Bardzo lubię egzotyczne buzie . Niestety do tej pory udało mi się upolować tylko dwie Kiry ,
w tym jedną dla Inki .
Pierwszą była pokazywana już kiedyś przeze mnie Kira Wet'n Wild z 1989 roku .
Marzą mi się dla niej nieco egzotyczne szatki ale chwilowo z braku twórczej inwencji poszłam
po linii najmniejszego oporu i przebrałam ją za Indiankę .
... tak naprawdę, to luźne wariacje na temat indiańskiego stroju , wariacje mieszczące się
w granicach mojego lenistwa :/
Tej Kiry nie udało mi się zidentyfikować , w czasie jej pozyskania nie miałam dostępu do Internetu .
Laleczce bardzo spodobał się " pomysł na Kirę " na jaki wpadła Inka i z ochotą przeniosła się
do Szydełeczkowa . Pomysłu oczywiście nie zdradzę i oczekuję z niecierpliwością jego realizacji :):)
Bardziej podoba mi się ta pełniejsza wersja buzi niż szczupła twarz mojej Indianki .
Kira żegna się z Dziwaczkowem machając na pożegnanie .....
Ta piękna sałaśna torebeczka wykonana przez Inkę ZOSTAJE w Dziwaczkowie .
Zdjęcia zdążyłyśmy zrobić jeszcze wtedy , kiedy aura była przyjazna i można było wyjść z domu we względnie normalnym ubraniu . Niestety w związku z tym, że dla mnie temperaturą optymalną jest
temperatura powyżej 25 stopni C , przez większą część roku ubierać się muszę NIENORMALNIE :/ .
Maskara ! :(
Zupełnym idiotyzmem z mojej strony jest wychodzenie z założenia , że jeśli ja marznę przez
większą część roku , marzną również moje lalki ale ... takie właśnie mam wrażenie i nic na to nie poradzę :/. Czas więc zabrać się za tworzenie swetrów , ciepłych spodni i innych ciuszków w które można się opatulić ....
Ostatnie pamiątkowe zdjęcie razem .......
wspaniały strój - i materiał już ciut jesienny i barwa jedna z moich ulubionych
OdpowiedzUsuńi ciekawe motywy - całość iście bajkowa - ta wersja baaardzo mi się podoba
(a ostatnia fotka z przedstawicielką jakiegoś odległego plemienia - CZAD)
Bardzo Ci dziękuję Inko - tyle komplementów w jednym komentarzu .... :):)
Usuńno nie mogłam nic pominąć - bo to wszystko fakt
UsuńNiezidentyfikowana Kira to Western Fun Nia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) , jesteś Mistrzynią Identyfikacji :)
UsuńŚwietna ta indiańska sukienka i bardzo Kirze pasuje :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję , jak dotąd najłatwiej mi idzie szycie strojów indiańskich..... :/
UsuńWczoraj przeglądając allegro spotkałam co najmniej 2 Kiry ( a może i więcej), tylko ja jeszcze nie dojrzałam do tego typu urody u lalek, ale powoli się przekonuję chociażby po takich postach jak Twój:) I też mam ten problem, że jak siedzę ciepło ubrana i patrzę na moje lalki w cieniutkich sukienkach lub kostiumach kąpielowych, to aż mi ich szkoda, ale ciepłą kurtkę dla nich mam tylko jedną a lalek ... ehh, lepiej nie mówić, bo nie wiadomo kto to przeczyta;)
OdpowiedzUsuńPrzekonaj się ostatecznie i nieodwołalnie , pomyśl jakie są fotogeniczne.... :)
UsuńMiło mi, że nie jestem osamotniona w swoich cierpieniach klimatyczno-lalkowych :):)_
Western fun Nia chyba?
OdpowiedzUsuńTak utrzymuje nasza wyrocznia Lunarh , więc z pewnością tak jest :):)
UsuńSuper, bardzo mi się podobają te Kiry :-) mają świetne stroje- bardzo lubię takie indiańskie kolory!
OdpowiedzUsuń:) Bardzo dziękuję :):)
Usuńaaa - Kasieńko - oglądając i podziwiając Twe dokonania -
OdpowiedzUsuńzebrałam się na całą mą malutką inkową odwagę i w SH
nabyłam póki co 3 szaliczki polarkowe, w tym 2 z moimi
ukochanymi frędzlami - może wyrobię się przed marcową
odwilżą i pokażę efekt swych przemyśleń modowych :)))
Czekam z niecierpliwością na owe efekty :):)
UsuńPiekne !!! Mam tez jedna Kire u siebie ,Mulana, Pocahontas i jej przyjaciolke oraz Megare z Herculesa x 3 jak widac tez lubie roznorodnie ;) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :):) , to faktycznie różnorodne towarzystwo , bardzo lubię takie zestawy :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Śliczne dziewczyny i przepiękne ciuszki!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):)
UsuńFajne te Kiry, indiańskie klimaty są bardzo dla nich odpowiednie.
OdpowiedzUsuń:) Inka wpadła na jeszcze innym pomysł wykorzystania egzotycznej urody Kiry :):)
UsuńBarbie z przed 2000r.- przypomina mi się dzieciństwo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Miło mi :) , pozdrawiam bardzo serdecznie :):)
UsuńNoo... nieźle ją wystroiłaś, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńKasia i Ty pozbyłaś się panny? aż nie chce mi się w to uwierzyć :)
Dziękuję, dziękuję :):)
UsuńTak zadecydowała Kira :)
ja też nie mogłam w to uwierzyć - znaczy -
Usuńw swe lalakowe szczęście <3<3<3
kochana ta Kasieńka bez dwóch zdań
(bo to prezent był - nie jakaś handlowa transakcja)
Kasiu,obie śliczne. Ja dotąd szukam jakiejś Kiry wSH, ale jeszcze żadnej nie trafiłam. A Twoje laluszki wokolicach świąt w końcu doczekają się makijaży.Jak tylko mi się remont skończy (końca nie widać, nie widać, nie widać ...)
OdpowiedzUsuńDziękuję :):) .
UsuńMoje laluszki są cierpliwe i ja też :) . Zajmij się nimi jak będziesz miała czas i sprzyjające warunki do twórczości artystycznej :):)
Oj tak Kira jest fantastyczna:), mi tez tylko jedną dane było upolować dla siebie a by więcej sie chciało:)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze nam się uda :)
Usuń