To moja kolejna Super Star w stanie niepięknym :/
Wyglądała właśnie tak - obraz nędzy i rozpaczy . Jej nogi uciekły przed gryzącym dotkliwie
drapieżnikiem , reszta nie zdążyła .
Ktoś normalny wyrzuciłby tak okaleczoną lalkę do śmieci ale ja nie jestem normalna :)
Korpus pożegnał się z głową , którą przełożyłam na nowe ciałko .
Buzia jak widać jest pogryziona ale nie mogłam odmówić kalece pomocy ...
Skończę pod stosem lalkowych zombiaków..... :)
BOBAS nn
Tak naprawdę nie jestem za bardzo przekonana do lalek o miękkim korpusie .
Miękki korpus uznaję tylko - z konieczności - u porcelanek .
Ten mały 30 centymetrowy kocmołuch nie ma nawet napisu "Made in China " .
Bobas miał zróżnicowane życie wewnętrzne . Wypełnienie wymieniłam , uprałam nieszczęśnika
i ... schowałam . Czeka na lepsze czasy z innymi lalkami przyszykowanymi do przeprowadzki :)
To 40 centymetrowa laleczka ZAPF , w stanie niemal idealnym :) . Wymagała tylko odświeżenia .
Po doprowadzeniu do porządku wyglądała tak ładnie, że z wrażenia przed spakowaniem jej
nie zrobiłam zdjęcia :/ .
Podobnie stało się z laleczką prezentowaną poniżej :/ .
Blondyneczka ma około 40 centymetrów , Mattel wyprodukował ją w 1998 roku .
Niestety nie znalazłam w sieci niczego na jej temat .
Na tym zdjęciu jest jeszcze brudna :) . Po kąpieli włoski nabrały jedwabistego blasku .
Na plecach laleczka ma otwór na baterie . Prawdopodobnie świeci kokardą , oczami i różowym serduszkiem . Dobry prezent na Walentynki :):)
... i już dzięki Kukani wiem, że to P.J. Sparkle :) , bardzo dziękuję za identyfikację :)
Wyleniałe stworzenie powyżej to oczywiście Pippi , również mająca około 40 centymetrów .
Tak naprawdę nigdy nie lubiłam tej postaci o anarchistycznych skłonnościach , a laleczka prezentowana powyżej ma w wyrazie twarzy coś złośliwego ale przecież nikt nie jest doskonały :)
Włosy w stanie opłakanym wyskubałam . Chyba zrobię jej perukę z pomarańczowej wełny .
Na rączce ślad po działaniu wysokiej temperatury . Usunęłam go scyzorykiem i papierem ściernym .
Oczywiście nie zniknął . Pippi może chyba zapomnieć o krótkim rękawku .
Na metce wszytej w korpus ( znowu zapomniałam o zrobieniu zdjęcia przed schowaniem lalki ) ,
widniał napis :
VIVID IMAGINATIONS UK
astrid lindgren nordic licensing
palmfjord ab
Made in China
Zaczęłam szukać w sieci i oto co znalazłam - zdjęcia pochodzą z aukcji :
.... jak widać powyższą panienkę wyprodukowano w Korei
To już druga lalka z VIVID IMAGINATIONS UK w Dziwaczkowie , pierwszą była Arielka .
Trudno znaleźć w sieci informacje na temat tej firmy :/
Kasiu, Ty to się nigdy chyba nie wyleczysz z tych cherlaków - zdechlaków ;-)
OdpowiedzUsuń... pracuję nad sobą intensywnie :):) , co z tego będzie zobaczymy :)
UsuńRóżnorodnie, kolorowo, sympatycznie i nie można u Ciebie się nudzić! Laleczki po SPA są Ci na pewno bardzo wdzięczne! Szkoda, że nie zdążyłaś wszystkim zrobić zdjęcia przed zapakowaniem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
... też żałuję, chyba było ich za dużo naraz ... :/ . Pokażę je po rozpakowaniu :):)
UsuńPozdrawiam cieplutko !!! :)
O jak to dobrze, że ktoś jeszcze zombie lalki przygarnia - jestem na etapie leczenia się nałogu, ale czuję, że słabo mi to idzie:) W tej chwili mam dwa pudła plus jedno z częściami do porcelanek.
OdpowiedzUsuńOj jak to dobrze , że nie jestem w tym osamotniona :) , ja też próbuję się z tego wyleczyć z rezultatem jak powyżej :):) .
