Osoby, które tu zaglądają :):)

niedziela, 17 lipca 2022

Gumiak Made in Italy i jego vintage'owe przypadłości.

 Gumiaka wygrzebałam w bazarowym kartonie .


Przepraszam za jakość zdjęć - nie lubię fotografować telefonem , dodatkowo jeszcze dochodzi element pośpiechu - kupić, rozebrać , umyć :) .



Gumiak jest bardzo zapyziały i brudny brudem vintage . Plastikowe oczy zlały się 
z gumą dodatkowo absorbując brud. 



Ciałko typu monolit - zdjęcie litościwie nie pokazuje realnego stanu wiekowej patyny .


Tył gumiaka prezentuje się nader realistyczne , te nierówności ... :) . 
Długość ciałka - 23 cm .


Sygnatura - RUBBERTOYS   Made in Italy.  Niestety jak do tej pory nie znalazłam informacji na temat tej firmy . Wiem tylko że w latach sześćdziesiątych produkowała gumowe zabawki . ( A to niespodzianka ! )



Na zdjęciu powyżej laleczka tej firmy - widać jakiego typu oczka miał Gumiak . Zdjęcie pochodzi z włoskiej platformy sprzedażowej , jakiej nie pamiętam :/ .

Musiałam Gumiaka jakoś doczyścić. Zaraz opowiem jak , ale uprzedzam że to dość radykalny sposób i NIE  POLECAM  GO do odnawiania cennych lalek . W sytuacji zdrowotnej Gumiaka NIE MOGŁO BYĆ GORZEJ .

1. Próba kremu.
    Posmarowałam kremem i ... nic . Gaziki czyste . 
    Posmarowałam , odczekałam i ... nic. 
    OK :( Vintage kremoodporny .

2. Mycie . Bez zmiany . Niektórym sześćdziesięciolatkom mycie nie straszne :(
    Już nie OK :( . Vintage wodo- i detergentoodporny. :/.

3. Trudno . Chciałam łagodnie  ale Gumiak cały czas ma zapyziałe ciałko i oczy     
    oblepione kurzem pamiętającym początki kariery Zofii Loren . 
    Sięgam po środek drastyczny -    zmywacz do paznokci z acetonem. Działa !!
    Czy będzie OK zobaczymy :)
 
                                                  


Gaziki , patyczki kosmetyczne i jeszcze kilka razy patyczki kosmetyczne i gaziki . Brud schodzi . 
Boję się trochę o oczy - mogą zmatowieć , ale teraz wyglądają okropnie - gorzej chyba nie będzie.
Trę mocno gazikiem nasączonym zmywaczem . Brud - ten na powierzchni - schodzi .



Wygląda dużo lepiej . Brud niestety dostał się pod oczy . Posmarowałam oczy grubą warstwą masła i położyłam Gumiaka na parapecie . Przed tym lalkę umyłam . Zobaczymy co  z tego będzie - niech się maluch maśli i rozmaśla w spokoju :). 




16 komentarzy:

  1. Ciekawam, jaka rola przypadnie temu nabytkowi - wszak porcelanek duet z fantazją przerobiłaś na folkomexico z nutą aborygeńska, cudnie prezentujacy sie na parapecie w Mieście Tysiąca Gwiazd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malować po nim nie będę i tak los go doświadczył :) . Zamierzałam ubrać go w sukienkę zrobioną na szydełku ale - biorąc pod uwagę moje dziewiarskie zdolności - może skończyć się na materiałowych gaciorkach :)

      Usuń
  2. bardzo ciekawy nabytek, mam nadzieję, że uda się go odratować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewam się cudów renowacji - teoretycznie powinnam wyjąć wymęczone oczka (wiem jak okropnie to brzmi) , oczyścić oczodoły i wsadzić je z powrotem ale mogłoby się to nie udać . Nie będę malucha męczyć :)

      Usuń
    2. Ja bym spróbowała jak to jest z miękkiej gumy to zabieg wydłubania ślepiów powinien się udać. Z metod drastycznych - proszek do prania- czasami na zasyfienie maksymalne pomaga i wyżera brud. Jak aceton zdjął wierzchnią warstwę tłuszczu i brudu powinien dać się domyć bez większego problemu. Podziwiam że chce Ci się ratować ja gumiali odpuściłam dawno temu

      Usuń
    3. Dzięki!!😁To bardzo cenne rady🤗. Lubię gumiaki chociaż na ogół są bardzo zapyziałe😐ale to taka przýjemność coś uratować, poza tym można się czegoś nauczyć😁😁

      Usuń
  3. Na ostatniej fotce golas się tak cieszy, że wreszcie ma opiekę, że aż oczka mu błyszczą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje starania już przyniosły dobry efekt. Gumiak wygląda o niebo lepiej. I jaki zadowony, że ma taką opiekę i dom.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gumiak zdecydowanie powinien być Ci dozgonnie wdzięczny za tyle troski i poświęconej uwagi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i chyba na razie jest :) . Postanowiłam go już nie dręczyć , bo mógłby zmienić zdanie :):)

      Usuń
  6. Gumiak zdecydowanie lepiej wygląda. czasem trzeba radykalnych środków. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu a pasta polerska i mini szlifierka? Może Twoi Panowie posiadają takie specyfiki, ewentualnie sama pasta polerska, która może dać lepszy efekt, nasączone patyczki czy inne waciki i ręczne polerowanie. Sama nie stosowałam, ale widziałam, że to czyni cuda podczas renowacji starych gum, czy nawet porysowanych powierzchni. Gumiaczek i tak wygląda super ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wykorzystuję w ten sposób ... elektryczną polerkę do paznokci.Ma poręczne frezy😊. Pasty jeszcze nie stosowałam - najwyższy czas sprawdzić 😁

    OdpowiedzUsuń