Osoby, które tu zaglądają :):)

środa, 7 stycznia 2015

Idalia Śnieżynka - Abbey Bominable


Mam przyjemność przedstawić kolejną  Monsterkę , Idalię Śnieżynkę ( Abbey Bominable ) .
Jej ojczyzną są Himalaje , więc zima jej nie straszna . Nie może pochwalić się tak bujnym
futrem jak jej tatuś Yeti ale na zimno nie narzeka .






... nie ma śniegu.... 



.... wypadałoby napisać kilka słów o krewnych Idalii .

Yeti ( Nepal) , Kanguli ( Tybet) ,Wielka Stopa ( Góry Skaliste) , Migoi ( Bhutan) , Ałmas ( Syberia, Mongolia) , Yeren ( Chiny) , Mande Barung ( Indie) , Yowie ( Australia ) , te wszystkie istoty niektórzy określają jako reliktowe hominidy .

Choć Yeti i Wielka Stopa stały się częścią  popkultury jak Spiderman i Godzilla , występują w opowieściach autochtonów jako postacie z krwi i kości . Czyż nie jest arogancją wmawianie ludom żyjącym na jakimś terenie od wielu setek lat, że nie znają miejscowej fauny i nie potrafią odróżnić niedźwiedzia od małpy ?? 



Relacje o spotkaniach Śnieżnych Ludzi występują na wszystkich kontynentach, poza Europą .
Głównie pochodzą z terenów prawie niezamieszkałych  i mało zbadanych , chociaż ....


W listopadzie 1992, Anatolij Dobrenko mieszkający we wsi Samorjadowo (dystrykt dmitrowski, okręg moskiewski), przechadzał się wraz ze swym owczarkiem alzackim w okolicy sanatorium, w którym pracował. Nagle pies najeżył się zaś Anatolij ujrzał dwunożnego pokrytego futrem potwora w odległości ok. 100 metrów. Istota poruszała się w kierunku lasu. Mężczyzna mówi, że mógł dostrzec „rdzawe zmierzwione włosy na plecach stworzenia.”
Gdy syn Dobrenki, Igor (kapitan wojska rosyjskiego) dowiedział się o spotkaniu, odwiedził tę okolicą w towarzystwie kilku pracowników sanatorium. Igor odnalazł kilka dobrze zachowanych śladów bosych stóp odciśniętych w mule o długości 50 i szerokości 15 cm w najszerszym miejscu. Odciski stóp potraktowano jako dowód materialny, zachowując je. Igor o swym znalezisku poinformował prasę, dzięki której udało się zorganizować badania. Przeprowadzono wywiady z miejscowymi, niektórzy przypomnieli sobie zaś ślady niezwykłych wizyt z przeszłości. Ekipa poszukiwawcza odkryła miejsce, gdzie istota spędziła co najmniej jedną noc: strych opuszczonej daczy. Przypuszczano, że nocował tam nie jeden, ale dwa osobniki. Drugi zestaw śladów należał najwyraźniej do samicy (mniejszy rozmiar stóp). Badań nad przypadkiem nie ukończono. 


Pierwsze europejskie doniesienia o Ałmasie pochodzą z XV wieku, kiedy to stworzenia te miał obserwować Johan Schiltberger – niemiecki podróżnik i pisarz, który trafił do mongolskiej niewoli. Interesujące wydawały się być także relacje pediatry Iwana Iwłowa, który jak twierdził zebrał wiele relacji dotyczących spotkań z istotami. Okazało się, że młode osobniki często spotykały się z mongolskimi dziećmi. Sam Iwłow widział „rodzinę” Ałmasów w 1963.

.... więcej na stronie   sladamiprawdy.i365.p

Jedno jest pewne - tatuś Idalii postanowił nie uczęszczać na wywiadówki córki . Ma dosyć
sensacyjnych wiadomości na temat swojej rodziny . 



30 komentarzy:

  1. No, lepiej niech tato siedzi w domu, bo na wywiadówce mogłoby mu się zrobić gorąco ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, biorąc pod uwagę znikome podobieństwo córeczki do tatusia, nasuwa się pytanie, kim była mama Idalki? Musiała pochodzić z rzadkiej kategorii pań lubiących facetów owłosionych na plecach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... też się nad tym zastanawiam :):) , może lubi się przytulić do czegoś ( kogoś) futrzastego ?
      W końcu w Himalajach zimnica okrutna....