UsuńCzęści do porcelanek są bardzo przydatne , dzięki zbieractwu mojej przyjaciółki mogłam złożyć porcelanowego składaka :)
Superstarka to Western Fun Barbie z 1989 roku :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję , jak zwykle :):)
Usuńfajnie odnaleźć takie strychulce :D Co prawda żadnej bym nie przygarnął , ale jak widać ty masz bardzo dobre serce ;D
OdpowiedzUsuń... i pojemne ... :) Muszę , zdecydowanie muszę zacząć nad sobą pracować ...
UsuńTen śpiący dzieciaczek jest uroczy. W ogóle, dzieci są najbardziej urocze właśnie, kiedy śpią... ;)
OdpowiedzUsuń... to prawda :):)
Usuńha, na widok Twej zapf sama zrobiłam zapf - zapf, jaka ona, zapf, słodka
OdpowiedzUsuńi taka, zapf, cudna i zapf - szkoda, że ją już zapakowałaś, bobym chętnie
pofociła te 40 cm wdzięku i słodkości... a ta świecąca kokardką powaliła
mnie totalnie - trochę jakby inspiracja bratz?
... sama żałuję, że tak się pośpieszyłam , mogłyśmy się jeszcze nią pobawić ... :)
UsuńAle buty Pippi ma niezłe :)
OdpowiedzUsuńTak, niestety moja była bosa ... :/
UsuńFantastyczne te strychowe laleczki. Najbardziej oczarowała mnie Mattelka, choć za różnymi udziwnieniami nie przepadam. Pipi jest tak podobna, że nie miałam problemu z rozpoznaniem jej już na pierwszy rzut oka.
OdpowiedzUsuńJa też wolę takie "zwykłe" lalki , Mattelka ma jednak słodki pyszczek :):)
UsuńPippi ma - oczywiście nie zrobiłam zdjęć - bardzo ładnie ukształtowane dłonie i stópki , to ją w moich oczach ratuje :)
Płaczę i szlocham nad losem tej biednej acz pięknej Superstarki, co za maniak tak okaleczył to biedactwo, do tego jeszcze karmił nią koty czy co? Biedna ;( chociaż uśmiech zachowała...
OdpowiedzUsuńUsiłowałam - chociaż nie ma to znaczenia dla biedaczki , dokonać analizy śladów po zębach i nie było to dziecko ani myszy .
UsuńMyślę, że jest zadowolona z nowego ciałka , NIE MOGŁAM jej tak zostawić :/
Śpiący bobasek mnie rozczula, a Pipi trochę niepokoi, ten jej uśmiech, brrrrrr ...;)
OdpowiedzUsuń... bo to zołza , jestem o tym przekonana :)
UsuńNo co Ty, pod jakim stosem lalkowych zombiaków? Skończysz na lalkowym Olimpie, karmiona nektarem i ambrozją przez wdzięczne boginki o buziach superstarek :-)
OdpowiedzUsuń.... a mogą mieć buzię i całą resztę Action-manów ?? :):)
UsuńYou have such a kind heart to take care of these dolls :) xo
OdpowiedzUsuń.... soon covers me a pile of dolls ... :):)
Usuńja bym tej superstarce dała kolczyk w tą dziurkę przy ustach, na policzku pieprzyk, a na nosi piegi :)
OdpowiedzUsuńTo BARDZO dobry pomysł !!! Dziękuję za podpowiedź :):)
UsuńDoktor Zgred ogłasza, że Zbieraczka jest zainfekowana nieodwołalnie wirusem lalkomaniactwa i leczenie na nic się tu nie przyda!
OdpowiedzUsuń.... czy to powinno podlegać kwarantannie ??? :/
UsuńAle dużo różności! :) po SPA na pewno będą wyglądały świetnie ! To wspaniałą sprawa, że dajesz tylu lalkom nowe, lepsze życie :-)
OdpowiedzUsuń...chyba będę musiała zacząć nad sobą nieco pracować , bo zaczyna brakować miejsca :)
Usuń"Bobas miał zróżnicowane życie wewnętrzne"- padłam i nie wstałam :)
OdpowiedzUsuńAle tak poważnie to fajnie, że ich nie wyrzucasz tylko dajesz nowe życie! nie wiem czy sama byłabym do tego zdolna ;)
... już kilka razy obiecywałam sobie , że "Nie" i jest, jak jest :)
Usuńlala od Matela z serduchem na piersiach to P.J. Sparkles, seria dziewczynek księżniczek ze świecącymi akcesoriami, też ją mam :))
OdpowiedzUsuńhttp://www.ghostofthedoll.co.uk/pjsparkles.htm
O... bardzo dziękuję , już uzupełniam wpis :):)
Usuń