Osoby, które tu zaglądają :):)

czwartek, 6 lipca 2017

Shibajuku Mini


Do Dziwaczkowa trafiły te oto dwa cukiereczki :)





Pyszczki słodkie , oczyska cudne :)


... są cukiereczki jeszcze mniejsze , ale teraz nie o nich będzie mowa :)


Zdecydowanie są kochane :)
Mam jednak zastrzeżenia do ambitnych założeń firmy  "Hunter" . Laleczki miały wszak propagować nurt szalonej mody harajuku a ja tego nie dostrzegam :/
Nie widzę tego ani w okularach , ani bez okularów :(


... nie widzę niczego oryginalnego również w prezentowanych powyżej spinkach do włosów ..... :( 



Ubranka moim zdaniem są delikatnie mówiąc nijakie , uszyte z byle czego ....



... i byle jak :( .  Sztywny rzep na ostatnim zdjęciu nie da się zapiąć (zrzepić?)
inaczej :( .
Cała nadzieja w lalkowiczkach i lalkowiczach , którzy ubiorą małe bidulki w inne ciuszki ...





... a teraz zdejmujemy ubranka ....


Artykułowane są tylko nóżki . Pomysł moldowanych butków u tak małych laleczek bardzo mi odpowiada , permanentne różowe podkolanówki już trochę mniej :)


Rączek panny nie mogą odwodzić na boki , o rozpychaniu się łokciami nie może więc być mowy :)





Jak dobrze, że w garderobie małych Blajtek znalazły się sukienki zrobione przez Inkę !! :) 


Zosia była bardzo zdziwiona widokiem zminiaturyzowanych koleżanek .
Jest zadowolona że nie będą pożyczały od niej butów :)

WSZYSTKIE zastrzeżenia znikają , gdy spojrzy się małym szajbuskom w oczęta.
Dziękujemy Ince za nowe mieszkanki Dziwaczkowa !!!!! :)



26 komentarzy:

  1. o! nareszcie gruntowna analiza tych lalek już trybiki pracują, bo jakby tak zasadzić je na obitsu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) Gdyby się dało , byłoby wspaniale . Jeśli to możliwe, to z pewnością to zrobisz :)

      Usuń
  2. ... i za tyle kasy i takie badźiewo :( ble
    a podziw dla Ciebie, że potrafisz znaleźć w nich coś pozytywnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo one są bardzo pozytywne , tylko ubranka mają paskudne :)

      Usuń
  3. szkoda, że nie mają tych łapek odginanych w bok -
    przez to pozbawiono Je obejmowania całego kosmosu!

    ja swoich nawet jeszcze nie rozdziewałam, ale jak
    już coś wydziergam dlań - podzielę się, Kasieńko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ineczko !! :)
      Obejmowanie kosmosu to pikuś , dość trudno je przebierać :/

      Usuń
  4. Słodkie panieneczki.Rzeczywiście,szkoda że rączki nie zginane,byłyby jeszcze fajniejsze.Ubranka z pewnością się znajdą,niestety ja nie mam wymiarów tych maleństw więc nie pomogę.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :):) Coś dla nich uszyję , chwilowo paradują w ciuszkach Blajtkowych , mają super mini :)
      Buziaki :):)

      Usuń
  5. Urocze. Zastanawiam się nad przygarnięciem chociaż jednej i właśnie przesadzeniem na Obitsu... mam jakieś bezgłowe 23...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z niecierpliwością i wielkim zainteresowaniem czekamy z Inką na wyniki przesadzenia :)

      Usuń
  6. Po za słodkim pyszczołem, innych zalet nie widzę. A zdaje się, że i cena nie jest zaletą. Ale gdybym trafiła na jakąś promocję to jedną, dla zasady, bym przygarnęła. Najlepiej Namikę. Że też rudej nie zrobili. :[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Badamy z Inką ich przydatność w charakterze "lalki podróżnej" i jak na razie próby wypadły bardzo pozytywnie . Łatwiej je ustawić do zdjęcia niż małej Blajtki , schować je można do twardego futerału na okulary . Może jeszcze zrobią rudą ??

      Usuń
  7. Są przeurocze. Sama chciałabym jedną mieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomimo niedociągnięć które opisałam też tak uważam :):)

      Usuń
  8. Są super urocze ale jak dla mnie za małe. Jestem właśnie rozczarowana ich ubraniami te większe wersje są dużo lepiej odziane.
    Shizuka znaczy cisza w języku japońskim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy dużo lepiej ... nie wiem . Z pewnością ubranka dla wersji większej są lepiej uszyte ale inwencji twórczej w nich nie widzę . Chyba za dużo naoglądałam się zdjęć z ulic Tokio.... :/
      Dziękuję za tłumaczenie :) .

      Usuń
  9. Masz rację, ubranka nie powalają i nijak mają się do mody harajuku. ale laleczki mają potencjał i po przebraniu napewno sporo zyskają. Oczęta są śliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im dłużej na nie patrzę , tym bardziej mi się podobają :)

      Usuń
  10. A mnie się te drobinki podobają :) i dzięki nieocenionej Ince i w Baśniowie taki mikrus zamieszkał :) Nie miałam wobec niej żadnych oczekiwań to mnie życie zaskoczyło, że jest aż tak ruchoma :) a ciuszki jak to ciuszki ..... trzeba zmienić , ale to przecież teraz właściwie norma :/ nawet Tonner poziomu nie trzyma :/ to czego oczekiwać od takich produktów :/ ech .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo jestem ciekawa jak ubierzesz swoją :) Dla mnie to duże krawieckie wyzwanie uszyć coś dla takiego mikrusa ale muszę spróbować :)

      Usuń
  11. Sympatyczne są, szkoda, że te ubranka już mniej dopracowano. Ale tak jak mówisz - nadrabiają oczętami i wesołymi pyszczkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zrzędziłabym tak bardzo, gdyby firma nie chwaliła się i nie podkreślała roli laleczki w popularyzowaniu mody harajuku :)

      Usuń
  12. Yyy.. jakby to powiedzieć, zdecydowanie lepiej wyglądają bez tych firmowych wdzianek...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiesz co, one mi się lepiej podobają niż pełnowymiarowe i powiem Ci, że jedynie artykulacji im brakuje, żebym na taką zachorowała:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... może im brak artykulacji ale fikają z radości nóżkami , że Ci się podobają :):):)

      Usuń