Bardzo dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem , odpowiem na nie po odzyskaniu trwałego łącza ze światem .
Dzisiaj Poca pragnie zaprezentować kolejne sukienki z Szydełeczkowa :)
Śliczne, prawda ? Jak zwykle kolory dobrane ze smakiem i dwa warianty ich rozmieszczenia
na sukienkach o tym samym fasonie .
Rozczula mnie to koronkowe wykończenie ...
W roli guziczków doskonale sprawdzają się koraliki :)
... i trudno zdecydować się, którą sukienkę nałożyć ... :):)
Do prezentacji pozostałych musimy przygotować odpowiednią scenerię :)
ledwo Poca przybyła do Dziwaczkowa - a słoneczko Ją mocno chyba
OdpowiedzUsuńwycałowało - u mnie dość bledziutka była, może to i z przemożnej
tęsknoty - cudnie Ją przystroiłaś bijou, oj cudnie!
a fota z bambusem (?) wydobyła egzotykę w każdym calu!
(fajny ten materiał z ostatniego ujęcia)
Świetne sukienki. Ja w pierwszej chwili nie zauważyłam różnicy.
OdpowiedzUsuńSukienki są prześliczne!!! KOCHAM je i już się zachwycałam tym fasonem u Inki na blogu! Gratuluję bo są misternie wykonane przepięknie dopasowane kolorystycznie i mają wszystko co kocham w szydełkowych ubrankach <3
OdpowiedzUsuńTwoja Poca ma imponującą garderobę ;D
Pozdrawiam serdecznie!
Taka piękna dziewczyna we wszystkim wygląda pięknie. Tak misternie wykonane ubranka tylko jeszcze bardziej podkreślają jaj urodę. Czy pisałam już, że masz czadowy płot ?!!!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna! A kolory dobrane cudownie:-)
OdpowiedzUsuńO Poca wróciła ! jak zawsze piękna :-)
OdpowiedzUsuńObłędne kolory tych sukieneczek...Poca wygląda ujmująco! Wdzięczna ta Twoja modelka i pięknie ją przedstawiłaś. Ozdoby we włosach są przepiękne...
OdpowiedzUsuńAle się Ineczka postarała! Suknie piękne! :) No i Poca widać, że szczęśliwa :)))
OdpowiedzUsuńtrabzon
OdpowiedzUsuńedirne
van
bingöl
yalova
XL7