i lalczaną tęsknotę, żeby wygladać chociaż trochę inaczej niż koleżanki ;)
SMOCZYCA ALBERTYNA
Nazywa się może trochę dziwnie ale zobaczyłam ją na zdjęciu i wiedziałam, że tak ma na imię :)
To była pierwsza lalka, jaką kupiłam na Allegro .
Ma miękki korpus i ...żadnego oznakowania - brak nawet napisu "Made in China " :)
Zrobiono ją bardzo starannie - może odwracać głowę na boki
Ma naprawdę urocze stópki - dlatego nie zrobiłam jej butów
Uwaga ! Nie przyglądajcie się za długo jej stopom - ma łaskotki :)
Ona naprawdę ma dużo wdzięku :)
Słodki pyszczek, prawda ? :)
Niestety nie mogę go domyć - to bardzo twardy plastik i na policzku jest rysa :/
MAŁA CHRYZANTEMA
Tym razem nie ma wątpliwości - Mała Chryzantema jest chińską porcelanką :)
- wyjmij mi ten paproch z oka - za chwilę zaczne mrugać..... :/
Obie lale mają w sobie to coś:) przy czym pierwsza z tą swoją pulchną buźką i uroczymi stópkami zdecydowanie wzbudza ogromną sympatię:)
OdpowiedzUsuń... to lalka, która połknęła kawałek Słońca - siedzi skromnie na parapecie i rozświetla otoczenie uśmiechem :)
UsuńBardzo ładne! a tło też świetne!
OdpowiedzUsuńTeofil nadal umyka przed obiektywem aparatu- ale bawi się wyśmienicie- jada sercowe chrupki i buszuje po lalkowych zakątkach
Dziękuję :)
UsuńNiech Teofil się relaksuje , to ostatnie dni wakacji :)
- spacer z Kidz Bratz bardzo go wymęczył
Mała Chryzantema mnie urzekła. Ma śliczne ubranko, ale jeszcze śliczniejsze oczy. Albertyna też jest słodka.
OdpowiedzUsuńLubię Azjatki.
Ja też ,chciałabym zgromadzić kilka skośnookich piekności :)
UsuńChryzantema jest przecudna! Uwielbiam chińskie klimaty. :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię ...włączając w to chińską kuchnię :)
UsuńBardzo lubię lalki o egzotycznej (innej) urodzie marzy nam się azjatka od MGA a mama nie przepuści żadnej czarnulce:)
OdpowiedzUsuńOj tak ! Oj tak ! Też marzy mi się kolekcja egzotycznych piękności :)
UsuńJak dla mnie rysa wcale nie rzuca się w oczy - na pierwszy rzut wcale jej nie dostrzegłam :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze :) - pewnie dlatego jest dla mnie taka widoczna, że o niej wiem :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta Chryzantema- mam podobną w stylu lalkę od Leonardo -niestety niektóre lalki firmowe maja tylko karteczki przy łapce, jak zaginie może być problem z identyfikacją.
OdpowiedzUsuńNa włosy może metoda wrzątkowa pomoże?
Boję się tego wrzątku ale kiedyś musi być ten pierwszy raz ... :/
OdpowiedzUsuńObie śliczne! Swoją drogą bardzo podoba mi się różnorodność Twojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie mogę zdecydować sie na gromadzenie jednego rodzaju lalek ..
Usuń..i ta kusi ... i ta nęci... ;)