Osoby, które tu zaglądają :):)

niedziela, 3 sierpnia 2014

Brackomanii ciąg dalszy :)



Bardzo miło mi, że Bracki - pomimo tego, że nie Wszystkim przypadły do gustu zostały przez Was 
ciepło przyjęte . Napiszę jeszcze o Brackach różnej wielkości  jak sama to wszystko ogarnę ,
co wkrótce nastąpi :) .



Dzisiaj chciałam pokazać swoją gromadkę , i jeszcze raz przekonać, że Bracki " nie takie straszne 
jak je malują " :):) . Występować będą tym razem anonimowo :):)



                                        Do stopobutków można się przyzwyczaić :)






Spojrzy  głęboko w oczy i zauroczy ..... :)












                                                                        Babski Król.... :)


                                                 Czasami opiekuje się Maluchami .... :)



                                                                Czasami ma ich dosyć ....:)


                                                 One , jak widać dosyć go nie mają .....





                                Wielki Brat  to Mały Pikuś przy Wielkiej Siostrze ..... :)







                                                 Bracka z małym, chudym Klonikiem





                                                                              Klonik :)



                                                                               






















32 komentarze:

  1. Bardzo ciekawie je przedstawiasz, ale do mnie i tak nijak nie trafiają - sory :)
    za to wózeczek jest cudny :D
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Nic nie szkodzi - miło mi, że je obejrzałaś i ... przysłałaś do mnie jednego maluszka, jeszcze raz dziękuję :)
      Tak, wózeczek jest śliczny :):)

      Usuń
  2. mama mia zielona pietruszka! ale dziś się dzieje u Ciebie - superrro!
    Wielka Siostra wymiata - jest piękna (choć jak wiesz - nie moja skala)
    i masz moje 2marzenia - maciupcie z kiziołkami-miziołkami na główkach,
    murzyneczkę i chineczkę dającą każda po 1000% radochy!
    kloniki intrygują - a blond-klonik delikatnie aczkolwiek stanowczo
    przypomina bardziej MS niźli Bratzki, które mają wspaniałe oczyska i już!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Wielką Siostrę przytargałam z targowiska we Wrocławiu , gdzie buszowałyśmy z Przyjaciółką . Maluszków nigdy dosyć ,
      są takie rozczulające :) . Większy klonik jest porządnie zrobiony , mała chudzinka jest szpetna ale ja szpetoty także gromadzę - jak widać :)

      Usuń
  3. na misternie koronkowy WÓZECZEK nie mogę się napatrzeć
    piękny, cudowny, wspaniały i olśniewająco fantastyczny!
    chyba nawet bardziej pojazdu zazdroszczę niż niuń :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wspaniały pojazd to prezent od Przyjaciółki - mam jeszcze do kompletu krzesło i małe sanie :)

      Usuń
    2. ooo, to jak najszybciej pokaż mym łakomych oczom...
      i to krzesło i te małe sanie do kompletu...

      Usuń
    3. :) Dobrze, pokażę w następnym wpisie :):)

      Usuń
  4. Kasieńko? a co powiesz na moją zielonooką CRUELLĘ -
    daleką a intrygującą krewniaczkę bratzek?
    (badam tzw. rynek opiniotwórczy)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa, zapomniałam - Cruella jest w lipcu - pod postem Cruella... lub etykietą bratz :D

      Usuń
    2. ale gapa ze mnie :) Już ją znalazłam - słodka jest :)

      Usuń
    3. cieszę się, że Ci się podoba - bez wyrzutów sumienia zatem
      będzie mogła być oddana w Twe czułe dłonie - tylko będziemy
      musiały się mail'em domówić na sierpniowe lalinkowe...

