cudna jest i taka wielka a przy tym nic ze swojej delikatności nie traci - fantastyczna:)
OdpowiedzUsuń... ma bardzo fajne , mocne nogi :) , będę musiała kiedyś to pokazać :):)
UsuńDo twarzy jej w tym stylu i kolorkach:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :):)
UsuńSupersize ! To jest to. Co prawda potrzeba więcej materiału na cichy, ale za to łatwiej je uszyć.
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci się ta sukienka udała, Pocahontas wygląda w niej prześlicznie.
Dziękuję , bardzo dziękuję :):) Jeszcze mi tylko do kompletu brakuje takiej Barbie .... :)
UsuńJa też szyję ręcznie ;-) Buty przepiękne, toż to prawdziwe walonki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę Pocahontas, kiedyś puściłam jedną nadprogramową na Allegro, kiedy Cię jeszcze nie znałam. Wszystkie moje mają jakieś mankamenty - dostanie takiej bez ubytków graniczy z cudem.
Och, dziękuję :):) Bardzo jestem ciekawa , jak ubrana jest Twoja .... :)
UsuńMoże taki gabaryt lalki jest bardziej podatny na urazy ???
Kto wie... 3 Pocahontas przeszły przez moje łapki i każda ma pęknięcia przy ramionach, dość mocno zniszczone włosy, otarcia na kończynach, blizny na buzi i ubytki makijażu. Jedna moja miała wyszarpane kępki włosów, drugiej pomazano twarz długopisem i pogryziono palce, trzecia ma się najlepiej i ona stoi za szybą, ubrana w skromne giezło w etno wzory, które zrobił jej poprzedni właściciel. Drugą mozolnie przerabiam na ooak, tę pomazaną. Trzecią puściłam w świat, gdy odkryłam, że zgromadziłam ich aż tyle. ;-) Z przykrością stwierdzam, że te lalki noszą ślady wandalistycznej zabawy...
Usuń.... to ewidentne akty wandalizmu a nie "zużycie materiału" :/ . Bardzo jestem ciekawa Twojej przeróbki Pocahontas :):)
UsuńNie bądź taka krytyczna ;) strój wyszedł Ci bardzo ładnie i sama żadnych niedociągnięć bym nie zauważyła! a buty to dla mnie mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńMuszę być krytyczna, bo mam w domu ubranka uszyte przez Ewę i wiem jak pięknie i precyzyjnie można je wykonać :):),
a buty Jej autorstwa są doskonałe ....
Wow ! Jest piękna, gratulację :-) wygląda jakby została przeniesiona żywcem z bajki Disneya :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):):)
Usuń