Osoby, które tu zaglądają :):)

czwartek, 21 kwietnia 2016

Tonnerki Inki cz.3


Chciałam Wam pokazać kolejną piękność szykująca się do opuszczenia Dziwaczkowa .
Wystąpi na zdjęciach z moją Rudą, z którą się  zaprzyjaźniła . 
Wybaczcie, zdjęć będzie dużo ... :/






Falbana w groszki to delikatny nonkonformistyczny akcent  wprowadzony na życzenie Rudej :)


























30 komentarzy:

  1. Hello from Spain: I really like your Tonners dolls. They are beautiful. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  2. czasem żałuje ze sprzedałam taką czarnowłosa, ale sory , to co sie wyprawia z ciałami tonnerek, to pękanie i odbarwienia...no i zal mi mija:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też okropnie drażnią te nieuchronne zniszczenia -
      ale z drugiej strony - zawsze najważniejsza była i jest
      dla mnie twarz - dzięki cudzym zniechęceniom - mam swoje
      panienki, więc może i dobrze, że uczucia jak odpływy i
      przypływy pomagają w pożegnaniach niektórych lalek :DDD

      Usuń
    2. Kocham Tonnerki , nawet te odbarwione i naruszone zębem czasu :) Lalki też mają prawo się starzeć .
      Poza tym , tak jak napisała Inka , korzystamy na tych "cudzych zniechęceniach " :):)

      Usuń
  3. Kasiu! strasznie mi się podoba zestawienie
    soczystych malinowych ust Twojej Rudej -
    z satynową wiśnią mej przepięknej Kamy :)
    a sukienusia to istny aksamitny deser ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Tonerki to poważne panie, bez infantylności barbiowatych... Piękne są.

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne obydwie!!! jakie odbarwienia?? Ja mam moje dwie ale nie maja zadnych przebarwien...ani pekniec...

    OdpowiedzUsuń
  6. Duet paranormalny prawie idealny ;))))))))))) obie są fantastyczne !!!! kocham tonnerki za ich nietuzinkową urodę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obie piękne, a szczególnie ta w sukni w kolorze czerwonego wina. Bardzo jej pasuje do ust :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Są takie piękne i .... poważne!

    OdpowiedzUsuń