Osoby, które tu zaglądają :):)

piątek, 15 lipca 2016

Szczupła Inaczej na spacerze


Skelita to jedno z moich spełnionych marzeń Monsterkowych :)



Któregoś dnia wybrałyśmy się na spacer po Warszawie . Oto kilka naszych obserwacji :


1. Zygmunt III Waza  stoi tam gdzie stał .


2. Stroje regionalne w rejonie uczęszczanym przez turystów nadal  w modzie .


3. Ten pan nie przekonał nas do wizyty w lodziarni . Nie miałyśmy kombinezonów ochronnych :/


Chwila odpoczynku  na murach Starego Miasta .


4. Matrioszki bardzo nam się podobały , dlaczego nie ma ich jeszcze w Dziwaczkowie ??


5. Na jednej z wystaw straszyły Poduszkowce ( poduszki o kształtach zwierzęcych głów ).


6. Według Skelity to miejsce do parkowania bulterierów :)


7. Zaślepka piwnicznego okienka .


8. Charlie tu był ....


9. Długo musiałam przekonywać Skelitę, że ta lalka jest trochę za duża i nie możemy jej zabrać
    do Dziwaczkowa.... :/


10. Bardzo spodobała nam się torba z kotami w kieszonce :)



11.  Skelita bardzo chciała odwiedzić to miejsce ale ja piwa nie pijam, więc poszłyśmy dalej ...


12.  Spotkanie z Fridą Khalo bardzo poprawiło Skelicie nastrój - zapomniała o Piwnym Podziemiu :)


13. Nie mogłyśmy sobie odmówić wizyty w sklepie - galerii


14. Skelita nie dała oprawić się temu panu w ramkę




.... i wróciłyśmy ....





MAM !   Znowu mam  internet :) . Czeka mnie teraz nadrobienie  zaległości , niestety trochę
to potrwa  ale zaczynam już od jutra :):)


21 komentarzy:

  1. buźka szczupłej inaczej bardzo jest w moim guście -
    choć kosteczki już nie - ale wierzę, że uda mi się
    dorwać samo pogłowie rzeczonej - chyba, że szkielet
    oddam na potrzeby dziwaczkowej medycyny :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie powitamy w Dziwaczkowie dodatkowe kosteczki :):)

      Usuń
    2. Ja też chcę nadprogramowy szkielet!!! (Gdybyś nagle otrzymała hurt kości)

      Usuń
  2. Kochana! a gdzieżeście doznały spotkania z Fridą?!?!?!

    torbę poduszkowca mam - ale nie polecam - szybko się
    rozwaliła - pewnie jakoś wykorzystam a jak nie - oddam ;P

    fartuszki zawojowały mnie i ten damski i ten męski - miodzio!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fridę spotkać można na Nowym Świecie :) Dasz pomacać poduszkowca ???
      Praca w kuchni - dzięki takim fartuszkom - uskrzydla :):)

      Usuń
    2. Jeszcze mieszkałam na Chmielnej, gdy pojawił się barwny przybytek Frida. (sama miałam wtedy warkocze do pasa, he, he ;-). I ciągle nie po drodze mi tam było, albo kasy brakowało...
      Dziś trochę żałuję, że nawet za drzwi nie zajrzałam.

      Usuń
    3. ....i pomyśleć , ile takich nieotwartych drzwi jest już za nami ...

      Usuń
  3. fantastyczny spacerek :) Panna Kosteczka jest moim zdaniem jednym z bardziej udanych projektów monsterkowych :) była wysoko na mojej liście chciejstwa i już dawno mieszka w Baśniowie :)
    Cieszę się, że już jesteś zainternetowana :)))))) brakowało nam Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kostusia ma bardzo kolorowy łepek. Fajny spacerek po Warszawie z Wami odbyłam. Szkoda, że cepelianki są mniejsze od Basiek, bo bym ograbiła ze stroju. A manekin sklepowy marzy mi się od dawna, tylko taki dziecinny z czasów PRL. Jaka szkoda, ze wtedy nie zaczęłam zbierać lalek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, domek macie spory. Ja naprawdę nie rozumiem, czemu nie przygarnęłyście czarno - zielonego manekina. Pięknie by się prezentował ... pod Słynnym Płotem.

      Usuń
    2. Szara Sowo - mamy podobne marzenia , mnie manekin śni się od dzieciństwa :):)
      Kiduś - widzę już minę mojego Męża na widok tak dużej lalki :) Może kiedyś... gdzieś...
      Gdyby manekin stanął pod Słynnym Płotem i zaparkował tam na dłużej , na jego czerń sraszki by
      naptały ... :/

      Usuń
  5. Jak przyjemnie się oglądało relacje z Waszego spaceru:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Barddzo się cieszę, że sie Twoje marzenie spełniło!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) Cały czas wierzę, że moje wymarzone lalki na mnie czekają . Muszę się tylko uzbroić w cierpliwość :)

      Usuń
  7. Kostusia to bardzo oryginalna laleczka. Sama nie wiem, czy mi się podoba, czy też nie. Muszę jednak przyznać, że buziak ma świetny!
    Fotorelacja bardzo ciekawa i chętnie ją obejrzałam :-) Sówki w torbie śliczne!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba Ci się , jest naprawdę urokliwa :):)
      To bardzo ciekawe - Ty widzisz sówki , ja koty :)- to pewnie wpływ Kidy :):)

      Usuń
  8. Weźmiecie mnie kiedyś na varsavianistyczny spacerek? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiduś, koniecznie musimy uskutecznić wycieczkę
      do PKiN (wystawa lalkowych domków) oraz do
      Parku Sowińskiego (wystawa w-wskich miniatur)
      przemyślcie, Dziewczęta, któryś week-end ♥

      Usuń