Osoby, które tu zaglądają :):)

sobota, 31 sierpnia 2013

Nowości - kloniki

To moje nowe zdobyczne kloniki - zdjęcia robione "na szybko", bo bardzo chciałam je pokazać :)

My Scenka


                            Świeżość stokrotki - to było moje pierwsze skojarzenie gdy na nią popatrzyłam .
                            Makijaż dość staranny , nic się nie rozmazuje - buzia jest "czysta" i świetlista :) .



                                                                Włosy jakie są każdy widzi ..... :/


 To już po kąpieli i myciu włosów - na głowie opaska przywracająca włosom naturalne położenie ,
 nałożona przez Barbarę Miętus . Włosy zostały również skrócone .
 Nogi krzywe ... i dobrze . To wreszcie  jakaś cecha bardziej "ludzka" ;)


Pozycja rąk "klaśnij" . Na zdjęciu przypominają skrzydełka kurczaka serwowane na stoiskach
z paczkowanymi częściami drobiu ale w rzeczywistości wyglądają lepiej :) .
Stokrotka ( to jej  imię tymczasowe ) jest obrotna ;) - obraca się wokół własnej osi ,
coś z tym będę musiała zrobić . Klonik wykonano  z porządnego plastiku .
Brak oznaczeń - nawet magicznego "Made in China" .




BRACKA



                                       Sukienka jak widać jest za duża - dostała ją  Buba .



Brak oznaczeń i "Made in China " . Plastik taki sam jak u My Scenki , makijaż podobnie wykonany .
Myślę, że obydwie panie moga pochodzić od tego samego producenta .


                                            Ślady po zabiegach chirurgicznych ? ;)


          Chciałam zrobić z niej Polę  Negri ale włosy osadzone są w jednym  okółku
          ( jak to sie po lalkowemu  nazywa ?) , co narzuca  niestety inny rodzaj fryzury .


                                Pomijając niedogodności fryzjerskie podoba mi się ten klonik :) .

                                Rozpoznajecie może producenta  moich nowych panienek ???

9 komentarzy:

  1. na początku najlepiej wstępnie ułożyć fryzurę, a potem
    włosy można skuteczniej ułożyć, polewając je gorącą wodą- taką no wiesz... czajnik zagwizdał, wyłączyłaś gaz i zrobiłaś sobie kawę/ herbatę, dałaś imbir/ kardamon czy coś tam, i odpowiednią ilość cukru... a teraz już możesz lalkę do zlewu i lać resztą gorącej wody z czajnika...
    ja potem polewam jeszcze zimną wodą i czekam z 10 minut aż guma dokładnie ostygnie - właśnie wtedy te herbate piję =) a potem odciskam wode, daje jedwab i czekam aż lalce włosy wyschną

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ! Dzięki za poradę !!
    Barbara Miętus już zrobiła notatki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a! tak na marginesie, to lalkę wstaw w te dziurę odpływową zlewu tak pionowo - stopami do dziury, a potem lejesz wodę... ja nie ruszam nigdy gorącej gumy, żeby jej nie uszkodzić, po polewaniu wrzątkiem, leję zimną wodą i potem, jakby coś do dokonuję korekty fryzury i polewam wrzątkiem kolejny raz, a opis znajdziesz dokładnie u Królika R.: http://zapieczlotych.blogspot.com/2010/12/odszczurzanie-barbary.html
      po polaniu wrzątkiem włosy są takie "oklapłe" =)

      Usuń
  3. Stokrotka jest urocza. Świeża jak kwiatek po porannej rosie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawda ?? Też tak uważam - to uroczy klonik (klonica ?) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne panienki. Zwłaszcza klonik MyScenki. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję , przekażę zainteresowanym - takie opinie podnoszą klonikom samoocenę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem przyjemne kloniki. Wolę kloniki od prawdziwych Bratz, bo mają normalne nogi. Te kulki i gubiące się buty doprowadzają mnie do szału.

    OdpowiedzUsuń
  8. ...żeby tak można kupować brackowe buty na wagę ... oj rozmarzyłam się :)

    OdpowiedzUsuń