Już na wstępie chciałam zaznaczyć , że nie musicie na siłę wyszukiwać w tej laleczce czegoś ładnego, ciekawego - WIEM że jest brzydka :)
To kolejny produkt amerykańskiej firmy KID KORE .
Zdolności ruchowe symboliczne , w nogach druciki .
Data z tyłu głowy pozwala na domniemanie, że podwozie laleczki Model 1993 przed rokiem 2001 nosiło inną głowę . Ciekawe, czy na postać prezentowanej przeze mnie miały lalki Bratz .....
Włosy o jakości ździebełko lepszej niż u Simby .
Paskudę nazwałam Luną , bo ma łeb jak księżyc w pełni .
W towarzystwie Bracki :)
Co podoba mi się w Lunie ?? Jest moja :)
To zdjęcie z aukcji . Jak zapewne się domyślacie , rodzina Luny nie cieszy się zbytnim powodzeniem
wśród zbieraczy i trudno mi było znaleźć jej zdjęcia ....
Żeby podnieść walory estetyczne postu pokażę lalki jakie znalazłam na warszawskiej , klimatycznej Pradze :)
Piękne prawda ??? :):)
Rzeczywiście lalki na Pradze spotkałaś piękne! Figlarne i radosne! Świetnie ubrane!
OdpowiedzUsuńTwoja laleczka z warkoczykami taka jakaś smutna. Może Ty i Twoje panny ją troszkę rozweselą?
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Oj tak ! Prażanki są zachwycające , aż prawie położyłam się przed nimi z aparatem na chodniku :)
UsuńMuszę Lunie uszyć jakąś kiecę, może to jej humor poprawi :)
Pozdrawiam cieplutko :):)
Luna ma ładną główkę i włosy - to nie ulega wątpliwości, choć
OdpowiedzUsuńmakijaż rzeczywiście nieszczególny - ale można ją twórczo
podmalować, przemalować, poeksperymentować, bo rysy ma
delikatne... a może we wrześniu pomalujemy ją wspólnie...
(jak już będę miała odpowiednie kredki i trochę wprawioną rękę)
Poczekam do września na TWOJĄ wprawną rękę , jeśli Luna wyrazi zgodę na zmianę osobowości :):)
UsuńE tam, nie jest aż taka brzydka ;) Ale te z Pragi ciekawsze :)
OdpowiedzUsuńOczywiście , one są wspaniałe - kiedyś taką upoluję !!!
UsuńO rety! Osoba, która zatwierdzała prototyp do produkcji była ślepa. Patrzę na jej koleżanki z serii, po czym na nią, znów na koleżanki, i kiwam głową ze zdziwieniem. Szkoda laleczki. Zdolny makijażysta zdołałby dać jej miły buziak. Najbardziej straszą w jej twarzy te dziwne, wielkie oczyska, które patrzą w rozbieżne strony. Luna jest tak przerysowana, że aż się ciepło na sercu robi. Wszystkiego dobrego, księżycowy brzydalku :)
OdpowiedzUsuń... ślepa albo pod wpływem środków uspokajających , środki pobudzające wykrzesałyby więcej inwencji twórczej :):)
UsuńLalki z Pragi cudne, może kiedyś wygram w totka i takie sobie kupię.
OdpowiedzUsuńJa też o takiej lalce marzę :):)
UsuńTak z ciekawosci spytam: Inko, Zbieraczko, czyzbyscie tez mieszkaly w Wawie?
OdpowiedzUsuńTak :):)
Usuńa i owszem, czemu nie?
UsuńLalki z Pragi wspaniałe :) Luna ciekawa, ma dość nietypowy makijaż , ale ogółem jest naprawdę fajną lalą :)
OdpowiedzUsuń:) Powtórzę zainteresowanej , z pewnością poprawi jej to humor :):)
UsuńSzybka (albo wolna?) kawa w niedzielę 17go? Mmmm? Z lalkami of course!?
OdpowiedzUsuńTAK !!!! A może w jakimś zielonym zakątku ??? .... żeby w spokojności lalkowe różności fotografować :):)
UsuńCeluloidowe lale wyglądają mi na panny z Częstochowskiej Fabryki Wyrobów Celuloidowych. Są cudne.
OdpowiedzUsuńA Luna... No cóż... Pięknością nie grzeszy, ale na pewno jest sympatyczną dziewczyną :)
Piękne są te lale .... MUSZĘ kiedyś taka upolować - dzięki za identyfikację :):)
UsuńJam za! (a kawa w termosach) :P Zielono, czysto i dużo przestrzeni - Łazienki? Park Skaryszewski? Pola Mokotowskie? Inne, nieznane z nazwy a przyjazne miejsce?
OdpowiedzUsuń:) Może Łazienki ? O której ? ... Wejście od Myśliwieckiej ?
UsuńMój mail lalkizbieraczki@gmail.com
Cudowne celuloidy :)
OdpowiedzUsuńTo prawda , to przedmioty moich westchnień .... Przepiękne :)
Usuńekstra to już wiem, że moja jedna lala to ma z tyłu datę powstania... 1988 to chyba staruszka by z niej była...
OdpowiedzUsuńStarsza od Luny :):)
Usuń