Święto lalek - Mizuno Toshikata 1893
Początek roku w Japonii to ogólnokrajowe zintensyfikowane lalkowanie :) . W sklepach
bowiem pojawiają się lalki hina , niezbędne do obchodów Święta Lalek - Hina-matsuri ,
zwanego również Świętem Dziewcząt . Rodzice noworodków płci żeńskiej ruszają na poszukiwania
odpowiednich zestawów lalek dla swoich dziewczynek .
W wielu rodzinach lalki hina przekazywane są z pokolenia na pokolenie najstarszej córce .
Trzeciego Dnia Trzeciego Miesiąca rodziny modlą się o szczęście dla swoich córek , wystawiając
kolekcję lalek , pokazywanych tylko podczas tego święta .
Eksponuje się je na dwa tygodnie przed dniem 3 marca w najbardziej reprezentacyjnym pokoju , by schować je 3 dni po święcie . Nieprzestrzeganie 3 dniowego terminu może skutkować staropanieństwem dziewczynki obchodzącej to święto , lepiej więc nie ryzykować .
Pełny zestaw liczy 15 lalek , zestaw minimum - 2 ( cesarza i cesarzową ) .
Cesarz - zdjęcie z ebay
Cesarzowa - zdjęcie z ebay
Cesarska para - zdjęcie z ebay
Oczywiście dziewczynkom mogą znudzić się lalki kupione niegdyś przez rodziców , zaopatrują się więc w nowe a stare zanoszą do świątyń .
Dzisiejsze obchody Hina-matsuri to zlepek dwóch zwyczajów - bardzo starego chińskiego obyczaju puszczania na wodzie niewielkich laleczek i japońskiej zabawy hiyina .
Chińczycy wierzyli , że Trzeciego Dnia Trzeciego Miesiąca można oczyścić swoją duszę przekazując
wszystko co w niej złe małym laleczkom z papieru lub słomy , by z nurtem rzeki zabrały owe duchowe nieczystości jak najdalej . Z czasem zwyczaj ten zagościł na bogatych dworach , by później przywędrować do Japonii .
Hiyina to zabawa japońska, polegająca na dobieraniu lalkom różnorakich akcesoriów .
CHCĘ !!! CHCĘ SIĘ TAK BAWIĆ !!!!! Oczywiście niewielu mogło pozwolić sobie na kupno lalek, nie mówiąc już o akcesoriach dla nich przeznaczonych . Była więc to zabawa dla osób majętnych .
Sytuacja zmieniła się trochę w okresie Muromachi ( 1338-1573) , kiedy to zwyczajem ( JAKŻE GODNYM POPULARYZACJI !!! ) stało się wręczanie lalek jako prezentów .
W okresie Edo ( 1615 - 1868 ) lalki można było kupić u kupców i handlarzy . Modne stało się kolekcjonowanie lalek hina i akcesoriów do nich .
W wybranych świątyniach prezentowane są zestawy lalek, urządza się również poprzedzane odpowiednimi pieśniami i modlitwami puszczanie lalek na wodzie . CO DZIEJE SIĘ PÓŹNIEJ
Z LALKOWYMI TOPIELICAMI NIE DOCZYTAŁAM :( .
Teraz najważniejsze - słów kilka na temat samych lalek . Jak już wspominałam , zestaw "full wypas"
obejmuje 15 lalek , najważniejszymi są cesarz i cesarzowa . Na przestrzeni wieków pojawiło się ich kilka typów - od stojących po siedzące , nie będę jednak Was tym zanudzać , to temat na osobne opowiadanie :) . Jedna rzecz pozostała niezmienna : wszystkie postacie odziane są w stroje z epoki
Heian ( 794 - 1185 ) . Niech nie zdziwią Was czarne zęby niektórych lalek - taką barwą zdobiła je arystokracja z tego okresu .
Produkcja klasycznej laleczki hina podzielona jest na kilka części . Każdą z nich zajmuje się inna osoba
1. Po uzyskaniu odlewu głowy jej wytwórca pokrywa ją mieszanką specjalnego klajstru
wymieszanego z węglanem wapnia . Błyszczące wykończenie daje pasta ze skorupek ostryg .
Gdy głowa wyschnie, wycina się oczy , maluje usta , brwi i pasemka włosów . Całość polerowana
jest bawełnianą ściereczką .
