Osoby, które tu zaglądają :):)

środa, 16 kwietnia 2014

... szukajcie a znajdziecie ... no, prawie znajdziecie :) Zapf - Anielka


To  Anielka firmy Zapf . Pisałam już o niej TUTAJ .
Nie mogłam znaleźć w sieci podobnej metodą "normalną" , więc zaczęłam przeglądać aukcje internetowe
i... udało się - trafiłam na jej siostry na ebay .

Poniższe zdjęcia pochodzą właśnie z tej aukcji :



                                          To jest Emma

                                        

                                           To jest Zoe




  Tę laleczkę znalazłam na ebay angielskim - pod nazwą  Zapf Tween Girls Best Friends

Niestety rudej tam nie było - ciekawe jak ma "firmowo" na  imię . Laleczki pochodzą - jak moja
z 2006 roku . Tak naprawdę nie wiem , czy są poprzedniczkami Annabel Twin ... Nie mogę znaleźć 
informacji na temat roku pojawienia się pierwszej  Annabel .
Żal, że  firma Zapf  nie zamieszcza na swojej stronie takich informacji , ani króciutkich wzmianek na temat lalek , których już nie produkuje . Naprawdę ma czym się pochwalić a znana jest głównie z Baby Born'a
i Chou-Chou - lalek często interaktywnych - sikających , jedzących i podatnych na łasotki ( lalka chichocze).



                                                          zdjęcie z ebay - Annabel Twin


Anielka ma 42 centymetry i należy do moich ulubienic . Myślę, że będę rozwijać grupę lalek tej wielkości
w swoich zbiorach , bo to wygodny rozmiar do obszywania :) .


                     Anielka z koleżankami


                      Ania Cititoy   i Anielka Zapf



                      Zuzanka NN  i  Basia  "Made in China "


                                                                         Basia


                                Zuzanka  i  Ania





15 komentarzy:

  1. Z tych trzech (mówię o siostrach z eBaya) to Twoja ruda najładniejsza. W ogóle wszystkie są pięknie wystrojone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę - trafiła mi się najładniejsza :) , co oczywiście nie zmienia faktu, że resztę też chętnie przygarnę .
      Dziękuję, dziękuję - to wielki komplement dla początkującej krawcowej :)

      Usuń
  2. Śliczna gromadka, szkoda, że lalki Zapf, po za Baby Born trafiają się tak rzadko.
    Lubię takie większe plastikowe, bo szmacianki zwykle nie mogą stać samodzielnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda , niestety trafiają się rzadko :( . Na moim bazarku większe lalki na ogół mają korpusy z materiału , zdecydowanie wolę całe winylowe albo plastikowe .

      Usuń
  3. Twoja Anielka jest bardzo uroczą lalką. Przyjrzałam się jej pięknym włosom z dodatkiem jaśniejszych pasemek. A przede wszystkim jest cudowną pieguską!
    Pozostale Twoje lalki także są czarujące i fantastycznie ubrane!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma taki łobuzerski pyszczek , myślę że z tym moldem można by zrobić lalkę-chłopca, prawda ? Włosy ma w bardzo dobrym gatunku i uniknęła na szczęście wizyty u małoletniej fryzjerki :)
      Dziękuję , pomału, pomału szycie wychodzi mi trochę lepiej , ale zdecydowanie wolę obszywać większe lalki , najgorsze są supełki.... :/

      Usuń
  4. Najbardziej przypadła mi do gustu Zuzanka ale Anielka ma też śliczną buzię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuzanka ma ciekawy pyszczek i jest bardzo starannie wykonana . Nadal nie mogę znaleźć w sieci podobnej do niej lalki :/

      Usuń
  5. też mam starą Zapf, racja z tymi starymi lalkami, są dużo ładniejsze i fajniejsze, tak ja Twoja Anielka

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi w oko od razu wpadła Twoja Anielka z tymi rudymi włosami i zielonymi oczkami :D
    zaś co do wielkości lal - i szycia - to nie wiem czy to odpowiedni argument ;)
    Serdecznie pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, mam na imię Boguśka i tak jak Ty jestem zbieraczką i jeszcze obszywaczką lalek (taka na szybko kategoria mi wpadła do głowy). Posiadam lalkę z serii Twojej Arielki, ale tą z ebaya czarną z ciemnymi oczami. Znalazłam takową na jakiejś stronie sprzedażowej, ale zgubiłam link do tej strony i trochę czasu już minęło. Z tego co zapamiętałam, sprzedawano ją na rynku francuskim ,hiszpańskim i arabskim pod nazwą Jedaya, jako produkt Zapf oczywiscie.Też jestem fanką takiej wielkości lalek i chętnie dla nich coś zawsze szyję. Natomiast Twoja Zuzanka mieszka też i u mnie wraz ze swoja siostrą blondynką o pięknych karbowanych włosach, choć kondycja ich jest już nie najlepsza,Niestety nie znam historii tych lalek, są dla mnie zagadką na razie nierozwiązaną. Zdjęć nie mogę Ci podesłać, bo jestem obecnie na delegacji, ale zapraszam choć na namiastkę mojej lalkowej strony. Moja strona powstaje w wielkich bólach. Mąż jest iformatykiem, i wiadomo, szewc bez butów chodzi. Ale jak tylko będę w domu, na pewno jeszcze nie raz zajrzę na Twojego bloga, bo bardzo tu sympatycznie. Moja skromna startowa strona to, gugade.pl. Serdecznie pozdrawiam Boguśka

      Usuń
    2. Witam Cię bardzo serdecznie :)
      Jak miło odnaleźć bliską rodzinę lalkową !!! :) Może uda się nam określić pochodzenie Zuzanki , Jedayę zaraz odszukam w internecie . Bardzo dziękuję !!! Odezwij się jeszcze proszę , koniecznie !!!
      pozdrawiam ciepło i zaglądam na Twoją stronę :)

      Usuń
    3. Jakie masz śliczne lalki !!!! Dodałam już Twojego bloga do obserwowanych i będę Cię męczyć żebyś kontynuowała jego pisanie . Widzę , że masz również lalkę firmy Battat z serii Our Generation , moja Malwina nie ma grzywki :)

      Usuń