Osoby, które tu zaglądają :):)
niedziela, 10 listopada 2013
Ken - jaki jest każdy widzi - Cudny On :)
Odkąd zaczęłam przyjaźnić się z Eibhlin , męskie lalki postanowiły zasilić moje zbiory .
To mój pierwszy Ken - czekał na mnie na stoisku wśród przedmiotów zupełnie z lalkami nie związanych .
Siedział w wiklinowym koszyczku - widać było tylko jego czuprynę .
To fryzura zaczepno - ekstrawagancka ...
Niestety z tyłu wygląda tak :/
To wygląd jeszcze przed myciem głowy - teraz poszedł brać prysznic , a Baśki biją się o szczotkę ,
którą chciał umyć sobie plecy..... :)
Ufryzowany dziwnie czy nie - bardzo mi się podoba i oczywiście jeszcze go pokażę .
Cudny On nawet z Mchu i Paproci ....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
...hmmm to rootowanie rzeczywiście jakieś takie oszczędne, że tak powiem... Pamiętam jak byłem dzieckiem czyli mniej więcej 70 lat temu... Ken był dla mnie czymś mniej znaczącym niż lalka Barbie, to zabawne bo dzisiaj uważam dokładnie odwrotnie, bardziej się ślinię na widok nowego Kena niż na nową Barbie, która ocieka brokatem, mold ma beznadziejny a do tego jest cała wściekło różowa łącznie z pudełkiem! W moim przypadku zainteresowania bardzo się zmieniły...
OdpowiedzUsuń... może biedak wyłysiał od głaskania... :/ Spodobał mi się, bo ma niebieskie diabliki w oczach . Twarze niektórych Kenów przypominają mi manekiny fryzjerskie w stylu lat 30-tych ... a może 20-tych... starszych nie pamiętam ... ;)
UsuńKoloidalne złoto zaatakowało przemysł farmaceutyczny , srebro kosmetyczny a brokat wylewa się strumieniami na nieszczęsne lalki - może dlatego mają takie dziwne wyrazy twarzy... Żeby przeciągnąć dziewczynki na "jasną" stronę mocy stroi się Barbie w różowości , dorabia skrzydełka - to przeciwwaga dla " mrocznych" Monsterek ;) ;)
Gdyby nie ten zarościk, wcale by mi się nie podobał :-) Ale lubię facetów z drapiącą bródką ;-)
OdpowiedzUsuńTak !! Ja też bardzo lubię taki zarost u facetów !!! :):)
UsuńTo jest chyba taki Ken golący się =) czy czasem w ciepłej wodzie mu zarost nie znikał?
OdpowiedzUsuńTak - po zamoczeniu w ciepłej wodzie zarost znika :) .
UsuńPomyślałam, jak by wyglądał z taka flokowaną ,wg przepisu Rudego Królika na flokowanie.
OdpowiedzUsuńKurczę zjadło mi słowo "brodą", nie chodziło mi o fryz.
UsuńWyglądał by bosko !!! Tylko ja takiego zarostu jeszcze nie umiem zrobić ...
UsuńZarost, dłuższe włosy.... ale się rozmarzyłam.... :)
Congratulations on your Ken doll purchase Kate! <3
OdpowiedzUsuńI have him at home, He is a Shaving Ken doll from the year 1994/1995 that is why he has a beard on his face.
If it still works, you can put warm water or cold water for his beard to be removed.
Christine
http://champangebarbie.blogspot.com.au
Thanks !!! :) It very valuable acquistion for me :) .
UsuńIt acts else ! Thank you for information :):)
Nie, nie, żadnego flokowania. Zrób mu dłuuuugie włosy! <3
OdpowiedzUsuńLunarh, nie fryzurę, tylko brodę! Gdzieś mi zjadło słowo "brodą". Co do włosów masz zupełną rację.
UsuńTak, macie rację ale jeszcze nie umiem..... :(:(
UsuńMa bardzo fajny zarost. Fryzura też jest niezła. :)
OdpowiedzUsuńEkstrawagancka :):)
UsuńPrzystojniak, aczkolwiek fryz ma szalony:)
OdpowiedzUsuń... ma również w oczach niebieskie diabliki :)
UsuńA gdyby tak Kenia zrerootować i zrobić z niego harleyowca, albo rockmana? mrrau.. :D
OdpowiedzUsuń.... oj zdecydowanie MRRAUUU.... ale jeszcze nie potrafię :(:(
UsuńTo ten z goloną brodą? Lubię taki lekki zarost:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten jego fryz nastroszony, jak go zobaczyłam to padłam z radości oczywiście:) Jest taki oryginalny - czyli jedyny w swoim rodzaju:)) Jakąś postać z fantazy mi przypomina:)
On Ci to !!!
UsuńŻebyś go zobaczyła jak figlarnie wyglądał z wiklinowego koszyczka... :)
Lekki zarost dodaje mu nie małego uroku...rzeźba plastikowego ciałka też zachfffyca....nieźle musiał się natrudzić....w końcu takiego wyglądu nie zapewniły mu zwykłe warsztaty życia CHYBA....a fryz...musiał się naelektryzować by wpaść w Driady łapki :)
OdpowiedzUsuńMasz rację - wypatrzyłam go dzięki tej fryzurze - jeżyła się w wiklinowym koszyczku :):)
UsuńCzadowy jak Matthew Mcconaughey!!!! Piękny jak nie wiem co, ma taki czar, że przykuwa od razu wzrok. Już słyszę te piski zachwytu Twoich lat! Nie lubię takich ciałek u Kenów, no bo jednak jak człowiek się przyzwyczai do artykulacji + 30 punktów, to potem wymyśla dziwactwa i marudzi :) Ale Keniu jest boski! Czekam zatem na kolejną jego odsłonę! Gratuluję zdobyczy oczywiście. Lalkowie widzę do Ciebie lgną :) Rzucanie moich zaklęć na Ciebie zatem działa :) He he he :) Za niedługo będziesz musiała dokupywać walizki ;) Cmokam!
OdpowiedzUsuńOj tak, piękny On jak marzenie :) . Może kiedyś trafię na pełnego artykulanta :):) pochodzenia obojętnego , byle wielkością do barbiokształtnych albo brackowatych pasował :) . Z tych najbardziej popularnych facetów brakuję mi jeszcze Scenka ... :/.
UsuńP.S. Odcmokuję :):)
Usuń