Dziękuję Wam za tak liczne odwiedziny i komentarze :):)
Panienki prezentowane powyżej dostałam od Syna na imieniny . Niestety nie mogłam pogrzebać w sieci
żeby je bliżej zidentyfikować .. :/
To prawda , Lea ma rację .Młoda nadmiarem urody nie grzeszy ale ma ładnie ukształtowane stopy ,
podobnie jak Mariposa .
Tymczasem, w innej części ogrodu......
... i minęła kolejna sobota w Dziwaczkowie ..... bez Internetu :( ...
P.S . Do kuracji maślanej potrzebne jest : masło , słońce , czas i cierpliwość .
Pomazane miejsca trzeba posmarować masłem, ofiarę pomazania położyć na słońcu .
Smarować, kłaść, smarować, kłaść i cierpliwie czekać na rezultat :):)
Ojejku! Jakie rajskie życie w tym Twoim ogrodzie! Też tak chcę! Co z tego, że gadają o lakierze? Pogadają i przestaną a ciepełko, słoneczko, kocyk i basenik zostaną! Super sesja na czasie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i zażywającą kąpieli słonecznej - całą gromadkę golasków!
Czarnowłosa to Lea Bead Party, lalka, której bliżniacza siostra ciągle mi ucieka :) Uwielbiam ten mold, no uwielbiam!
OdpowiedzUsuńCo te chłopy takie bojaźliwe? Żeby trzech babeczek się lękać? Nie do pojęcia :P
OdpowiedzUsuńBasen.... też chcę...
OdpowiedzUsuńA może być margaryna? Idę wypróbować, mam nadzieję, że nogi nie odpadną :)
najbardziej to zazdraszczam tego ze "od syna ..." moja córka "nie popiera tych lalek " i na urodziny dostałam
OdpowiedzUsuńtorebkę:)))
Świetna historyjka! :)
OdpowiedzUsuńMam pomazanego kucyka, mam słońce, ale masło chyba już zeżarłam... Rozwalające są Twoje komiksy :D
OdpowiedzUsuńCzarnulka to Bead Party Lea, śliczna :-) A Monster troszkę rozpustnie wygląda w tych cielistych majtkach :-P
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze życzenia z okazji imienin.Lalki nawet nagie są przepiękne .Urzekła mnie brunetka.
OdpowiedzUsuńBłahahahahahaha ale fajnie! Tez bym sobie w tym baseniku ten tego z tym zielonogłowym;)
OdpowiedzUsuńAch ten upał, tylko pozazdrościć tego opalania się topless. No i basenu oczywiście.
OdpowiedzUsuńwyrazy współczucia dla "niedźwiedzia" - a wężowłosy istotnie ma czego się obawiać - siła ruchu niewieściego na jego jednego?
OdpowiedzUsuńwidzę też, że kolejne osoby mają Leę jako i ja... to piękna niunia niczym prawdziwa kobietka - wiele może mieć twarzy, niebawem pokażę ją u siebie...
masełkoterapia wciąż mi się odwleka, ale dziękuję za praktyczne wskazówki :DDD
Gorgonowi to dobrze, basenik w taki upał cudowna rzecz.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje komiksowe historyjki, zawsze płaczę ze śmiechu gdy je czytam! :D Masz rewelacyjne pomysły!
OdpowiedzUsuńAleż pięknie zielone oczy ma ten chłopiec.Że o czapce nie wspomnę;)
OdpowiedzUsuńMajorMistakes dobrze powiada, czarnowłosa to Lea Bead Party. Niezwykle śliczna lalka, która na żywo prezentuje się chyba nawet lepiej niż na zdjęciach. Swoją zdążyłam już zmodyfikować, czego efekty pokażę wkrótce na blogu :) Mam również jej siostrę Kaylę, bardzo udana mini seria. Niestety pozostałych nie poznaję, nie jestem na bieżąco z tymi nowszymi modelami. W każdym razie gratuluję nowych nabytków, fajnego masz syna :D
OdpowiedzUsuń