      Usuń
    4. Ojejku, dziękuję :) Teraz jest JESZCZE słodsza :) . Też mam dla Ciebie niespodzianki :)
      Dzisiaj się odezwę na maila :):)

      Usuń
  5. Nie mogę jej u Ciebie znaleźć .... może wie, że jestem brackożerną brackofanką ??? :/ Proszę o linkę ratunkową ...
    Obejrzałam Fridę , też mam wielką ochotę na zrobienie Fridy z którejś czarnowłosej :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja Jasmina jest świetną aktorką - niebawem ukaże się jako Lara Croft - tylko nie obiecuję,
      że w sierpniu, choć mam już komplet ciuszków na tę rolę życia - przerosły mnie i zamówienia
      i me rozszalałe koncepta...

      Usuń
  6. Ojej! Nie miałam zielonego, że ich jest aż tyle!? Jedno, co mnie w nich urzeka, to przecudne oczęta! Są przepięknie namalowane! Sama mam 2 takie lale (trochę zmarnowane) ale znęcałam się nad ich ustami i próbowałam je przemalować ze skutkiem, którego światu na razie nie można pokazać...niestety.
    Twoje są śliczne! Wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... jest ich jeszcze więcej :) . Z pewnością coś się da radę zrobić z Twoich Bracek - może zmyj jeszcze raz makijaż ???

      Usuń
  7. Muszę się dopisać, bo ażurowy wózeczek olśnił mnie doszczętnie... :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny ten wózek masz! My z ewą oglądałyśmy dzisiaj Bratz w TK Maxxie, ostatnio jest ich tam dużo. Była jedna taka nawet fajna gimnastyczka z niebieskimi włosami i artykułowanymi rękoma, może by Ci się podobała. I faceci byli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są w TK Maxxie ,nawet raz stałam dość długo i zastanawiałam się , czy by nie kupić ale .... Ruch Wyzwolenia Lalek za pomocą Węża Dyżurnego pokąsał mi rękę sięgającą po portfel , poruszając przy tym moje sumienie : ile biednych , zapuszczonych Bracek możesz za to kupić , masz jeszcze dwie pary wolnych stopobutków... :( ... no i przegrałam :/

      Usuń
  9. Wózeczek jest cudowny. Najbardziej u Bratz nie denerwuje mnie przesadny makijaż , ale buty.
    Ciągle trafiam jakąś przyzwoitą pannę albo fajnego chłopaka,ale bez stóp. Do czego to podobne? Butki jak się pojawią na Alledrogo to
    najczęściej kosztują tyle co dwie lalki w SH.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, brak butów jest irytujący . Udało mi się kiedyś kupić od pewnej dziewczynki Brackę z zapasowymi stopobutkami i strzegę ich jak skarbu .

      Usuń
  10. Ojej dużo tych lal :) maluszki są przesłodkie, a duże lale też niczego sobie :) swoją drogą ciekawa sprawa z tymi stopobutkami :D pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):) ciekawa ale niestety pierwsze giną buty, dopiero potem reszta garderoby :/
      pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  11. Wow toz to prawdziwy atak bratz ;) Wozeczek bardzo podobny mam i ja ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atak zmasowany :):) . Wózeczek Przyjaciółka przywiozła mi właśnie z Niemiec :)
      Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  12. superowa gromadka, u mnie też bratz obrodziły ....

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak pisałam ostatnio na blogu Inki, Bratz to dla mnie bardzo osobista i miła historia :-) Dodam jeszcze, że kocham komiks, zwłaszcza japoński, a one mają dzięki swym ogromnym, barwnym oczom jakiś jego rys. Cenię też wybitnie starannie wykonane ubranka oraz dodatki. I odwagę w kwestii fryzur, makijażu, czy tatuaży - żadne tam róże i motylki ;-). Mają też najlepsze gatunkowo włosy (ze znanych mi współcześnie). To ciekawe lalki - lalki właśnie, a nie postacie udające ludzi. Albo istoty z innej planety, za które tak często je brałyśmy. Nie ma w nich smutku, ani mroku i to też się liczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Nie boją się być sobą i są bardzo "graficzne" , doskonale pozują do zdjęć . Będę bronić ich ciekawego wizerunku przy każdej okazji :)

      Usuń