Dzisiaj postanowiłam Was nie straszyć .
Do Dziwaczkowa przeprowadziła się z Szydełeczkowa urocza para artykułowanych panienek stworzonych przez Roberta Tonnera , Stacey Mc Bride-Irby i Trenta T. Daniela w ramach projektu One World Doll.
Kimani - Afrykanka
Dziewczynom zaczęło już nieco doskwierać przymusowe "pyjama party" przeplatane zdalną nauką i ... oczywiście zabawą .
Można oczywiście jako przerywniki wplatać ćwiczenia gimnastyczne - jeśli ktoś ma ochotę i możliwości ( jak przymierzy już swoje WSZYSTKIE piżamy)
Valencia ma jednak pewne problemy zdrowotne, nad których rozwiązaniem już pracujemy -pozbawiona jest kawałka nóżki , ograniczyła więc w pewnym stopniu swoją aktywność ruchową .
Myślę, że w przypadku Valencii nie mamy do czynienia ze skutkami działalności barbarzyńcy płci pięknej i młodej , ale z wypadkiem - część nogi uległa wyłamaniu . Według opisu Projektu One World Doll , Valencia zajmuje się sportem ( to tak na marginesie - może ma to związek z dysfunkcją , może nie ma związku ).
Po ogrodzie biegała w związku z tym głównie Kimani - Valencia zagłębiła się w podręcznikach . Do aktywności fizycznej powróci po uzupełnieniu ubytku fragmentu nogi .
Niby nikt nie woła i nie popędza ale czas wracać do domu, do szkolnych obowiązków , do pracowitej przyjaciółki .
... a my wracamy do Projektu One World Doll :) .
Założycielami firmy One World Doll Project byli Stacey Mc Bride-Irby i Trent T. Daniel
Pani Stacey współpracującej przez 15 lat z Mattelem zawdzięczamy powstanie bardzo ładnej linii ciemnoskórych lalek So in Style . Krytykowano ją co prawda za proste włosy na afroamerykańskich głowach , ale słusznie zauważyła, że proste włosy łatwiej jest układać a przecież dziewczynki bardzo lubią to robić . To prawda .
Czasami dorośli zapominają w imię tzw. poprawności politycznej, że zabawki głównie służą do zabawy .
One World Doll Project wystartował kolekcjonerskimi lalkami popierającymi kampanię Baracka Obamy , a w 2012 (11?) stworzył kolekcję lalek wielokulturowych , mającą - jak to ładnie określono - zmienić krajobraz sprzedaży detalicznej w lalkowej branży . Każda Amerykańska dziewczynka miała odnaleźć lalkę odzwierciedlającą jej etniczną rzeczywistość.
W kolejności od lewej stoją :
Alexie - przedstawicielka grupy ludności typu kaukaskiego
Lena - Afroamerykanka
Valencia - "łacińska"
Dahila (Dhara) - Bliski Wschód
Kimani - Afryka
Wiem - zdjęcie nie jest wyraźne ale trudno znaleźć podobizny tych bardzo atrakcyjnych dziewczyn ze źródeł względnie neutralnych :/ .
... ale ogólne wyobrażenie jak lalki wyglądają chyba macie :)
" PRETTIE GIRLS "
to :
P ositive - R espectful - E nthusiastic - T ruthful - T alsent - I nspiring - E xellent
Ogólne założenia są takie : daj z siebie wszystko, zdobywaj jak najlepsze oceny
w szkole, inspiruj innych i pomagaj im, podejmuj przemyślane decyzje i poważnie myśl o swojej przyszłości .
Dzięki ciężkiej pracy możesz spełnić swoje marzenia . Proste ? Proste !
Pod koniec 2015 roku One World Doll Project i Tonner Doll Company postanowiły połączyć się i stworzyć Tonner One World . Do tej decyzji przyczynił się sukces wspólnego przedsięwzięcia , jakim było stworzenie linii lalek Prettie Girls Tween Scene w październiku tegoż roku .
Były to młodsze wersje wcześniejszych Prettie Girls . Młodsze wiekowo ale większe wzrostem - miały około 16 cali . Artykułowane, osadzone na ciałkach wcześniejszych lalek Tonnera -
Maudlyne Macabre i Little Miss Matached
Wszyscy się cieszyli :
Pani Stacey McBride - Irby ,
..... Trent T. Daniel i Robert Tonner .
Wszyscy byli podekscytowani , wierzyli w udany podbój sklepów wielkopowierzchniowych , obecność Prettie Girls w programach telewizyjnych dla dzieci ,związaną z lalkami odzież , akcesoria, książki , itd...
Niestety coś chyba nie wyszło , bo ... strony TonnerOne World.com już nie ma.... :/
Żal, bo lalki były naprawdę ciekawe .
Czyżby panna B. zakasała rękawy i wykruszyła kolejną konkurencję ?? A może nie było aż takiego zapotrzebowania na tego typu lalki ?
P.S. Oczywiście lalki ubrała Nasza Inka Kochana :)
https://expansion.mx/salud/2012/10/11/una-linea-de-munecas-refleja-la-belleza-de-ninas-de-todas-las-razas
Twoje dziewczynki sa zjawiskowe <3 <3 Jaka szkoda ze wiele lini lalek przeszlo juz do historii bo byly naprawde ladne .