2. Włosy robione są z jedwabnych nici , doczepianych do głowy lalki za pomocą użycia grzebienia
i .... żelazka .... PRZYDAŁBY SIĘ TUTORIAL... :/
3. Ręce i stopy wytwarzane są z drewna paulowni , czasami w dłoniach znajdują się przewody
nadające im ruchomość , umożliwiającą np. trzymanie wachlarza . Kończyny pokrywa się
mieszanką węglanu wapnia i innych składników .
Pozwolę sobie na przytoczenie pewnej ciekawostki związanej z drewnem pozyskanym
z paulowni . W japońskim mieście Kamo, od setek lat produkuje się z tego drewna tradycyjne
komody na kimona . Posiadanie takiego mebla jest pewnego rodzaju wyznacznikiem zamożności
panny młodej . Szuflady komody zachowują po 50 latach taką szczelność, że ... po zamknięciu
jednej , wtłoczone powietrze wysuwa pozostałe . Przedstawiciel manufaktury po 60 latach od
daty zakupu , przeprowadza ... pierwszy przegląd techniczny sprawdzając szczelność i stan
techniczny mebla......
4. Następny etap to produkcja akcesoriów - również z drewna paulowni - takich jak wachlarze
( składane ! ) , miecze , diademy , itp .
5. Ostatnim etapem jest dobranie właściwego stroju dla lalki , wykonanego oczywiście z jedwabiu .
Sposób ekspozycji figurek nie jest przypadkowy . Ustawia się je na podstawie przypominającej
schody . W wersji "full wypas " wygląda to następująco :
- górny stopień zajmuje para cesarska , ustawiona na tle ozdobnych parawanów .Między parawanami
umieszcza się także miniaturowe gałęzie kwitnących brzoskwiń, a po obu stronach półki, na jej
brzegach stawia się ozdobne latarenki
cesarska para - zdjęcia z ebay
latarenki bonbori - zdjęcie z ebay
- drugi stopień zajmują trzy damy dworu , dwie stoją , a środkowa przyjmuje pozycję siedzącą .
Wszystkie trzymają w dłoniach przeznaczone na przyjęcia weselne naczynia do picia sake .
Obok nich stoją stoliczki z okrągłymi ciasteczkami ryżowymi i pojemniczki na żywność .
-
damy dworu - zdjęcie z ebay
- na trzecim stopniu ustawieni są muzycy . Trzech bębniarzy , flecista i śpiewak trzymający
wachlarz
muzycy - zdjęcie z ebay
- platformę czwartą zajmują Minister Lewej Strony i Minister Prawej Strony .
Tytuły te nawiązują do struktur administracyjnych z epoki Heian . Każdy z ministrów zarządzał
czterema ministerstwami ale Minister Lewej Strony był ważniejszy i dlatego przedstawiany jest
z białą brodą dostojnego starca .
ministrowie - zdjęcie z ebay
- półkę piątą zajmuje trzech strażników , posadzonych pomiędzy drzewkami - mandarynkowym
po prawej stronie i wiśniowym po stronie lewej . Dekoracja ta nawiązuje do drzew rosnących
po obu stronach wejścia do Pawilonu Pałacu Cesarskiego w Kioto .
strażnicy - zdjęcie z ebay
- na niższych stopniach podestu ustawione są przeróżne sprzęty , np. meble związane z ceremonią
zaślubin , skrzynie na kimona i inne ubrania , toaletka, przenośne piecyki, zestaw do ceremonii
picia herbaty , warstwowe pojemniki do żywności , lektyki i wiele innych
sprzęty - zdjęcie z ebay
podest - zdjęcie z ebay
... a tak to wygląda w całości - zdjęcie z Wikipedii
... i jeszcze kilka zdjęć z ebay'a :
Bardzo podoba mi się ten zwyczaj kultywowany od setek lat , a Wam ?
