Miło jest spotkać się z przyjaciółmi osobiście a nie tylko wysyłać sobie maile albo rozmawiać przez
telefon , a że z Szydełeczkowa do Dziwaczkowa nie jest daleko Cerise i Cedar przyjechały do nas na weekend. Z jednego weekendu zrobił się drugi , potem trzeci....
Tyle jest przecież ciekawych rzeczy o których można rozmawiać !
Kiedy nadejdzie chwila znużenia babskimi ploteczkami , można wyjść do ogrodu .
Dla córki Czerwonego Kapturka to ogromne przeżycie . Dlaczego ?? Nigdy jeszcze nie była
w ogrodzie . Nigdy jeszcze nie była w lesie . To ukochana córeczka Tatusia . Tatuś , zwany przez
niektórych Złym Wilkiem , tak drży o bezpieczeństwo jedynaczki, że nie pozwala jej chodzić do lasu.
W drodze wyjątku zgodził się na jej wyjazd do Dziwaczkowa , za co jesteśmy mu wszyscy bardzo
wdzięczni :)
Nie wszystkim w ogrodzie włącza się szwędacz . Ceder nasmarowała się mleczkiem do pielęgnacji drewna i rozgląda się za wygodnym miejscem do sezonowania . Córka Pinokia nie może się przecież tak po prostu opalać ...
- Nie , tutaj nie jest wygodnie , muszę znaleźć inne miejsce ....
- Jak miło .... :)
- Ojej !!!! Ojej !!!!!
- ????
- Co się stało ????
- Jaki śliczny żółty kwiatuszek !!! :)
- Kwiatuszek ??? Śliczny ???? Daj spokój, narobiłaś takiego krzyku, że ze strachu rozmarszczyły
mi się wszystkie słoje na ciele !!! Przez ciebie prawie spadłam z murka !!!
- Przepraszam .....
.... a teraz kilka pamiątkowych zdjęć ....
Dzisiaj było już chłodniej , więc dziewczyny obejrzały filmy o Czerwonym Kapturku i Pinokio .
Tata Ceder , Pinokio nie był z tego zadowolony . W opowieściach o swojej młodości starał się
omijać epizod szkolny ... Tak naprawdę nie powinien się tego aż tak wstydzić - w końcu wyszedł
na ludzi - prawda ???? :):)
z wymienionymi ubrankami wyglądają szałowo!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):)
UsuńSuper gromadka :) i jaka rozbrykana !!!!!! Wcale się nie dziwie, ze panny tak chętnie się wczasuja w Dziwaczkowie .......no bo w końcu najmodniejszy płot w zasięgu i ogród i towarzystwo nie byle jakie ..... no kto by nie chciał skorzystać :))))
OdpowiedzUsuń:):) Muszę chyba urozmaicić nieco scenerię , ciągle ten płot i płot.....
Usuńzmiana koloru drewniaczki wyszła jej na dobre, bardzo ładnie współgra ta czerwień z odcieniem jej skóry.... kory przepraszam :D
OdpowiedzUsuńTo prawda , Inka miała świetny pomysł z tym kolorem lakieru (do drewna?) :):)
UsuńMam słabość do tych mordek, zwłaszcza do zielonookiej. Kiedyś zaszaleję i sobie kupię. A tym czasem podziwiam w Dziwaczkowie.
OdpowiedzUsuńJak kupi się pierwszą , zaraz pojawiają się następne :):)
UsuńCzerwony Kapturek i Pinokiówna to moje faworytki. Szczególnie ta druga... Zawsze mnie przyciąga swoim widokiem, kiedy ją widzę w sklepie. To ciałko stylizowane na drewniane zauroczyło mnie. Świetny pomysł na laleczkę. W dodatku jeszcze jest ruchoma. Cudo! Szukam jakichś okazji na złapanie panienki (panienek). Miło jest je obejrzeć tutaj. Pozdrawiam. Świetne fotki i zabawna historyjka ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):) Dzień Dziecka już niedługo , mam nadzieję, ze będą jakieś miłe dla kieszeni okazje :)
UsuńJa mam chrapkę na Czerwonego Kapturka..... zupełnie jak Zły Wilk... :):)
Takie ładne wszystkie, że miałabym problem z wyborem najpiękniejszej! Twoja fotorelacja z wyjścia do ogrodu - świetna! A co do Pinokia, znam dużo takich osób, które psociły za młodu a jednak w dorosłym życiu stały się odpowiedzialne :-)
OdpowiedzUsuńPs. Ale też i odwrotnie :)))
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo dziękuję :):) . Dzięki gościom z Szydełeczkowa nabrałam występnej ochoty na powiększenie pogłowia
UsuńEAH .... Rodzice niechętnie przyznają się dzieciom do szkolnych figli :):)
Pozdrawiam cieplutko :):)
Cudne zdjęcia ogrodowe:)) Drewienko i Kapturek to moje faworyki i cieszę się, że je mam:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :):) Ja będę musiała zapolować zwłaszcza na Czerwonego Kapturka :):)
Usuńsliczna sesja!!! Taka Ceder to sama bym z checia przygarnela <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo dziękuję :):) Myślałam, że poprzestanę na trzech EAH ale... chyba się nie da .... :/
Usuńjak uroczo się prezentują z psiapsiółkami!
OdpowiedzUsuń... bo same są urocze :):)
UsuńNareszcie znów dostąpiłam zaszczytu komentowania za co jestem blogerowi ogromnie wdzięczna :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne spotkanie w ogrodzie, tyle piękności na raz, nie wiadomo, której pilnować ;)
Patent z mleczkiem do pielęgnacji drewna super. Może wypróbuję bo po zimie też jakoś zdrewniałam ;)
Pozdrawiam bardzo radośnie :)))
Oj... przykro mi, że w dalszym ciągu masz kłopoty z pisaniem komentarzy :/
UsuńMoże i ja wypróbuję to mleczko z podobnych powodów ... :):)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Śliczne panienki -ale Czerwony Kapturek rządzi !!! Fajne foty :-) d.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak, słodziak z tego Kapturka, słodziak .... :)
UsuńTo Czerwony Kapturek i Zły Wilk mieli dziecko??!! W mojej bajce inaczej się ta historia kończyła!;D Piękne panienki, a na Twoich zdjęciach nawet ich głowy wydają się być bardziej proporcjonalne do reszty ciała;)
OdpowiedzUsuń... jak widać nie wiemy jeszcze o wielu istotnych rzeczach z życia celebrytów ... :):) Dla mnie też było to zaskoczeniem :) Tak uważasz ? Muszę jeszcze raz obejrzeć zdjęcia :):)
Usuń