OdpowiedzUsuńPozdrowienia <3
Dziękuję :):) Oj tak, było tyle ciekawych lalek !
UsuńSerdeczności :):)
panienkom chyba było dość zimno,
OdpowiedzUsuńbo na piżamki zakładały sukienki...
nie mogę się doczekać, by ujrzeć,
jakie kreacje dlań stworzysz ♥ ♥ ♥
Dziewczyny są bardzo przywiązane do swoich piżamek - a może to lenistwo ?
UsuńNie wiem czy będą chciały zmienić ubranka :):)
Przeurocze te dziewuszki! A odziane przez jakże utalentowaną Inkę, wyglądają cudnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasiu.
To prawda , bardzo im ładnie w ciuszkach z Szydełeczkowa :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
No, to rzeczywiście straszny problem w dzisiejszych czasach wyprostować kręcone włosy, a proste zakręcić. Czepiają się! Dzięki za post, nie wiedziałam, że lalki So in Style to nie był pomysł wyłącznie Mattela.
OdpowiedzUsuńTak zwana "poprawność polityczna" coraz częściej przybiera dziwaczne formy :/ .
UsuńProjektanci na ogół pozostają mało znani - chwała przypada głównie firmie, która ich zatrudnia :):)
Chyba pierwszy raz widzę takie laluszki. Zresztą u Ciebie często trafiam na takie niusy i ogromnie to lubię - dzięki Tobie wzbogacam swoją lalkową wiedzę. Życzę, żeby panna z chorą nóżką wyzdrowiała :-)
OdpowiedzUsuńDziewczyny nie zdążyły zrobić lalkowej kariery , miło mi bardzo jeśli mogę pokazać coś ciekawego. Jedną protezę już zrobiłam ale ... nóżka wyszła za długa :( . Będziemy próbować dalej :)
UsuńPanienki są bardzo ciekawe. A co do znikających stron Tonnera - to po zamknięciu firmy chyba wszystko zniknęło. Wielu kolekcjonerów (różnych linii lalek) bardzo przeżywało zwłaszcza, że zniknęły wszystkie archiwa. Na szczęście powstały strony zastępcze o całkiem ciekawe zawartości.
OdpowiedzUsuńŻal, że takie rzeczy znikają . Dobrze, że zgromadziłam trochę zdjęć .Cały czas traktuję Internet jak zbiór informacji które dzisiaj są , a jutro mogą zniknąć ...
UsuńPierwszy raz no oczy widzę te panny. Trochę dziwne... W sumie to nie wiem, czy mi się podobają czy nie? Muszę przejrzeć net.
OdpowiedzUsuńNiestety żadnej z tych mniejszego formatu osobiście nie widziałam , a chciałoby się wymiętosić ...
UsuńMoim skromnym zdaniem... każda lalka, która odbiega od normy (tzn. nie jest zwyczajną dziewczyną) z czasem traci zainteresowanie nabywców. Powstaje coś nowego, innego, ciekawszego, z wyeksponowaną inna częścią ciała na przykład...głową, dłuższymi nogami, innymi proporcjami...
OdpowiedzUsuńA Barbioszka jest taka właściwie podobna do ludzi i choć zmienia stroje, moldy, włosy, gadżety, to jednak pozostaje odpowiednikiem zwyczajnej dziewczyny...
Może o to chodzi? :)))
Twoje panny są naprawdę urocze i dobrze, że pokazujesz je na blogu i o nich piszesz :)))
Chyba masz rację :) Ekstrawagancje w modzie są zwykle sezonowe a klasyka zawsze pozostaje.
UsuńRodzice też na ogół sceptycznie podchodzą do tego typu innowacji .
Dziękuję w imieniu panienek :)
Jedną pannę to od Zuri kojarzę :) Mają coś w sobie. Nie wiem czemu, ale ja wyobrażam ją sobie z taką nowoczesną protezą jakie mają biegacze na para-olimpiadach. To byłby klimat... Ale czego nie wymyślisz będzie super :)
OdpowiedzUsuńOstatnio myślę o drewnianej protezie pomalowanej w kwiatki :)
UsuńJako kulturoznawczyni, zawsze cieszę się z takich projektów, ale mam wrażenie, że powolutku rynek został już nasycony podobnymi produktami. Dziś każdy stawia na etniczność, różnorodność, emancypację, ekologię, wolontariat, etc. Bardzo to chwalebne. Czemu więc ten świat coraz bardziej trzeszczy?...
OdpowiedzUsuńW tych laleczkach przeszkadzają mi (dys)proporcje. Duże główki też już spowszedniały.
... bo to bardzo często tylko hipokryzja albo odkrywanie rzeczy, które powinny być oczywiste - "szpital przyjazny dla pacjenta" , "szkoła przyjazna dzieciom", itd.
UsuńDochodzimy chyba do momentu , kiedy powodzeniem zaczną cieszyć się "zwykłe" , porządnie wykonane lalki :)