Chociaż umówiłyśmy się z Inką tylko na chwilę , Funia nie mogła z wrażenia spać przez pół nocy ,
a kiedy już wreszcie zasnęła śniło jej się wielkie lalkowe spotkanie w Arkadii .
- Taka jestem zdenerwowana... A jeśli nie spodobam się innym lalkom ??
- Funiu ! Jesteś kochana i miła , dlaczego miałabyś się nie spodobać ??
- Nie wiem....
- Ja też nie wiem :) .
Z Inką przyszły trzy Bracusie . One też nigdy nie były jeszcze w Arkadii :)
Uwielbiam takie sukieneczki w groszki !!! :)
Inka zrobiła mi wielką niespodziankę , bo czekały na mnie dwie piękne pannice :
.... czarnowłosa Stefcia ....
... i przesłodka Dee-Dee z kartoflanym noskiem - na zdjęciu w towarzystwie Inkowej Ashy :)
Asha ma śliczne loki
Na ekspresowym mini spotkaniu nie zabrakło kotów. Były trochę niekompletne ale nikt nie jest doskonały :)
- Czy to szkła kontaktowe czy naturalny kolor oczu ???
Asha miętosi głowę mojej czarnej kocicy :)
- Ojej ! Ale mnie wystraszyłyście !!!
- Mrrrauuuu.... masz ciałko w kolorze mojej głowy.... :)
- Ojej, ratuuunku !!!! Ta kocia głowa chce mnie odcieleśnić !!!
- Oj tam , oj tam , zaraz odcieleśnić ... sprawdzam różne odcienie.....
.... i Funia trochę się uspokoiła :)
- A może jednak masz jakąś siostrę bliźniaczkę o nieuszkodzonym ciałku ??
Piękności Inki
Funia nieprzekonana o czystych intencjach Kociej Głowy schroniła się pośród Bracek
- Czy ja zabrałam ze sobą torebkę ???
- Nie Funiu , nie mogłaś się zdecydować którą wybrać .
.... a w Dziwaczkowie po powrocie do domu.....
- Chodź do cioci , chodź ... masz taki sam kolor jak ja ...
- Chodź ze mną , mamy podobne włosy....
... i zaczęło się .... :(
- Ty farbowana, różowa landrynko !!! Ja będę się opiekować Kocią Głową !!!
- Przynajmniej nie wyglądam jak zebra !!! Nie umiesz zaopiekować się nawet jajkiem na twardo !!
- Ja nie potrafię ?? Zaraz ci rozpłaszczę ten wredny pyszczek, będziesz wyglądała jak perska kotka !!
- A ja ci zetrę te namalowane rzęsy !!!
Zaczęło się prychanie , plucie ( tak ! Rozeźlone koty potrafią na siebie pluć ! ) , w powietrzu
fruwały różowe i czarne kłaki .
- Koteczki moje słodkie , chyba wystarczy ! Wystraszycie Kocią Głowę !
- Ach, Zbieraczko ! Ta jędza wyrwała mi wszystkie wąsy !!
- Kiciu , NIGDY nie miałaś wąsów !
- W taki razie wyrwała mi co innego !!!
- Połamałam sobie na niej cztery pazury !!
- Widocznie były za długie :) Za karę nie pójdziecie jutro do sklepu zoologicznego !
- Jak to ??? - dwa drżące kocie głosiki zaczęły piskliwie piszczeć prawie jednocześnie -
Przecież jutro jest świąteczna wielka promocja na którą mamy zniżkowe bony !!!
Zakupoholiczka dowolnego gatunku ssaka pozbawiona możliwości zrobienia zakupów po wyjątkowo korzystnej cenie może być niebezpieczna dla otoczenia ....
- Dobrze, pójdziecie do sklepu RAZEM i kupicie sobie nawzajem prezenty na przeprosiny :)
"Zakupy" to słowo magiczne . Wspólne zakupy połączone z kupowaniem prezentów w niektórych
okolicznościach łagodzą obyczaje . Kocice wygładziły potargane futerka i wzięły się pod łapki .
- Wiesz , widziałam śliczną deseczkę do ostrzenia pazurków w żółte kurczaczki ...
- A ja piękny kocyk w haftowane udka kurczaka....
Kocice , czule objęte , odeszły zajęte rozmową o wspólnych zakupach . Przyczyna kłótni spokojnie
leżała na fotelu , porzucona przez niedoszłe opiekunki . Kiedy upewniła się , że oddaliły się na znaczną odległość , przemówiła :
- Widziałam biały manekin na stojaczku , czy mogłabym do momentu znalezienia dla mnie
odpowiedniego ciałka z niego skorzystać ??
- Oczywiście !!! :)
Głowa chwilowo jest zadowolona, więc problem Kociej Głowy mam chwilowo z głowy :):)
Jak ładnie wyglądają takie głowy na ciałkach możecie zobaczyć u Małgosi
Funia wróciła z Arkadii bardzo zadowolona . Dostała piękne rajstopki :)
Stefcia już na wstępie oświadczyła , że nie da się przebrać za Indiankę . Najbardziej przypadła jej do gustu tęczowa sukieneczka zrobiona przez Inkę .
