Osoby, które tu zaglądają :):)

czwartek, 4 grudnia 2014

Kira & Kira


Bardzo lubię egzotyczne buzie  . Niestety do tej pory udało mi się upolować tylko dwie Kiry ,
w tym  jedną dla Inki .


Pierwszą była  pokazywana już kiedyś przeze mnie Kira  Wet'n Wild z 1989 roku .
Marzą mi się dla niej nieco egzotyczne szatki ale chwilowo z braku twórczej inwencji poszłam
po linii najmniejszego oporu i przebrałam ją za Indiankę .




... tak naprawdę, to luźne wariacje na temat indiańskiego stroju , wariacje mieszczące się
w granicach mojego lenistwa :/


Tej Kiry nie udało mi się  zidentyfikować , w czasie jej pozyskania nie miałam dostępu do Internetu .
Laleczce bardzo spodobał się  " pomysł na Kirę " na jaki wpadła Inka i z ochotą przeniosła się
do Szydełeczkowa . Pomysłu oczywiście nie zdradzę i oczekuję z niecierpliwością jego realizacji :):)



Bardziej podoba mi się ta pełniejsza wersja buzi niż  szczupła twarz mojej Indianki .


Kira żegna się z Dziwaczkowem  machając na pożegnanie  .....


 Ta piękna sałaśna torebeczka  wykonana przez Inkę  ZOSTAJE w Dziwaczkowie .



Zdjęcia zdążyłyśmy zrobić jeszcze wtedy , kiedy aura była przyjazna  i można było wyjść z domu we względnie normalnym ubraniu . Niestety w związku z tym, że dla mnie temperaturą optymalną jest
temperatura powyżej 25 stopni C , przez większą część roku ubierać się muszę NIENORMALNIE :/ .
Maskara ! :( 
Zupełnym idiotyzmem z mojej strony jest wychodzenie z założenia , że jeśli ja marznę przez
większą część roku , marzną również moje lalki  ale ... takie właśnie mam wrażenie i nic na to nie poradzę :/. Czas więc zabrać się za tworzenie swetrów , ciepłych spodni i innych ciuszków w które można się opatulić ....


Ostatnie pamiątkowe zdjęcie razem .......













30 komentarzy:

  1. wspaniały strój - i materiał już ciut jesienny i barwa jedna z moich ulubionych
    i ciekawe motywy - całość iście bajkowa - ta wersja baaardzo mi się podoba
    (a ostatnia fotka z przedstawicielką jakiegoś odległego plemienia - CZAD)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję Inko - tyle komplementów w jednym komentarzu .... :):)

      Usuń
    2. no nie mogłam nic pominąć - bo to wszystko fakt

      Usuń
  2. Niezidentyfikowana Kira to Western Fun Nia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna ta indiańska sukienka i bardzo Kirze pasuje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję , jak dotąd najłatwiej mi idzie szycie strojów indiańskich..... :/

      Usuń
  4. Wczoraj przeglądając allegro spotkałam co najmniej 2 Kiry ( a może i więcej), tylko ja jeszcze nie dojrzałam do tego typu urody u lalek, ale powoli się przekonuję chociażby po takich postach jak Twój:) I też mam ten problem, że jak siedzę ciepło ubrana i patrzę na moje lalki w cieniutkich sukienkach lub kostiumach kąpielowych, to aż mi ich szkoda, ale ciepłą kurtkę dla nich mam tylko jedną a lalek ... ehh, lepiej nie mówić, bo nie wiadomo kto to przeczyta;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekonaj się ostatecznie i nieodwołalnie , pomyśl jakie są fotogeniczne.... :)
      Miło mi, że nie jestem osamotniona w swoich cierpieniach klimatyczno-lalkowych :):)_

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Tak utrzymuje nasza wyrocznia Lunarh , więc z pewnością tak jest :):)

      Usuń
  6. Super, bardzo mi się podobają te Kiry :-) mają świetne stroje- bardzo lubię takie indiańskie kolory!

    OdpowiedzUsuń
  7. aaa - Kasieńko - oglądając i podziwiając Twe dokonania -
    zebrałam się na całą mą malutką inkową odwagę i w SH
    nabyłam póki co 3 szaliczki polarkowe, w tym 2 z moimi
    ukochanymi frędzlami - może wyrobię się przed marcową
    odwilżą i pokażę efekt swych przemyśleń modowych :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne !!! Mam tez jedna Kire u siebie ,Mulana, Pocahontas i jej przyjaciolke oraz Megare z Herculesa x 3 jak widac tez lubie roznorodnie ;) Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :):) , to faktycznie różnorodne towarzystwo , bardzo lubię takie zestawy :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. Śliczne dziewczyny i przepiękne ciuszki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne te Kiry, indiańskie klimaty są bardzo dla nich odpowiednie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Inka wpadła na jeszcze innym pomysł wykorzystania egzotycznej urody Kiry :):)

      Usuń
  11. Barbie z przed 2000r.- przypomina mi się dzieciństwo ;)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Noo... nieźle ją wystroiłaś, gratuluję :)
    Kasia i Ty pozbyłaś się panny? aż nie chce mi się w to uwierzyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dziękuję :):)
      Tak zadecydowała Kira :)

      Usuń
    2. ja też nie mogłam w to uwierzyć - znaczy -
      w swe lalakowe szczęście <3<3<3
      kochana ta Kasieńka bez dwóch zdań
      (bo to prezent był - nie jakaś handlowa transakcja)

      Usuń
  13. Kasiu,obie śliczne. Ja dotąd szukam jakiejś Kiry wSH, ale jeszcze żadnej nie trafiłam. A Twoje laluszki wokolicach świąt w końcu doczekają się makijaży.Jak tylko mi się remont skończy (końca nie widać, nie widać, nie widać ...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :):) .
      Moje laluszki są cierpliwe i ja też :) . Zajmij się nimi jak będziesz miała czas i sprzyjające warunki do twórczości artystycznej :):)

      Usuń
  14. Oj tak Kira jest fantastyczna:), mi tez tylko jedną dane było upolować dla siebie a by więcej sie chciało:)

    OdpowiedzUsuń