Udało mi się !! :) Udało mi się zgromadzić te oto trzy Livki :)
Jedną na ciałku oryginalnym , dwie na mattelowskich .
Osobom pomocnym w realizacji tego marzenia JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ !!! :):)
Pięknookie to Olivka , Małgosia i Melania .
Głowę Olivki ogląda Melania , moja jedyna 100% Livka .
Przyjechała do Dziwaczkowa w oryginalnych ciuszkach ( do zdjęcia trochę się przebrała) i z własną peruką . Perukę postanowiła zachować na specjalne okazje .
Małgosia z kolei postanowiła nosić swoją perukę na co dzień . Niech i tak będzie .
Ciałka użyczył jej mattelowski Kopciuszek . Kopciuszek była sztywniaczką ale najważniejsze,
że głowa i ciało pasują do siebie odcieniem karnacji .
Jest tak delikatna, że jej buzia rozmywa się i ucieka ze zdjęcia , nad czym oczywiście można było zapanować ale cała "wyszukana" sesja trwała około 10 minut , z czego połowa przypadła na ustawianie lalek :/
... uprzedzam , że jeśli wreszcie znajdę wolną chwilę i zabiorę się za blogowe porządki mogą się
dziać w Dziwaczkowie rzeczy bardzo dziwne a nawet straszne ... :/ ...
Chciałabym zrobić to jeszcze w tym roku :/
Kasiaku, to zrób te rzeczy dziwne, a straszne pomiń :P
OdpowiedzUsuńJaki urodzaj Livek! Trzy na raz? Znaczy - dobra wróżba. Kolejny rok będzie bardzo lalkowy ;)
Będę się starać :):)
UsuńMam nadzieję , że będzie , pod koniec tego udało mi się zrealizować kilka lalkowych marzeń :):)
Hello from Spain: I like your LIV dolls. Great outfits.. Keep in touch
OdpowiedzUsuńThank you very much Marta :) , best regards !! :)
Usuńa cóż może nas spotkać strasznego w Dziwaczkowie?
OdpowiedzUsuńgłówki na cudzych ciałkach - co trzeci lalkowy blog tak
ma - zatrzęsienie klonów - też norma w granicach przyzwoitości...
jedyne co mi przychodzi na myśl - zmiana wyglądu bloga,
tak, bym nie poznała, nie poradziła sobie w komach i
powszechnej używalności - ale łudzę się, żeś litościwa...
więc mnóstwa marzeń lalkowych Ci życzę - bo spełnienie
i tak przychodzi z czasem - dokładnie tak, jak lubisz...
Obiecuję, że nie będę za bardzo grzebać w ustawieniach :):)
UsuńRozsmakowałam się w przesadzaniu głów na inne ciałka , chociaż zawsze kosztuje mnie to wiele nerwów .
To jeszcze nie "demiurgologia" ale od czegoś przecież trzeba zacząć .... :)
.... i oczywiście dziękuję za życzenia :**
UsuńMelania ma na sobie taką sukienkę, jaką sama chętnie bym ubrała, chyba pierwszy raz zazdroszczę lalce ubranka;) I chociaż dla mnie włosy to co najmniej 50% efektu całej lalki, to Livki jednak o wiele ciekawiej prezentują się bez włosów niż z, IMHO:)
OdpowiedzUsuń... och , bardzo dziękuję ,to sukienka "Made in Dziwaczkowo " :):)
UsuńTeż uważam, że Livki bez peruk są bardziej interesujące :):)
Są prześliczne. Mają cudne oczy. :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Livkach właśnie przez te oczyska... :)
UsuńBardzo ladna livkowa gromadka :) Oh az sieboje tych twoich porzadkow ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń.... też się ich boję .... :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :):)
Bardzo fajne dziewczyny! We trzy to im raźniej i weselej!
OdpowiedzUsuń:) Zdecydowanie raźniej !! :)
UsuńPrzecudna ta ciemnooka, przypomina mi skrzyżowanie Joan Chen z Winoną Ryder.
OdpowiedzUsuńJa większość tzw. świąt poświęciłam na porządkowanie zapomnianych zakątków chałupy, z których wyganiałam robale i kurz ;-))
.... tak, masz rację , teraz też widzę podobieństwo ...
Usuń... a znalazłaś coś ciekawego w Zapomnianych Zakątkach ? Zauważyłam, że lubię sprzątać właśnie w czasie świąt , to takie niewymuszone sprzątanie w przyjaznej atmosferze :)
Wszystkie trzy są cudne :) Gratuluję :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo dziękuję , pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBardzo lubię Livki. Świetnie pozują. Najbardziej lubię zielonookie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, urodzone z nich modelki :):)
UsuńSuper gromadka! Najbardziej podoba mi się buźka Olivki - urzekła mnie już za pierwszym razem, gdy prezentowałaś ja na blogu. Ale pozostałe panny też śliczne. Sukienka Melanii wymiata - sama bym taką założyła! A spojrzenie Małgosi oczaruje z pewnością niejednego lalkowego mężczyznę. :)
OdpowiedzUsuń:):) Bardzo dziękuję, zwłaszcza za tak miłą ocenę moich zdolności krawieckich :)
UsuńLivka na mattelowskim ciałku to przykra rzecz - to co najlepsze w tych lalkach, to właśnie te artykułowane ciała :-)
OdpowiedzUsuń:) Pewnie kiedyś znajdę dla Małgosi jakieś artykułowane ciałko ale najważniejsze, że głowa znalazła już jakieś podwozie .
UsuńDla mnie Livki to przede wszystkim głowy i te niesamowite oczyska :):)
Trzy to już całkiem pokaźna gromadka - gratuluję! śliczne są :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):)
UsuńKasiu, niechcący skasował mi się Twój komentarz, który mi napisałaś na blogu, nawet nie zdążyłam go przeczytać :(
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Livki to zawsze fascynowały mnie ich właśnie oczy ^ ^
.... już zaglądam do Ciebie i piszę komentarz :):)
UsuńSukieneczka w ciemnoszarym kolorze mnie zachwyciła! A co do Livek wcale się nie dziwię, że jesteś z nich zadowolona, bo to super dziewczyny! Bardzo mnie zaintrygowałaś tą zapowiedzią strasznych i dziwnych rzeczy :):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Chwała Ci za pochwalenie szarej sukieneczki !! :) Bardzo dziękuję :) .
UsuńJuż wprowadziłam kilka zmian na blogu ale delikatnie , do pozostałych przymierzam się bardzo ostrożnie... :/
Cieszę się, że Livka znalazła swój nowy, bezpieczny dom :D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo Ci za nią dziękuję :):):) i.... polecam się na przyszłość :)
UsuńPiękna drużyna, mnie też spodobała się bardzo szara sukienka :)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :):)
UsuńI powiększa się gromadka:) Oby jeszcze przybyło:)
OdpowiedzUsuńOby :) , bardzo dziękuję :):)
Usuń