Dee-Dee jest prześliczna !!!! Ten nosek jest rozczulający !!! Tak BARDZO cieszę się , że do mnie
trafiła !!!! :):)
Oczywiście obydwie panie jeszcze się pokażą :):
P.S. Coraz bardziej kocham Funię !!!! :):)
no to cieszę się, że panienki zadomowiły się ekspresowo -
OdpowiedzUsuńskoro już jedną Stefcię indiankę mam - a Ty żadnej, skoro
jednego kartofelka mam - a Ty żadnego - matematyka jest
prosta i sprawiedliwa - a czasem nawet jak Królowa Nauk -
imponująco łaskawa :)))
Oj bardzo łaskawa dla mnie , bardzo :):):)
UsuńKartofelki są słodkie :)))) pozdrawiam Was dziewczyny!
UsuńKocia Głowa na białym manekinie prezentuje się wręcz rasowo -
OdpowiedzUsuńartystycznie i jakże stylowo - awangardowo!!!
moje bratzki po powrocie z Arkadii zaczęły przeglądać obuwie
wszelakie - rozbestwiłaś Je swym prezentem, Miła ma, rozbestwiłaś -
długowłosa zaiwaniła trampki zdezorientowanej chaosem moxiance!!!
Atrakcyjne buty potrafią wywołać niskie instynkty ... to prawda :)
UsuńBędę miała butki dla Twojej Bracusi , może Moxianka odzyska swoje ....
Nawet spotkania w przelocie mogą okazać się wielce owocne :)
OdpowiedzUsuńOj tak , zasobne w nowe lalki :):):)
UsuńNiezła jazda z tymi kocicami. A główka kocia bardzo ładna i jak znajdzie ciałko będzie z niej śliczna kocia panna. Sukienki w groszki też mi przypadły do gustu. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, z kotami nie można się nudzić :):)
UsuńSliczne <3 Ja tez mam zamiar zakupic kilka kocich glowek...jednak narazie nie potrafie sie zdecydowac ktore wybrac ;)
OdpowiedzUsuńBo to bardzo trudny wybór . Bardzo podobają mi się wszystkie kocice u Małgosi :/
Usuńale ja nie mam wszystkich, które wyprodukowano =)
UsuńNo ja chcialabym ograniczyc sie do 2 max 3 ale ciezko bedzie wybrac bo sa przeslodkie....ehhhhh
Usuńno właśnie1 wiem coś o tym!
UsuńAż boje się myśleć ile ich wyprodukowano..... :):):)
UsuńFunia jest rozkoszna i ma śliczne ubranko! Te trampeczki to skąd? Jeśli można się dowiedzieć?
OdpowiedzUsuńKapitalnie w nich wygląda! Piękne dziewczyny dostałaś - obie mi się bardzo, bardzo podobają!
Spotkanie może i krótkie, ale na pewno owocne!
Serdeczności!
Bardzo dziękuję :):) Trampeczki to breloczki do kluczy , które dostałam w prezencie :) .
UsuńSpotkania z Inką są owocne również w pomysły :) . Mamy ich bardzo dużo, gorzej z czasem na wykonanie...
Pozdrawiam bardzo serdecznie :):)
Hola! Me gustan mucho tus fotos, son muy bonitas y la historia muy divertida. La ropa de Funiu es preciosa. Me encantan las barbies antiguas. Un besote!
OdpowiedzUsuńCześć! Bardzo podoba mi się Twoje zdjęcia, są bardzo ładne i bardzo zabawna historia. Funiu odzież jest piękne. Uwielbiam stare lalek Barbie. Wielkiego buziaka!
Gracias por el comentario agradable, besos!! :):):)
UsuńWspaniała historyjka i wspaniałe lalki .Sukienki w groszki są świetne Miałam okazję kupić lalki z główkami piesków po 5 zł za sztukę i głupia ze mnie baba, nie kupiłam . Potem żałowałam bo czy kocie, czy psie główki lalki są słodkie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje Uleńko :):) . Może jeszcze trafisz na te główki , gorzej z ciałkami :/
Usuńpeeewnie- a ciała mozna im dokombinować poźniej
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Głowa spokojnie czeka na resztę ciała , co będzie dalej i kiedy - zobaczymy :)
UsuńFunia jest przesłodka i ma śliczne ubranko <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Funia zdecydowanie podbiła moje serce , Ania jest bardzo zdolna :):)
UsuńCiekawa historyjka i prześliczne zdjęcia. Takich kocich głów jeszcze nie widziałam, są oryginalne. :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać :):) Głowę z pewnością zobaczysz na którymś ze spotkań :):)
UsuńCat fight! Niemal popłakałam się ze śmiechu! Poza tym, śliczne nabytki, szczególnie Stefcia. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :):) Jak widać w towarzystwie kotów nie można się nudzić :) .
UsuńBardzo, bardzo chciałam mieć taką Stefcię i udało się !!! :)