P.S. Japońscy chłopcy obchodzą swoje święto 5 maja Tango-no Sekku . Niestety nie udało mi się znaleźć zdjęcia lalki z czarnymi zębami :(
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :):)
na podstawie Wikipedii, japonia-on line.pl , japonia-info.pl
:
Przeczytalam z zachwytem :) Ja bardzo lubie japonskie,tudziez chinskie lalki. Mam ze 3 w swojej kolekcji i musze kiedys je pokazac :)
OdpowiedzUsuńOj, bardzo się cieszę :):):) . Koniecznie pokaż swoje orientalne laleczki :)
UsuńNapewno pokaze :) Szkoda ze nie mam zadnej z powyzszego tematu :)
Usuń... jeszcze nie masz :):)
UsuńMinister Prawej Strony to wielce
OdpowiedzUsuńprzystojny Lalek - w zestawieniu
z klimatycznymi latarenkami - nie
raz mógłby liczyć na mą uwagę ♥
Ciągniesz zatem ku prawicy .... :):):):)
Usuńraczej ku Ministrowi Prawej Strony;P
UsuńCzuję się uspokojona :):) . W razie czego lalki można przestawić :):)
UsuńPiękne lalki, bardzo klimatyczne. Uwielbiam ostatnio azjatyckie klimaty, także jestem Ci bardzo wdzięczna za tą opowieść, niezła ciekawostka :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo się cieszę :):):)
UsuńZwyczaj bardzo ciekawy, ale lalki wybitnie nie w moim guście, taka ze mmnie ignorantka!;)
OdpowiedzUsuńTo nie ignorancja ale wybór :):):)
UsuńŚwietnie to opisałaś. Byłabym wniebowzięta, gdybym mogła mieć choć jedna taka lalkę. Jedno z niewykonalnych marzeń.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) . Nie wiadomo , może trafisz na taką laleczkę ?? Może ktoś , kiedyś przywiózł ją z Japonii i gdzieś na Ciebie czeka ?? :)
UsuńBardzo ciekawy post! Uwielbiam poznawać tradycje innych kultur! :) Nie wiedziałam o takich zwyczajach :) Dziękuję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że temat Ci się spodobał :):) Będę się starała w miarę możliwości go rozwijać :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Intrygujący post...ostatnio kusi mnie uszycie czegoś na wzór japońskiego stroju... na razie chyba niewykonalne, bo nie mam odpowiedniej tkaniny. Ciekawe rzeczy opisujesz, Kasiu, o których nie miałam pojęcia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Koniecznie uszyj a potem pokaż !!! :):) Tkanina się znajdzie :):)
UsuńSerdeczności !!! :):)
Dzięki za ciekawe informacje.Przydadzą się z pewnością, gdy wybiorę się na krakowską wystawę japońskich lalek.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :):) Może zdążę jeszcze przed Twoim wyjazdem napisać coś jeszcze na temat japońskich lalek .
UsuńMoże też uda mi się obejrzeć te wystawę ... :)
Oj tez bym chciała takie lalki !!!! Czemu u nas nie ma takich fajnych zwyczajów ?
OdpowiedzUsuńTak w ogóle bardzo pouczający post :)))))))))
Może ulalkowić bardziej naszą Marzannę ?? Zamiast topienia skropić ją źródlana wodą :) .
UsuńPostaram się jeszcze wyszukać jakieś lalkowe zwyczaje :)
Taaak, od zawsze czuję duchową pokrewność z pewnymi kręgami kulturowymi, ale Japonia jest mi chyba najbliższa. Oni niemal zawsze wymyślą coś takiego, w czym się odnajduję, co zakiełkowało gdzieś w moich myślach ;-)
OdpowiedzUsuńNo, a to czyszczenie duszy. Hmmm, też bym tak chciała! Pożyteczna praktyka ;-)
Fantastyczny wpis!
Mnie Japonia fascynuje ale i przeraża - jest zbyt "poukładana" :):) . Możesz zrobić laleczkę specjalnie na okazję oczyszczenia , a nuż pomoże ??:) Bardzo dziękuję :):):):)
UsuńNo, tak... "Poukładanie" przerazi każdego Polaka ;-)))
UsuńMnie z pewnością :) Jestem bałaganiarą . Spokój klasycznego japońskiego wnętrza wyjaławia mój umysł , co u blondynki nie jest dobrze rokującym objawem :):):)
UsuńWspaniale opisałaś to niezwykłe święto, uważam że jego obrzędy, przynajmniej niektóre, wielce godne są realizacji!
OdpowiedzUsuńDziękuję :):) , może warto zapoczątkować u nas jakieś lalkowe święto ? :):)
Usuń