      Usuń
  3. Idalka prosi się o sesję na śniegu, ojciec byłby z niej dumny ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... tak, już to omówiłyśmy , czekamy na odpowiedni śnieg, chociaż JA za nim nie tęsknię :/

      Usuń
  4. W porównaniu z tatusiem to futerko ma mikre . Kiełki i pazurki tyż ledwo, ledwo. Nic dziwnego, że zalęgło się toto u nas, w Himalajach byłaby bez szans. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda , chociaż u nas skóra zrobiła się bidulce jakaś taka niebieska z ciepła... :/

      Usuń
  5. Rzeczywiscie urode to ona musiala odziedziczyc po matce :D Sliczna!! Ciekawe co wymyslisz jej nowego do ubrania :) Pozdrowienia .)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .. też odnoszę takie wrażenie, chociaż kto wie, jak naprawdę wygląda tatuś pod tymi kudłami :)
      Tak, muszę ją jakoś przebrać, bo nie podoba mi się ten metaliczny śliniak na sukience :/
      Pozdrawiam serdecznie :):)

      Usuń
  6. Zgadzam się z Urszulą, uroda z pewnością nie po tatusiu. Laleczka śliczna i ma czarujące oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) Kojarzy mi się z lodowym , miętowym cukierkiem opakowanym w kolorowy papierek :)

      Usuń
  7. Ja lubię włochatych facetów! (Odnośnie post Gabrysi ;))
    Moim zdaniem wszystkie jesteście niesprawiedliwe! Nie wiecie jak "Tatko Y." wygląda bez sierści ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję nowej MH :)))
    ale jak dla mnie, jest to najbrzydsza monsterka ( nie gniewaj się) ale coś nie mogę jej strawić :(
    też ją miałam i poszła szybciutko do odstrzału w pierwszej salwie :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież wiesz, że nie gniewam się jeśli ktoś ma inne zdanie i poczucie estetyki odmienne od mojego :):) .
      Urzekło mnie w niej cukierkowate zestawienie niebieskiego z różowym i te maleńkie, figlarnie sterczące kiełki :)

      Usuń
  9. cudowne ma te włosy z niby kryształkami lodu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... to chyba ostatnia pamiątka z Himalajów , jaką ma przy sobie :):):)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Jest przedmiotem westchnień wielu lalek , jeszcze raz dziękuję :):)

      Usuń
  11. jakie piękne imię nosi ta dziwna Istota - budząca we mnie
    na wskroś ambiwalentne odczucia - niczym David Bowie,
    którego pierwszy raz ujrzałam w baśni z labiryntem w tle -
    przyciągał i odstręczał zarazem - intrygujący stan :)))
    jestem rozdarta wobec mych uczuć do tego plastiku - tym
    chętniej wymacam w sobotę...
    a sformułowanie "ta ruda małpa" zyskało nowy wymiar ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapewniam , że Idalia zyskuje przy osobistym poznaniu , o czym przekonasz się w sobotę :):)

    OdpowiedzUsuń
  13. Idalia, wybrałaś jej piękne imię :) egzotyczny tatuś to i córcia nie może odstawać! a że wygląda dość normalnie (musiała mieś jak dziewczyny piszą niesamowicie piękną mamusię), mimo niebieskiego odcienia skóry skrzącego się śnieżną bielą dostała ezgotyczne i intrygujące imię :) Myślę, że sesja zdjęciowa w jej naturalnym środowisku, (czytaj: zima i śnieg) znacznie jeszcze podkreśliła by jej niewątpliwą urodę! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) też tak myślę ale za oknem pada deszcz .... Będzie musiała jeszcze poczekać na pozowanie w ulubionym śniegu :)

      Usuń
  14. Abbey jest super, ma w sobie wiele uroku :) jedna z ciekawszych Monsterek jak dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. O moja imienniczka :-) haha Nie jestem miłośniczką MH ale bardzo podobają mi się ich ciałka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):):) , najbardziej podoba mi się w Monsterkach , że różnią się od siebie nie tylko ciuszkami :)

      Usuń